Pogryziona instalacja i deski, nieprzyjemny zapach i nocne hałasowanie – to efekt buszowania na strychu kuny domowej. Jak można wypłoszyć z domu uciążliwego drapieżnika?
Fot. Superdekarz
Walka z tymi zwinnymi drapieżnikami nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza że są gatunkiem objętym ochroną. Należy jednak znaleźć sposób, by skutecznie wypłoszyć je z poddasza. W innym przypadku trzeba się liczyć z kosztownym remontem.
- Jedną z najprostszych i najskuteczniejszych metod są tzw. żywołowne pułapki, do których kunę zwabia się jajkiem. Gdy uda się ją złapać, należy wywieźć ją do lasu, z dala od domu. Można też wykorzystać urządzenie, które emituje ultradźwięki o różnej częstotliwości, niesłyszalne dla ucha ludzkiego, dostępne w wielu sklepach – mówi SUPERDEKARZ, Marek Walczewski z firmy Ciesielstwo i Dekarstwo Ogólnobudowlane Marwal z Osiecznej k. Leszna.
Innym sposobem stosowanym przez właścicieli obiektów zasiedlonych przez kuny jest rozłożenie w pobliżu gniazda kuny garści psiej sierści albo odchodów lwa bądź tygrysa (pozyskanych z zoo), czyli zwierząt, których kuny się boją. W sklepie można także nabyć odstraszacze zapachowe np. w aerozolu.
Jeżeli zauważymy na poddaszu szkody wyrządzone przez kuny domowe, warto skonsultować się z dekarzem. Fachowiec powie, w jakim stopniu wpływają one na dalsze jego użytkowanie.
Pogromcy strychów
Kuna na strychu to problem wielu właścicieli domków jednorodzinnych. Zwierzęta te bardzo często wybierają właśnie poddasze, które traktują jak własny teren - jest im ciepło i sucho, i często budują gniazda właśnie w materiale ociepleniowym pod dachem (np. w wełnie mineralnej). Kuna na strychu oznacza szkody materialne i uprzykrzenie życia domownikom. Potrafi przegryźć kable, uszkodzić instalację, a nawet zniszczyć ocieplenie budynku robiąc w nim kanały komunikacyjne. - Widziałem dach, na którym siedlisko zrobiło sobie 5-6 takich osobników. Na początku nie chciałem wierzyć, że to one są autorami takiego spustoszenia. Cały dach był do rozbiórki, gryzonie poprzegryzały praktycznie wszystko. Na dachu widoczna była tylko część membrany i szczątki wełny mineralnej. Gdybym nie widział, to bym nie uwierzył – mówi SUPERDEKARZ, Andrzej Bylski właściciel firmy Usługi Ogólnobudowlane w Koszalinie.Nocne harce
Kuna domowa jako drapieżnik uaktywnia się przede wszystkim po zmierzchu, kiedy rozpoczyna polowanie. Jej podstawowym pożywieniem są gryzonie, tj. myszy, szczury, ale również ptaki i ich jaja, żaby i owady. Potrafi też podbierać owoce z drzewek w ogrodzie. Uciążliwe jest także to, że w miejscach zamieszkania pozostawia odchody, które wydzielają silny i nieprzyjemny zapach.REKLAMA:
Walka z tymi zwinnymi drapieżnikami nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza że są gatunkiem objętym ochroną. Należy jednak znaleźć sposób, by skutecznie wypłoszyć je z poddasza. W innym przypadku trzeba się liczyć z kosztownym remontem.
Jak wypłoszyć kunę?
Aby pozbyć się kuny, warto zacząć od usunięcia ze strychu tego, co jest obiektem jej zainteresowania - ptaków, myszy, owadów. Warunkiem zminimalizowania ryzyka zadomowienia się kun w gospodarstwie są dobrze zabezpieczone okna i inne otwory na poddaszu (np. siatką), oraz zamontowanie na rynnie specjalnej opaski z drutu kolczastego lub kolczastej taśmy używanej przeciw ptakom.- Jedną z najprostszych i najskuteczniejszych metod są tzw. żywołowne pułapki, do których kunę zwabia się jajkiem. Gdy uda się ją złapać, należy wywieźć ją do lasu, z dala od domu. Można też wykorzystać urządzenie, które emituje ultradźwięki o różnej częstotliwości, niesłyszalne dla ucha ludzkiego, dostępne w wielu sklepach – mówi SUPERDEKARZ, Marek Walczewski z firmy Ciesielstwo i Dekarstwo Ogólnobudowlane Marwal z Osiecznej k. Leszna.
Innym sposobem stosowanym przez właścicieli obiektów zasiedlonych przez kuny jest rozłożenie w pobliżu gniazda kuny garści psiej sierści albo odchodów lwa bądź tygrysa (pozyskanych z zoo), czyli zwierząt, których kuny się boją. W sklepie można także nabyć odstraszacze zapachowe np. w aerozolu.
Jeżeli zauważymy na poddaszu szkody wyrządzone przez kuny domowe, warto skonsultować się z dekarzem. Fachowiec powie, w jakim stopniu wpływają one na dalsze jego użytkowanie.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Superdekarz