Dom inteligentny to dom zautomatyzowany, sterowany zdalnie, a czasami nawet bezprzewodowy. Może ułatwiać życie, ale może też je utrudniać. Trzeba mieć sporo wyobraźni, aby zrozumieć, że rozwiązanie to ma również wady, a nie wyłącznie zalety.
źródło: Fotolia
Dom inteligentny tak naprawdę ze wskaźnikiem IQ nie ma wiele wspólnego. To po prostu zautomatyzowany i zsynchronizowany system, który działa na zasadzie czujników (ruchu, temperatury, oświetlenia). Jednym z pierwszych inteligentnych domów mógł poszczycić się Bil Gates, twórca Microsoftu i to lata temu.
Dopóki elektronika sterująca urządzeniami w domu nie uzyska, choćby szczątkowej inteligencji (ale takiej prawdziwej, a nie symulowanej kombinacją zero jedynkową), to mówienie o inteligentnych domach pozostaje pobożnym życzeniem – Czesio, wypowiedź użytkownika forum.obud.pl.
Systemy domu inteligentnego mają ułatwiać życie. Przykładem może być stolik, który bezprzewodowo naładuje smartfona. Tym samym smartfonem, zintegrowanym z urządzeniami domowymi, można sterować na odległość np. podgrzać posiłek w piekarniku, będąc dopiero w drodze do domu.
źródło: FlickrPowyższe przykłady działają dość jasno, jednak niektóre systemy wymagają od użytkownika dokładnego przemyślenia. Na przykład idziesz przez pomieszczenia, a światło jest automatycznie włączane i wyłączne poprzez czujnik ruchu. Jednak, co w przypadku, gdy czytasz książkę i pozostajesz w bezruchu? Światło zgaśnie, bo czujnik ruchu nic nie wykrył. A więc co? Aerobik podczas czytania? A może system zastosować wyłącznie w pomieszczeniach przejściowych, na korytarzach? Ten sam system stosowany na zewnątrz będzie udręką, gdy mamy w domu dużego psa, np. kaukaza. Wtedy ogród zamieni się w dyskotekę.
Tak samo jak światło w domu, możesz zaprogramować muzykę, by słyszeć dźwięki z równym natężeniem w każdym pomieszczeniu, a nie tylko tam, gdzie umiejscowiony jest odbiornik radiowy. Brzmi fajnie, ale sprawdzi się przede wszystkim w domu kawalera...
Zabawa w inteligentny dom to zabawa dla bogatych ludzi. Dla szpanu i dekadenckiego lenistwa, a nie dla autentycznej potrzeby - „Pociech”, wypowiedź użytkownika forum.obud.pl.
źródło: FotoliaPopatrzmy na systemy bezpieczeństwa, np. przeciwpożarowe. Gdy system poprzez czujniki dymu wykryje w domu dym, automatycznie zamyka okna (by nie wpuszczać tlenu), podnosi rolety, otwiera zamki w drzwiach. Może zostać również zablokowany dopływ gazu, przy jednoczesnym uruchomieniu się systemu wentylacyjnego, by odessać tlen i wywiać dym.
Kamery lub też czujniki ruchu można zaprogramować w ten sposób, że zaraz po wykryciu ruchu w pomieszczeniu dostaniemy odpowiednie powiadomienie za pośrednictwem aplikacji mobilnej w naszym telefonie.– tłumaczy ekspert ds. smart security Radosław Pallach, CEO firmy Elephant. -
Systemy alarmowe zintegrowane z telefonem zapewniają „bycie na bieżąco”oraz przegląd sytuacji w okolicy budynku. Jeśli chodzi o kwestię oszczędności, można ich szukać np. w decyzji o zaniechaniu ogradzania się płotem od ulicy i sąsiadów. „Niewidzialny mur” będzie na bieżąco zapobiegał kradzieżom.
Możliwości takiego domu lub mieszkania są nieograniczone. Wszystko zależy tak naprawdę od inwencji i zasobności portfela właściciela. Należy jednak zaznaczyć, że ceny inteligentnych urządzeń są już dziś znacznie bardziej dostępne niż jeszcze kilka lat temu. – opowiada Radosław Pallach.
Dom inteligentny tak naprawdę ze wskaźnikiem IQ nie ma wiele wspólnego. To po prostu zautomatyzowany i zsynchronizowany system, który działa na zasadzie czujników (ruchu, temperatury, oświetlenia). Jednym z pierwszych inteligentnych domów mógł poszczycić się Bil Gates, twórca Microsoftu i to lata temu.
Dopóki elektronika sterująca urządzeniami w domu nie uzyska, choćby szczątkowej inteligencji (ale takiej prawdziwej, a nie symulowanej kombinacją zero jedynkową), to mówienie o inteligentnych domach pozostaje pobożnym życzeniem – Czesio, wypowiedź użytkownika forum.obud.pl.
REKLAMA:
Systemy domu inteligentnego mają ułatwiać życie. Przykładem może być stolik, który bezprzewodowo naładuje smartfona. Tym samym smartfonem, zintegrowanym z urządzeniami domowymi, można sterować na odległość np. podgrzać posiłek w piekarniku, będąc dopiero w drodze do domu.
źródło: FlickrPowyższe przykłady działają dość jasno, jednak niektóre systemy wymagają od użytkownika dokładnego przemyślenia. Na przykład idziesz przez pomieszczenia, a światło jest automatycznie włączane i wyłączne poprzez czujnik ruchu. Jednak, co w przypadku, gdy czytasz książkę i pozostajesz w bezruchu? Światło zgaśnie, bo czujnik ruchu nic nie wykrył. A więc co? Aerobik podczas czytania? A może system zastosować wyłącznie w pomieszczeniach przejściowych, na korytarzach? Ten sam system stosowany na zewnątrz będzie udręką, gdy mamy w domu dużego psa, np. kaukaza. Wtedy ogród zamieni się w dyskotekę.
Tak samo jak światło w domu, możesz zaprogramować muzykę, by słyszeć dźwięki z równym natężeniem w każdym pomieszczeniu, a nie tylko tam, gdzie umiejscowiony jest odbiornik radiowy. Brzmi fajnie, ale sprawdzi się przede wszystkim w domu kawalera...
Zabawa w inteligentny dom to zabawa dla bogatych ludzi. Dla szpanu i dekadenckiego lenistwa, a nie dla autentycznej potrzeby - „Pociech”, wypowiedź użytkownika forum.obud.pl.
źródło: FotoliaPopatrzmy na systemy bezpieczeństwa, np. przeciwpożarowe. Gdy system poprzez czujniki dymu wykryje w domu dym, automatycznie zamyka okna (by nie wpuszczać tlenu), podnosi rolety, otwiera zamki w drzwiach. Może zostać również zablokowany dopływ gazu, przy jednoczesnym uruchomieniu się systemu wentylacyjnego, by odessać tlen i wywiać dym.
Kamery lub też czujniki ruchu można zaprogramować w ten sposób, że zaraz po wykryciu ruchu w pomieszczeniu dostaniemy odpowiednie powiadomienie za pośrednictwem aplikacji mobilnej w naszym telefonie.– tłumaczy ekspert ds. smart security Radosław Pallach, CEO firmy Elephant. -
Systemy alarmowe zintegrowane z telefonem zapewniają „bycie na bieżąco”oraz przegląd sytuacji w okolicy budynku. Jeśli chodzi o kwestię oszczędności, można ich szukać np. w decyzji o zaniechaniu ogradzania się płotem od ulicy i sąsiadów. „Niewidzialny mur” będzie na bieżąco zapobiegał kradzieżom.
Możliwości takiego domu lub mieszkania są nieograniczone. Wszystko zależy tak naprawdę od inwencji i zasobności portfela właściciela. Należy jednak zaznaczyć, że ceny inteligentnych urządzeń są już dziś znacznie bardziej dostępne niż jeszcze kilka lat temu. – opowiada Radosław Pallach.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: oBud.pl