Słońce, ziemia, powietrze, woda – każdy z tych naturalnych zasobów naszej planety może stać się źródłem energii potrzebnej do ogrzewania domu lub podgrzewania ciepłej wody. Jednymi z najpopularniejszych urządzeń wykorzystujących OZE są gruntowe pompy ciepła. Na jakiej zasadzie działają? Czym się kierować, wybierając konkretny model?
Gruntowa pompa ciepła. Fot. DE DIETRICH
Na popularność pomp gruntowych mają wpływ zmienne warunki klimatyczne w naszym kraju. Zimą, gdy temperatury spadają poniżej zera, pompa gruntowa nie musi wspierać się grzałką, aby pobrać energię, tak jak ma to miejsce w przypadku pompy powietrznej. Temperatura zewnętrzna nie ma wpływu na temperaturę źródła praktycznie od głębokości 8 metrów, a od 15 metrów stabilizuje się na poziomie 10ºC, co sprawia, że pompa gruntowa jest praktycznie niezależna od pogody.
Czynnik chłodniczy krążący w module termodynamicznym ma specyficzne właściwości – wrze w bardzo niskiej temperaturze i zamienia się w parę. Para pod ciśnieniem wydostaje się z parownika i dociera do sprężarki. Ten element pompy ciepła odpowiada za sprężenie pary do wysokiego ciśnienia i podniesienie jej temperatury – wymaga do swojego działania niewielkiej ilości energii elektrycznej. Gaz dociera do skraplacza, za pośrednictwem którego ciepło jest oddawane do instalacji grzewczej. Następnie czynnik chłodniczy schładza się, skrapla i wraca do parownika. Cały proces powtarza się wielokrotnie.
Rzadziej stosowane rozwiązanie to pompy bezpośredniego parowania, gdzie czynnik chłodniczy krąży również w kolektorach.
– Wartości COP są podawane zawsze dla konkretnych parametrów dolnego źródła i wody grzejnej. Jeśli gruntowa pompa ciepła pobierając energię z gruntu o temperaturze 10 st.C i podgrzewając wodę do temperatury 35 st.C, wykorzystuje 1kW energii, aby wyprodukować 4,5 kW, wówczas COP wynosi 4,5 – tłumaczy Waldemar Matuszyński, Product Manager z firmy De Dietrich Technika Grzewcza.
Realna wydajność pompy ciepła będzie uzależniona od czynników związanych z samym budynkiem, jak izolacja czy powierzchnia do ogrzania, a także od oczekiwanego komfortu cieplnego.
Podstawową decyzją, którą musi podjąć inwestor, poza wyborem konkretnego modelu, jest ta o rodzaju kolektora. Pompa ciepła może pobierać energię z gruntu przy pomocy kolektora poziomego lub pionowego. W przypadku kolektorów poziomych energia jest odzyskiwana z głębokości od 80 do 120 cm. W przypadku poboru pionowego kolektor znajduje się w odwiercie, który może mieć do 100 m głębokości. Przy poborze energii z wody gruntowej wykonuje się odwiert o głębokości od 5 do 10 m lub studnię.
Na kolektor poziomy decydują się osoby dysponujące dużym ogrodem o ukształtowaniu terenu umożliwiającym montaż. Kolektor poziomy zwykle zajmuje od 120 do nawet 300% powierzchni, która ma być ogrzana. Aby zaoszczędzić przestrzeń, kolektory można jednak kłaść jeden nad drugim. Kolektory pionowe montują właściciele niewielkich działek lub takich z nieregularnym ukształtowaniem terenu. Konieczność wykonania odwiertu zwiększa jednak koszt inwestycji.
Na popularność pomp gruntowych mają wpływ zmienne warunki klimatyczne w naszym kraju. Zimą, gdy temperatury spadają poniżej zera, pompa gruntowa nie musi wspierać się grzałką, aby pobrać energię, tak jak ma to miejsce w przypadku pompy powietrznej. Temperatura zewnętrzna nie ma wpływu na temperaturę źródła praktycznie od głębokości 8 metrów, a od 15 metrów stabilizuje się na poziomie 10ºC, co sprawia, że pompa gruntowa jest praktycznie niezależna od pogody.
Jak działa gruntowa pompa ciepła?
Pompy geotermalne pobierają ciepło z gruntu poprzez system wymienników poziomych lub pionowych. W sprzyjających warunkach można pobierać ciepło z warstw wodonośnych lub specjalnie przygotowanych studni. Nośnikiem ciepła jest zazwyczaj mieszanka glikolu z wodą, która w dodatniej temperaturze dociera do parownika.REKLAMA:
Czynnik chłodniczy krążący w module termodynamicznym ma specyficzne właściwości – wrze w bardzo niskiej temperaturze i zamienia się w parę. Para pod ciśnieniem wydostaje się z parownika i dociera do sprężarki. Ten element pompy ciepła odpowiada za sprężenie pary do wysokiego ciśnienia i podniesienie jej temperatury – wymaga do swojego działania niewielkiej ilości energii elektrycznej. Gaz dociera do skraplacza, za pośrednictwem którego ciepło jest oddawane do instalacji grzewczej. Następnie czynnik chłodniczy schładza się, skrapla i wraca do parownika. Cały proces powtarza się wielokrotnie.
Rzadziej stosowane rozwiązanie to pompy bezpośredniego parowania, gdzie czynnik chłodniczy krąży również w kolektorach.
Co wziąć pod uwagę przy wyborze?
Jednym z najbardziej obiektywnych kryteriów wyboru pompy ciepła jest współczynnik COP określający wydajność urządzenia. Jest to stosunek ciepła użytkowego wyprodukowanego przez pompę do energii niezbędnej do jego wytworzenia.– Wartości COP są podawane zawsze dla konkretnych parametrów dolnego źródła i wody grzejnej. Jeśli gruntowa pompa ciepła pobierając energię z gruntu o temperaturze 10 st.C i podgrzewając wodę do temperatury 35 st.C, wykorzystuje 1kW energii, aby wyprodukować 4,5 kW, wówczas COP wynosi 4,5 – tłumaczy Waldemar Matuszyński, Product Manager z firmy De Dietrich Technika Grzewcza.
Realna wydajność pompy ciepła będzie uzależniona od czynników związanych z samym budynkiem, jak izolacja czy powierzchnia do ogrzania, a także od oczekiwanego komfortu cieplnego.
Podstawową decyzją, którą musi podjąć inwestor, poza wyborem konkretnego modelu, jest ta o rodzaju kolektora. Pompa ciepła może pobierać energię z gruntu przy pomocy kolektora poziomego lub pionowego. W przypadku kolektorów poziomych energia jest odzyskiwana z głębokości od 80 do 120 cm. W przypadku poboru pionowego kolektor znajduje się w odwiercie, który może mieć do 100 m głębokości. Przy poborze energii z wody gruntowej wykonuje się odwiert o głębokości od 5 do 10 m lub studnię.
Na kolektor poziomy decydują się osoby dysponujące dużym ogrodem o ukształtowaniu terenu umożliwiającym montaż. Kolektor poziomy zwykle zajmuje od 120 do nawet 300% powierzchni, która ma być ogrzana. Aby zaoszczędzić przestrzeń, kolektory można jednak kłaść jeden nad drugim. Kolektory pionowe montują właściciele niewielkich działek lub takich z nieregularnym ukształtowaniem terenu. Konieczność wykonania odwiertu zwiększa jednak koszt inwestycji.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: DE DIETRICH