Tak, ale sadząc po wpisach i komentarzach, jakie można znaleźć w sieci, często traktuje się ją w oderwaniu od innych czynników. Prawdą jest, że grubość użytej kostki wiąże się z przewidywanymi obciążeniami nawierzchni. Jednak nie wolno zapominać, że wraz z grubością kostki – rośnie głębokość podbudowy. Dopiero prawidłowe wykonanie podbudowy w połączeniu z odpowiednią grubością kostki gwarantuje długotrwałe i bezawaryjne użytkowanie nawierzchni.

REKLAMA:
W przypadku nawierzchni przeznaczonej do ruchu pojazdów znaczenie ma również kierunek układania kostki. Na podjazdach i wjazdach na posesję – szczególnie tych o dużym nachyleniu, kostka powinna być układana pod skosem do kierunku jazdy oraz do kierunku spadku, najlepiej jeśli jest to kąt 45°. W wypadku odcinków płaskich w grę wchodzi oczywiście tylko kąt do kierunku jazdy. Zwiększa to nośność i stabilność nawierzchni, a także zmniejszy hałas wywoływany przez przejeżdżający pojazd. Dodatkowo ułatwi odprowadzenie wody z nawierzchni. Tu jednak najważniejszy jest odpowiednio wyprofilowany spadek poprzeczny. Musi on umożliwić odprowadzenie wody na nawierzchnię nieutwardzoną. W zależności od tego, jak równa jest płaszczyzna podjazdu, powinien wynosić od 2 do 4%, co oznacza że na metrze szerokości podjazdu różnica poziomu powinna wynosić od 2 do 4cm. Całość nawierzchni powinna być nieco uniesiona w stosunku do otaczającego ją gruntu nieutwardzonego. Zapobiegnie to nanoszeniu na podjazd błota w czasie gwałtownych ulew.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: oBud.pl