Współcześnie domowe ogniska stanowią nieodzowny element domów jednorodzinnych. Jednak mnogość dostępnych rozwiązań i rozwój technologiczny pozwalają na montaż pieców wolnostojących lub biokominków również w zabudowie wielorodzinnej. Jakie były początki kominków?
Fot. Kratki.pl
- Kominek pojawił się już w starożytnym Rzymie, w którym pełnił rolę prawdziwego domowego ogniska. Nie przypominał on znanego nam aktualnie urządzenia. Pierwsze kominki były bardzo duże, budowane na planie półkola z ogromnym okapem. Najczęściej stawiano je przy ścianach szczytowych, co umożliwiało bezpieczne wyprowadzenie komina. Starożytne kominki budowano z ciosów kamiennych, natomiast powierzchnia paleniska wykładana była cegłą. – mówi Sylwester Kałwiński, ekspert z firmy Kratki.pl, lidera branży kominkowej w Polsce.
- W kolejnych latach pojawiały się i przemijały nowe style – barok, rokoko, klasycyzm – które odbiły swoje piętno również na stronie wizualnej tamtejszych kominków. Wiele cech można odkryć we współczesnych rozwiązaniach. Smukłe ornamenty, metalowe elementy, dekoracyjne pogrzebacze oraz stojaki na drewno tworzyły całość kominkowej aranżacji, która ocieplała wnętrza pałaców, willi i dworków. – dodaje ekspert Kratki.pl. Dopiero pierwsza połowa XX wieku została zdominowana przez wszechobecny minimalizm, który nadał ówczesnym kominkom proste, geometryczne formy. Ten surowy, skandynawski trend od wielu lat króluje w wielu domach, jednak nie można zapomnieć, że sam bazuje często na rustykalnych dodatkach lub średniowiecznych wzorach. Przeplatające się przez wieki style korzystają ze swoich atrybutów, dając nam nieograniczone możliwości aranżowania, dekorowania i tworzenia. - Kominki z biegiem czasu stały się nie tylko źródłem ogrzewania. Wpisały się także na stałe w wystrój wielu aranżacji. Niewiele osób wyobraża sobie góralskie chaty czy industrialne apartamenty bez kominków lub pieców wolnostojących. Nowoczesne urządzenia grzewcze stanowią nierzadko główny punkt aranżacji, który wyznacza trendy. – dodaje ekspert.
- Kominek pojawił się już w starożytnym Rzymie, w którym pełnił rolę prawdziwego domowego ogniska. Nie przypominał on znanego nam aktualnie urządzenia. Pierwsze kominki były bardzo duże, budowane na planie półkola z ogromnym okapem. Najczęściej stawiano je przy ścianach szczytowych, co umożliwiało bezpieczne wyprowadzenie komina. Starożytne kominki budowano z ciosów kamiennych, natomiast powierzchnia paleniska wykładana była cegłą. – mówi Sylwester Kałwiński, ekspert z firmy Kratki.pl, lidera branży kominkowej w Polsce.
Pierwsze czasy świetności
Kominki stały się częścią wyposażenia pomieszczeń w średniowieczu, kiedy odkryto potrzebę ogrzewania przestronnych, kamiennych komnat. Wprowadzenie udoskonaleń, czyli pochylenie ścian bocznych i zmniejszenie wylotu do kanału dymowego, a także wykończenie ich z marmuru lub brązu sprawiły, że średniowieczne kominki stały w centrum spotkań królów, książąt czy rycerzy. Czas, w którym dominował styl gotycki, wzbogacił je w oryginalną ornamentykę, a także zwiększył ich rozmiar. Jednak najpopularniejszym okresem dla kominków był renesans. Mieszkańcy Europy Zachodniej oraz Południowej zrezygnowali z okapów, skupiając się na wysokiej dbałości o wykończenie zdobień. Był to czas, w którym paleniska mówiły o statusie majątkowym oraz społecznym posiadacza.REKLAMA:
- W kolejnych latach pojawiały się i przemijały nowe style – barok, rokoko, klasycyzm – które odbiły swoje piętno również na stronie wizualnej tamtejszych kominków. Wiele cech można odkryć we współczesnych rozwiązaniach. Smukłe ornamenty, metalowe elementy, dekoracyjne pogrzebacze oraz stojaki na drewno tworzyły całość kominkowej aranżacji, która ocieplała wnętrza pałaców, willi i dworków. – dodaje ekspert Kratki.pl. Dopiero pierwsza połowa XX wieku została zdominowana przez wszechobecny minimalizm, który nadał ówczesnym kominkom proste, geometryczne formy. Ten surowy, skandynawski trend od wielu lat króluje w wielu domach, jednak nie można zapomnieć, że sam bazuje często na rustykalnych dodatkach lub średniowiecznych wzorach. Przeplatające się przez wieki style korzystają ze swoich atrybutów, dając nam nieograniczone możliwości aranżowania, dekorowania i tworzenia. - Kominki z biegiem czasu stały się nie tylko źródłem ogrzewania. Wpisały się także na stałe w wystrój wielu aranżacji. Niewiele osób wyobraża sobie góralskie chaty czy industrialne apartamenty bez kominków lub pieców wolnostojących. Nowoczesne urządzenia grzewcze stanowią nierzadko główny punkt aranżacji, który wyznacza trendy. – dodaje ekspert.
Coś więcej niż ogień
Rozwój technologiczny umożliwił inżynierom stworzenie urządzeń grzewczych, które nie bazują wyłącznie na ogniu. Momentem przełomowym było powstanie urządzenia elektrycznego oraz gazowego. – Nauka pozwoliła nam na wyjście poza znane schematy. Ten sam los spotkał kominki, które z prostych kamiennych budowli zamieniły się w urządzenia o różnym zasilaniu, wielkości, kolorze, materiale wykończenia. Współczesne rozwiązania mogą znaleźć się w każdym rodzaju zabudowy, a nawet w dowolnie wybranym przez nas miejscu. – dodaje Sylwester Kałwiński. – Dotarliśmy do takiego momentu, w którym możemy wybrać: czy chcemy mieć w salonie tradycyjne palenisko, wokół którego będziemy spędzać czas z najbliższymi, czy chcemy zawiesić nowoczesny biokominek w łazience, by wieczorny relaks umilała nam niekończąca się wizja ognia. Wszystko zależy od naszego gustu lub fantazji. – dodaje ekspert Kratki.pl.REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Kratki.pl