Fot. Porta

Na którą stronę?

Wybierając drzwi wewnętrzne warto zastanowić się, jak właściwie mają się otwierać – na prawo, czy na lewo. Podpowiedź znajdziemy patrząc m.in. na umiejscowienie włączników światła. Drzwi nie powinny ich zasłaniać, bo będą utrudniać do nich dostęp, co będzie po prostu niewygodne w codziennym użytkowaniu. Operować możemy więc kierunkiem otwierania drzwi, tak by włącznik był po tej samej stronie co klamka. Do wyboru mamy drzwi lewe i prawe - jak je rozpoznać? Wystarczy stanąć do nich tak, by otwierały się w naszym kierunku. Jeśli zawiasy są z lewej strony, są to drzwi lewe, jeżeli z prawej - drzwi prawe.

Na zewnątrz czy do wewnątrz?

Kolejna sprawa to decyzja, czy wybrać drzwi otwierane do środka pomieszczenia, czy na zewnątrz? Tutaj warto zwrócić uwagę na ciągi komunikacyjne. Dobrze jest, gdy skrzydła otwierają się w stronę ściany i nie blokują innych drzwi. W niektórych pomieszczeniach trzeba uwzględnić też kwestie bezpieczeństwa - w łazience na przykład drzwi powinny otwierać się na zewnątrz. Otwierane w ten sposób skrzydła to też sposób, by zaoszczędzić trochę miejsca w domowych pomieszczeniach. Alternatywą są np. drzwi przesuwne naścienne lub wewnątrzścienne, które zajmują niewielką powierzchnię. Skrzydła Porta KONCEPT w wersji przesuwnej wyglądają efektownie i pozwalają subtelnie ukryć dodatkowe pomieszczenie, np. garderobę, spiżarnię czy składzik.

Fot. PortaFot. Porta

Przylgowe czy bezprzylgowe?

Gdy określiliśmy już kierunek otwierania drzwi, pojawia się kolejne zagadnienie – drzwi w wersji przylgowej i bezprzylgowej. O co tu właściwie chodzi? O wykończenie krawędzi skrzydła. Drzwi przylgowe to takie, które nachodzą na ościeżnicę, więc nie chowają się w niej w całości. W efekcie tworzy się charakterystyczny schodek na styku skrzydła z ościeżnicą. Ten typ wykończenia drzwi to najczęstszy wybór zwolenników klasycznych aranżacji. Z kolei w wersji bezprzylgowej krawędzie skrzydła całkowicie chowają się w ościeżnicę, tworząc z nią jedną gładką płaszczyznę, w taki sposób, że zawiasy stają się właściwie niewidoczne. Jest to efektowne rozwiązanie, idealne dla osób ceniących nowoczesne, minimalistyczne stylizacje wnętrzarskie.

Pełne czy z przeszkleniami?

Jeżeli wybieramy skrzydła do sypialni lub gabinetu, najlepsze będą drzwi pełne. Zapewnią odpowiednią izolację akustyczną, dzięki czemu uzyskamy cichy kącik, nawet gdy w salonie biegają dzieci lub włączony jest telewizor. A co zrobić, gdy w pomieszczeniu jest za mało światła dziennego? Wówczas warto postawić na drzwi z przeszkleniami. Efektownym wyborem będą drzwi VERTE z kolekcji N, które doświetlą pomieszczenie, nadając mu niepowtarzalnego uroku. Elementy przeszkleń na skrzydle pozwalają też optycznie powiększyć wnętrze, dzięki czemu sprawdzą się także w mniejszych pomieszczeniach.

Fot. Porta

Kolor i wzór

Obecnie na rynku dostępne są produkty w różnych odcieniach bieli i brązu, jak i w innych, bardziej niestandardowych tonacjach. Przykładem są drzwi frezowane Porta VECTOR Premium, na bazie których możemy stworzyć własną inspirację w dowolnym wzorze frezowania i kolorze z palety RAL. Ogromny wybór mamy też w pokryciach drzwi, niezależnie od tego, jaką wolimy okleinę, sztuczną czy naturalną. Okleiny syntetyczne cechuje ciekawe wzornictwo i szeroka gama kolorystyczna, w tym szarości niespotykane przy fornirze. Wykończone nimi drzwi są wytrzymałe i odporne na uszkodzenia mechaniczne czy wilgoć. Co ważne - jest to również rozwiązanie ekonomiczne. Drzwi fornirowane jak Natura GRANDE to z kolei propozycja dla miłośników naturalnych materiałów we wnętrzu. Cienkie arkusze drewna układa się na powierzchni skrzydeł, dzięki czemu na całej długości zachowany jest rysunek słojów, który zachwyca swym naturalnym urokiem.