Modne stało się urządzanie domów tak, aby przypominały bezpieczne przystanie. Efekt przytulnego wnętrza można uzyskać dzięki zastosowaniu naturalnych i miłych w dotyku materiałów, oraz delikatnych kolorów.
Fot. Quick-Step
Pochodzący z Danii trend „hygge”, którym zachwycaliśmy się w zeszłym roku, był idealną odpowiedzią na potrzebę ucieczki od sterylnych i zimnych przestrzeni. Obecnie wyobraźnią projektantów zawładnęło „wabi-sabi” – sposób urządzania wnętrz wywodzący się wprost z Japonii. Opiera się on na stosowaniu w domu autentycznych rozwiązań z założeniem, że nawet niedoskonałe elementy mogą wpłynąć na jego estetykę. Na poziomie psychologicznym, oba trendy to reakcja na stres, którego doświadczamy w naszym codziennym życiu. Oba trendy przypadną do gustu szczególnie osobom wrażliwym i sentymentalnym.
Fot. Quick-Step
„Nie wszystko musi być nowe: wykorzystaj meble z przeszłością, które odwołują się do naszej wspólnej historii”.
„Z tego samego powodu stałą popularnością cieszą się klasyczne parkiety. Łączą one autentyczność z uczuciem nostalgii. Wiele z nas dorastało w domach z drewnianymi podłogami, a dziś często tęsknimy za dawnym poczuciem bezpieczeństwa, z którym je kojarzymy. Także imitacje drewna, takie jak laminaty i winyle, cieszą się sporą popularnością wśród urządzających wnętrza. Wiele laminowanych i winylowych podłóg ciężko odróżnić od prawdziwego drewna; ponadto ich wielką zaletą jest wodoodporność i łatwość w utrzymaniu. Dodatkowo niezwykle wszechstronny winyl można stosować nawet na ścianach”.
Ale czy podłoga nie musi wyglądać na „zużytą”, aby wpisać się w trend "wabi-sabi"? Niekoniecznie - charakterystyczna dla tego stylu niedoskonałość nie jest cechą charakterystyczną odrębnych elementów, ale przejawia się w ich połączeniu. Na przykład: zestawienie różnych gatunków drewna może tworzy doskonale zbalansowaną, ale daleką od ideału całość".
Pochodzący z Danii trend „hygge”, którym zachwycaliśmy się w zeszłym roku, był idealną odpowiedzią na potrzebę ucieczki od sterylnych i zimnych przestrzeni. Obecnie wyobraźnią projektantów zawładnęło „wabi-sabi” – sposób urządzania wnętrz wywodzący się wprost z Japonii. Opiera się on na stosowaniu w domu autentycznych rozwiązań z założeniem, że nawet niedoskonałe elementy mogą wpłynąć na jego estetykę. Na poziomie psychologicznym, oba trendy to reakcja na stres, którego doświadczamy w naszym codziennym życiu. Oba trendy przypadną do gustu szczególnie osobom wrażliwym i sentymentalnym.
Akceptacja niedoskonałości
„Wabi-sabi” to trend bazujący na starożytnej japońskiej filozofii lansującej tezę, że nie wszystko musi być idealne. Choć ma wiele wspólnego z „hygge”, jeszcze mocniej odwołuje się do potrzeby autentyczności. Zamiast skupiać się tylko na tym, żeby nasze wnętrze było przytulne, filozofia „wabi-sabi” zachęca do szukania piękna w niedoskonałych rozwiązaniach, gdyż to one powodują, że atmosfera domu staje się bardziej nieskrępowana. W tym sensie to twórcza odpowiedź na nasze ciągłe dążenie do perfekcji: potrzebę posiadania idealnego samochodu, idealnego domu i idealnej figury... Jednocześnie niestabilne czasy, w których żyjemy, sprawiają, że na co dzień czujemy się tak, jakbyśmy tracili kontrolę nad tym, co dzieje się wokół nas. W rezultacie pragniemy wracać do miejsc, w których czujemy się sobą, i które dają nam poczucie bezpieczeństwa.Fot. Quick-Step
Wnętrze opowiadające historię
„Autentyczność, która cechuje ‘wabi-sabi’, przejawia się na wiele różnych sposobów”, wyjaśnia Fabienne Vanbrabant - niezależna projektantka, trenerka i właścicielka studia projektowego IKAb w Borgloon w Belgii. „Jednym z nich jest wykorzystanie mebli z przeszłością, które mogą odwoływać się również do naszej wspólnej historii. Uczucie nostalgii sprawia, że urządzając dom decydujemy się na wykorzystanie tego, czym już dysponujemy. Równocześnie musimy pamiętać o utrzymaniu efektu równowagi stosując pionowe i poziome linie oraz materiały w zimnych i ciepłych odcieniach. Równocześnie musimy pogodzić się, że czasami trzeba rezygnować z elementów wystroju, które nie wpisują się w ogólną atmosferę miejsca”.„Nie wszystko musi być nowe: wykorzystaj meble z przeszłością, które odwołują się do naszej wspólnej historii”.
Naturalna równowaga
Kolejnym istotną cechą „wabi-sabi” jest wykorzystanie naturalnych surowców, takich jak kamień i drewno – te pomogą stworzyć przytulne i bezpieczne wnętrza. Fabienne Vanbrabant, niezależna projektantka, trenerka i właścicielka studia projektowego IKAb w Borgloon w Belgii w następujący sposób wyjaśnia znaczenie materiałów w tworzeniu poczucia autentyczności: „W przypadku projektowania wnętrz, większość osób dużo uwagi poświęca kolorom, ale całkowicie zapomina o surowcach. Tymczasem w „wabi-sabi”’ mogą odgrywać one znaczącą rolę. Naturalne materiały, takie jak wełna, len i (marszczone) płótno, skóra, materiały tkane, glina, itp. potrafią wykreować efekt autentyczności. Pod względem kolorów, cięższe odcienie (takie jak głębokie szarości, błękity i zielenie), kolory ziemi (glina, piasek, oliwka, itp.) i wyciszone pastele tworzą harmonijne połączenia tworzące przytulny i niewymuszony klimat".REKLAMA:
„Z tego samego powodu stałą popularnością cieszą się klasyczne parkiety. Łączą one autentyczność z uczuciem nostalgii. Wiele z nas dorastało w domach z drewnianymi podłogami, a dziś często tęsknimy za dawnym poczuciem bezpieczeństwa, z którym je kojarzymy. Także imitacje drewna, takie jak laminaty i winyle, cieszą się sporą popularnością wśród urządzających wnętrza. Wiele laminowanych i winylowych podłóg ciężko odróżnić od prawdziwego drewna; ponadto ich wielką zaletą jest wodoodporność i łatwość w utrzymaniu. Dodatkowo niezwykle wszechstronny winyl można stosować nawet na ścianach”.
Ale czy podłoga nie musi wyglądać na „zużytą”, aby wpisać się w trend "wabi-sabi"? Niekoniecznie - charakterystyczna dla tego stylu niedoskonałość nie jest cechą charakterystyczną odrębnych elementów, ale przejawia się w ich połączeniu. Na przykład: zestawienie różnych gatunków drewna może tworzy doskonale zbalansowaną, ale daleką od ideału całość".
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Quick-Step