Według danych GUS trwa boom na rynku mieszkaniowym w Polsce. W styczniu i lutym 2018 roku oddano do użytku o 10 proc. więcej mieszkań niż przed rokiem. Jednocześnie w pierwszych dwóch miesiącach 2018 r. rozpoczęto budowę o 5,2 tys. więcej mieszkań deweloperskich niż w 2017 roku. Eksperci Fenix Group analizują kwestię inwestowania w mieszkania, w zrewitalizowanych kamienicach i nowych lokalach deweloperskich.
Fot. Fenix Group
- Z perspektywy inwestora zabytkowe kamienice stają się coraz bardziej łakomym kąskiem. Stale rosnący popyt na mieszkania generuje narastający niedobór miejsc pod zabudowę mieszkaniową. Chodzi szczególnie o duże miasta, gdzie grunty zlokalizowane w centrum są praktycznie nieosiągalne, a nowe budynki stawia się na coraz dalszych obrzeżach aglomeracji. Jednocześnie kurczą się zapasy działek deweloperów pod zabudowę. Zrewitalizowane kamienice stają się więc dobrą alternatywą dla wymagających klientów. Trzeba jednak szukać inwestycji zrealizowanych przez profesjonalistów. Tylko wtedy możemy rzeczowo porównać wiekowe wnętrza z lokalami usytuowanymi w nowoczesnych projektach mieszkaniowych – przekonuje Radek Martyniak, prezes Fenix Group.
Eksperci Fenix Group wskazują, że jednym z najważniejszych argumentów świadczącym na korzyść lokali mieszczących się w zabytkowych kamienicach jest ich lokalizacja. To szczególnie pożądane przez osoby ceniące sobie wieczorne aktywności, uciążliwe jednak dla klientów szukających izolacji od miejskiego gwaru. Rozwój poszczególnych aglomeracji sprawił, że najczęściej znajdują się one w ścisłych centrach miast, podczas gdy nowe budownictwo obejmuje odleglejsze dzielnice. Klienci, dla których duże znaczenie ma krótki czas dojazdu do pracy coraz częściej doceniają korzyści wynikające z mieszkania w centrum. Częściej też korzystają z rozwiązań transportu publicznego. Ceną wyjazdu poza miasto jest większa ilość czasu spędzona w aucie, gdy paradoksalnie – dostęp do terenów rekreacyjnych w przypadku nieruchomości na peryferiach jest zdecydowanie łatwiejsza. Śródmiejska lokalizacja jest postrzegana jako bardziej prestiżowa wśród osób, które zamierzają kupić lub wynająć lokal w celach użytkowych. Atrakcyjny wygląd nieruchomości często bywa wykorzystywany przez reprezentantów zawodów usługowych o wysokiej wartości dodanej, takiej jak branża finansowa, doradcza, środowisko adwokackie czy notarialne. Jako lokal użytkowy jest więc dobrą okazją inwestycyjną.
Fot. Fenix Group
- Jeżeli zakupiliśmy lokal o powierzchni 100m2 w cenie 1 500 000 złotych netto, a najemca płaci nam100zł/m2, czyli 10 000 złotych miesięcznie, po podzieleniu rocznego przychodu z czynszów (120 000 zł) przez cenę lokalu uzyskamy wynik, który po przeliczeniu wynosi 8%. Oznacza to, że roczny czynsz najmu spłaca 8% z zainwestowanego kapitału. Zatem nasza inwestycja przyniesie pełny zwrot po ponad 12 latach - podsumowuje Radek Martyniak.
Choć pewnym minusem może być niedostatek miejsc parkingowych w centrum, to coraz więcej inwestorów rewitalizujących zabytkowe kamienice stara się zapewnić ich mieszkańcom podziemne miejsca parkingowe. Eksperci wskazują, że pomimo tych udogodnień jest to często większa odległość niż w budynkach deweloperskich, gdzie logistyka przestrzenna jest lepiej dostosowana do potrzeb mieszkańców. Atutem mieszkania w śródmieściu jest też jakość infrastruktury, dostęp do komunikacji miejskiej, bliskość obiektów handlowych, instytucji kultury, urzędów czy szkół. Powrót do postrzegania centrum jako nowoczesnej dzielnicy mieszkaniowo-handlowej, funkcjonującej jednocześnie jako wspaniała wizytówka miasta to trend obserwowany w wielu metropoliach Europy.
Jedną z zalet konstrukcyjnych pomieszczeń w zabytkowych kamienicach jest ich wysokość, często przekraczająca 3 metry. To sprawia, że pomieszczenia są lepiej wentylowane. Korzyścią wynikającą z posiadania lokalu w kamienicy wskazywany jest również rozkładowy układ mieszkań. Daje on lokatorom szerokie możliwości atrakcyjnej aranżacji wnętrz. Stare kamienice wznoszono z cegły, uważanej za najzdrowszy materiał budowlany. W porównaniu do cienkich ścian występujących w nowym budownictwie, grube mury zabytkowych budynków bardzo dobrze tłumią dźwięki z zewnątrz. Tym samym, w okresie letnim zapewniają dobrą izolację i utrzymują we wnętrzu mieszkania przyjemny chłód.
Proces rewitalizacji zabytkowych kamienic wzmacnia ich konstrukcję, a także unowocześnia instalacje zgodne z dzisiejszymi standardami budownictwa. Pod tym względem nie różnią się od współczesnych budynków. Natomiast zdecydowanie wyróżniają je walory estetyczne i historyczne. - Dzisiaj przy wznoszeniu nowoczesnych budynków nikt nie zatrudnia tylu artystów, jak to się działo sto lat temu i nie tylko architektów, ale przede wszystkim niezliczonych rzemieślników, tworzących prawdziwe dzieła sztuki. W odnawianych przez nas kamienicach zachowały się pięknie rzeźbione drzwi, schody i kute balustrady, a w mieszkaniach odtwarzamy sztukaterie. Takiego połączenia elegancji i świadectwa historii nie zapewni żaden nowy budynek – podkreśla prezes Fenix Group.
- Z perspektywy inwestora zabytkowe kamienice stają się coraz bardziej łakomym kąskiem. Stale rosnący popyt na mieszkania generuje narastający niedobór miejsc pod zabudowę mieszkaniową. Chodzi szczególnie o duże miasta, gdzie grunty zlokalizowane w centrum są praktycznie nieosiągalne, a nowe budynki stawia się na coraz dalszych obrzeżach aglomeracji. Jednocześnie kurczą się zapasy działek deweloperów pod zabudowę. Zrewitalizowane kamienice stają się więc dobrą alternatywą dla wymagających klientów. Trzeba jednak szukać inwestycji zrealizowanych przez profesjonalistów. Tylko wtedy możemy rzeczowo porównać wiekowe wnętrza z lokalami usytuowanymi w nowoczesnych projektach mieszkaniowych – przekonuje Radek Martyniak, prezes Fenix Group.
Eksperci Fenix Group wskazują, że jednym z najważniejszych argumentów świadczącym na korzyść lokali mieszczących się w zabytkowych kamienicach jest ich lokalizacja. To szczególnie pożądane przez osoby ceniące sobie wieczorne aktywności, uciążliwe jednak dla klientów szukających izolacji od miejskiego gwaru. Rozwój poszczególnych aglomeracji sprawił, że najczęściej znajdują się one w ścisłych centrach miast, podczas gdy nowe budownictwo obejmuje odleglejsze dzielnice. Klienci, dla których duże znaczenie ma krótki czas dojazdu do pracy coraz częściej doceniają korzyści wynikające z mieszkania w centrum. Częściej też korzystają z rozwiązań transportu publicznego. Ceną wyjazdu poza miasto jest większa ilość czasu spędzona w aucie, gdy paradoksalnie – dostęp do terenów rekreacyjnych w przypadku nieruchomości na peryferiach jest zdecydowanie łatwiejsza. Śródmiejska lokalizacja jest postrzegana jako bardziej prestiżowa wśród osób, które zamierzają kupić lub wynająć lokal w celach użytkowych. Atrakcyjny wygląd nieruchomości często bywa wykorzystywany przez reprezentantów zawodów usługowych o wysokiej wartości dodanej, takiej jak branża finansowa, doradcza, środowisko adwokackie czy notarialne. Jako lokal użytkowy jest więc dobrą okazją inwestycyjną.
Fot. Fenix Group
- Jeżeli zakupiliśmy lokal o powierzchni 100m2 w cenie 1 500 000 złotych netto, a najemca płaci nam100zł/m2, czyli 10 000 złotych miesięcznie, po podzieleniu rocznego przychodu z czynszów (120 000 zł) przez cenę lokalu uzyskamy wynik, który po przeliczeniu wynosi 8%. Oznacza to, że roczny czynsz najmu spłaca 8% z zainwestowanego kapitału. Zatem nasza inwestycja przyniesie pełny zwrot po ponad 12 latach - podsumowuje Radek Martyniak.
Choć pewnym minusem może być niedostatek miejsc parkingowych w centrum, to coraz więcej inwestorów rewitalizujących zabytkowe kamienice stara się zapewnić ich mieszkańcom podziemne miejsca parkingowe. Eksperci wskazują, że pomimo tych udogodnień jest to często większa odległość niż w budynkach deweloperskich, gdzie logistyka przestrzenna jest lepiej dostosowana do potrzeb mieszkańców. Atutem mieszkania w śródmieściu jest też jakość infrastruktury, dostęp do komunikacji miejskiej, bliskość obiektów handlowych, instytucji kultury, urzędów czy szkół. Powrót do postrzegania centrum jako nowoczesnej dzielnicy mieszkaniowo-handlowej, funkcjonującej jednocześnie jako wspaniała wizytówka miasta to trend obserwowany w wielu metropoliach Europy.
Jedną z zalet konstrukcyjnych pomieszczeń w zabytkowych kamienicach jest ich wysokość, często przekraczająca 3 metry. To sprawia, że pomieszczenia są lepiej wentylowane. Korzyścią wynikającą z posiadania lokalu w kamienicy wskazywany jest również rozkładowy układ mieszkań. Daje on lokatorom szerokie możliwości atrakcyjnej aranżacji wnętrz. Stare kamienice wznoszono z cegły, uważanej za najzdrowszy materiał budowlany. W porównaniu do cienkich ścian występujących w nowym budownictwie, grube mury zabytkowych budynków bardzo dobrze tłumią dźwięki z zewnątrz. Tym samym, w okresie letnim zapewniają dobrą izolację i utrzymują we wnętrzu mieszkania przyjemny chłód.
REKLAMA:
Proces rewitalizacji zabytkowych kamienic wzmacnia ich konstrukcję, a także unowocześnia instalacje zgodne z dzisiejszymi standardami budownictwa. Pod tym względem nie różnią się od współczesnych budynków. Natomiast zdecydowanie wyróżniają je walory estetyczne i historyczne. - Dzisiaj przy wznoszeniu nowoczesnych budynków nikt nie zatrudnia tylu artystów, jak to się działo sto lat temu i nie tylko architektów, ale przede wszystkim niezliczonych rzemieślników, tworzących prawdziwe dzieła sztuki. W odnawianych przez nas kamienicach zachowały się pięknie rzeźbione drzwi, schody i kute balustrady, a w mieszkaniach odtwarzamy sztukaterie. Takiego połączenia elegancji i świadectwa historii nie zapewni żaden nowy budynek – podkreśla prezes Fenix Group.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Fenix Group