Jak wynika z raportu pomimo notowanego w minionych dwóch latach dynamicznego wzrostu płac w budownictwie, wynagrodzenia budowlańców na tle średniej krajowej nadal prezentują się przeciętne. Znacząco wzrosło natomiast bezpieczeństwo pracy, w wyniku czego w 2018 r. liczba wypadków na budowach odnotowała najniższy poziom w historii.
Płace w budownictwie pozostają mocno zróżnicowane. Wprawdzie w przypadku firm budowlanych zatrudniających powyżej 9 pracowników, przeciętne wynagrodzenie zbliżone jest do średniej krajowej, jednakże uwzględniając również płace w małych firmach budowlanych, proporcja ta radykalnie się zmniejsza - do 83% średniej płacy w gospodarce narodowej.
Na 2019 r. Spectis prognozuje wzrost średniej płacy w budownictwie ok. 6%, czyli w tempie podobnym jak dla całej gospodarki. Na tle innych sektorów, wynagrodzenia w budownictwie pozostaną więc stosunkowo niskie. Trend taki potwierdza także analiza trendów długookresowych w polskiej gospodarce, w której sektory o dużym udziale prac manualnych plasują się w dolnej skali poziomu wynagrodzeń.
Fot. Spectis
W wyniku znacznego ożywienia w budownictwie infrastrukturalnym, w latach 2017-2018 płace rosły najszybciej w firmach inżynieryjnych. W rezultacie, w 2018 r. średnia płaca w tej specjalizacji wyniosła blisko 5,5 tys. zł brutto (wzrost aż o 13% r/r), czyli o 1 tys. zł więcej niż w firmach wznoszących budynki (wzrost o niecałe 4% r/r). Natomiast w firmach specjalistycznych (głównie prace instalacyjne i wykończeniowe) średnie wynagrodzenie w 2018 r. wyniosło ponad 4,8 tys. zł (wzrost o blisko 8% r/r).
Notowana przez ostatnie pięć lat stabilna sytuacja gospodarcza wyraźnie stymuluje firmy do dalszego rozwoju i zwiększania poziomu zatrudnienia. W rezultacie, w 2018 r. ilość deklarowanych wolnych miejsc pracy w budownictwie przekroczyła poziom 30 tys., osiągając najwyższy poziom od 10 lat.
Co ważne, w ciągu minionej dekady sektor budownictwa poczynił znaczące postępy w obszarze bezpieczeństwa pracy. Pomiędzy 2008 a 2018 rokiem liczba wypadków na budowach zmalała o połowę a liczba wypadków śmiertelnych o ponad 60%.
Fot. Spectis
W wyniku zmian demograficznych i stopniowego starzenia się społeczeństwa, a także w efekcie fali migracji Polaków za pracą do krajów Europy Zachodniej, znacząco zmieniła się także struktura wiekowa grupy pracujących w budownictwie. Branża budowlana odczuwa przede wszystkim ubytek pracowników poniżej 30 roku życia, których udział w zatrudnieniu w latach 2017-2018 spadł poniżej 20%. To właśnie przyciągnięcie do budownictwa młodych osób będzie dla firm budowlanych jednym z największych wyzwań w nadchodzących latach.
Na 2019 r. Spectis prognozuje wzrost średniej płacy w budownictwie ok. 6%, czyli w tempie podobnym jak dla całej gospodarki. Na tle innych sektorów, wynagrodzenia w budownictwie pozostaną więc stosunkowo niskie. Trend taki potwierdza także analiza trendów długookresowych w polskiej gospodarce, w której sektory o dużym udziale prac manualnych plasują się w dolnej skali poziomu wynagrodzeń.
Fot. SpectisW wyniku znacznego ożywienia w budownictwie infrastrukturalnym, w latach 2017-2018 płace rosły najszybciej w firmach inżynieryjnych. W rezultacie, w 2018 r. średnia płaca w tej specjalizacji wyniosła blisko 5,5 tys. zł brutto (wzrost aż o 13% r/r), czyli o 1 tys. zł więcej niż w firmach wznoszących budynki (wzrost o niecałe 4% r/r). Natomiast w firmach specjalistycznych (głównie prace instalacyjne i wykończeniowe) średnie wynagrodzenie w 2018 r. wyniosło ponad 4,8 tys. zł (wzrost o blisko 8% r/r).
Notowana przez ostatnie pięć lat stabilna sytuacja gospodarcza wyraźnie stymuluje firmy do dalszego rozwoju i zwiększania poziomu zatrudnienia. W rezultacie, w 2018 r. ilość deklarowanych wolnych miejsc pracy w budownictwie przekroczyła poziom 30 tys., osiągając najwyższy poziom od 10 lat.
Co ważne, w ciągu minionej dekady sektor budownictwa poczynił znaczące postępy w obszarze bezpieczeństwa pracy. Pomiędzy 2008 a 2018 rokiem liczba wypadków na budowach zmalała o połowę a liczba wypadków śmiertelnych o ponad 60%.
Fot. SpectisW wyniku zmian demograficznych i stopniowego starzenia się społeczeństwa, a także w efekcie fali migracji Polaków za pracą do krajów Europy Zachodniej, znacząco zmieniła się także struktura wiekowa grupy pracujących w budownictwie. Branża budowlana odczuwa przede wszystkim ubytek pracowników poniżej 30 roku życia, których udział w zatrudnieniu w latach 2017-2018 spadł poniżej 20%. To właśnie przyciągnięcie do budownictwa młodych osób będzie dla firm budowlanych jednym z największych wyzwań w nadchodzących latach.
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Spectis
Warto przeczytać
