Fot. CEDRAL
Deszcz, śnieg, mróz, wysoka temperatura, wiatr – okap jest intensywnie narażony na działanie pogody. Podbitka dachowa ma za zadanie zabezpieczyć dach nie tylko przed szkodliwym wpływem czynników atmosferycznych, ale też przed owadami czy ptakami, które chętnie wiją sobie gniazda w jego nieosłoniętej konstrukcji. Podbitka wzmacnia również termoizolację poddasza, przy okazji ukrywając niezbyt estetyczne elementy konstrukcji dachu. Jej wygląd ma wpływ na odbiór całego budynku. Umiejętnie dobrana do elewacji i stolarki okien, staje się eleganckim elementem wykończeniowym.

Drewno to nie ideał

Do pokrycia podbitek dachowych tradycyjnie stosowało się kiedyś drewno. Prezentuje się ono wyjątkowo dobrze, ale tylko przez krótki czas, jeśli nie zadba się o odpowiednie zabezpieczenie go. Nawet najbardziej szlachetne, umiejętnie dobrane i najpiękniejsze drewno zszarzeje i straci swój kolor bez odpowiedniej konserwacji. Materiał ten narażony jest również na korozję biologiczną. Glony, grzyby czy owady mogą mu się dać mocno we znaki, chyba że zostanie zaimpregnowany. Konieczność stosowania środków chemicznych do jego ochrony sprawia, że drewno traci status wyjątkowo ekologicznego budulca, za jaki było kiedyś uważane. Poza tym, właśnie poprzez konieczność nieustannego dbania i pielęgnacji o nie, okazuje się bardzo pracochłonne. Decydując się na zastosowanie tego materiału na podbitce dachowej, należy mieć świadomość, że co jakiś czas trzeba będzie go konserwować i impregnować.

Fot. CEDRAL

PCV – czy to dobry wybór?

Całą paletę barw oferuje inny materiał używany czasem na podbitkach dachowych – tworzywo PCV. Jest bardziej odporne na działanie czynników atmosferycznych niż drewno, ale również nie jest rozwiązaniem idealnym. Ten produkt pracuje pod wpływem temperatury, rozszerza się i kurczy w zależności od pogody. Jest też dość wrażliwy na uszkodzenia mechaniczne. Zarysowań nie da się z niego już usunąć. Tworzywa sztuczne kiepskiej jakości mogą się także odbarwiać.

Silny, piękny i odporny jak włóknocement

Na popularności zyskuje alternatywa dla tych dwóch budulców. Deski z włóknocementu są proste w montażu, trwałe, niepalne i odporne na działanie bodźców zewnętrznych, takich jak czynniki atmosferyczne, gnicie, ataki owadów i gryzoni. Nie wymagają kosztownych i czasochłonnych zabiegów konserwacyjnych, a czyszczenie ich jest wyjątkowo proste. Do pielęgnacji wystarczy zwykła ściereczka z wodą.

- Do tworzenia włóknocementowych desek CEDRAL używa się piasku, wapnia, wody oraz spoiwa cementowego zbrojonego włóknem celulozy. Dzięki temu stają się odporne i ekologiczne, nie tracą swoich właściwości nawet po kilkudziesięciu latach – wyjaśnia Janusz Szymański, ekspret marki CEDRAL.

Decydując się na pokrycie podbitki dachowej deskami z włóknocementu zyskujemy też dużą swobodę w decydowaniu o wyglądzie okapu. CEDRAL oferuje deski o strukturze gładkiej i przypominającej drewno w 20 nieblaknących kolorach nawiązujących do barw ziemi, oceanu, minerałów i lasu oraz dwa sposoby montażu. Wykorzystując popularny Lap deski układa się w tradycyjny sposób – na zakładkę, a stosując bardziej nowoczesny i estetyczny Click, mocuje się je na pióro i wpust, jedna obok drugiej. Dzięki takiej gamie możliwości podbitkę dachową precyzyjnie dobiera się do wyglądu elewacji, którą również można pokryć deskami z włóknocementu. Jest to możliwe, bo tego tworzywa używa się zarówno jako kompletnego systemu elewacyjnego na wszystkich rodzajach konstrukcji, jak i jako wykończenia na jej elementach.

Tradycyjne materiały zyskały poważną konkurencję, która nowatorstwem rozwiązań technologicznych znacznie je przewyższa. Włóknocement świetnie zastępuje drewno na budynkach w tradycyjnym stylu, idealnie pasuje też do domów o bardziej nowoczesnym designie.