W przeszłości funkcjonowały różne jej odmiany. Commode à encoignures w środkowej części miała szuflady, a w zaokrąglonych bokach otwarte półki. W commode à l’anglaise, zwanej też commode à vantaux, szuflady były ukryte za drzwiczkami. Commode en console – wyposażona w jedną szufladę – stała na wysokich nogach, zwykle przed lustrem. Commode en tombeau kształtem przypominała sarkofag. Chiffonier była wysoka, dość wąska i posiadała wiele szuflad.


Komodę należy dopasować do stylu aranżacji. Model Santorini o trzech szufladach stoi na charakterystycznych wysokich, skośnych nóżkach, co kojarzy się z nurtem retro. Ducha przeszłości przywołują też ciekawie wyprofilowane drzwiczki, wyglądające jak elegancka oprawa mebla. Interesujący efekt daje kontrastowe zestawienie ciepłej barwy orzecha amerykańskiego z czernią. Bryła świetnie prezentuje się w kompozycjach vintage, retro, glamour.

Rimini ma cztery szuflady i piękny, głęboki odcień dębu burgundzkiego. W górnej i dolnej części znajduje się asymetryczne wcięcie z czarnymi wstawkami. Wpisze się zarówno w klasyczną, jak i nowoczesną przestrzeń, z industrialem włącznie.


Bryła Sempre wydaje się złożona z samych szuflad. To jednak tylko wrażenie wywołane charakterystycznym frezowaniem na drzwiczkach bocznych półek – bo szuflady są tylko trzy. Ten niezwykle uniwersalny mebel ma proste, geometryczne linie, zaokrąglone krawędzie i pasuje niemal do każdej stylizacji.



Funkcjonalnym meblem jest wysoka komoda PiK z trzema szerokimi szufladami. To rodzaj szyfoniery, która w dawnych buduarach służyła do przechowywania bielizny, biżuterii, kobiecych drobiazgów. Tu mamy wersję uwspółcześnioną, dostosowaną do stylu loftowego. Przemysłowy klimat wprowadzają metalowe elementy i jasne wybarwienie dębu lager, kojarzące się surowym drewnem. Komoda PiK pasuje do sypialni, ale dobrze spisze się też w pokoju dziecięcym, młodzieżowym czy przedpokoju.
REKLAMA:
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Mebin