Fot. MS więcej niż Okna
Oferta preparatów chroniących przed owadami jest bardzo szeroka. Wystarczy wymienić: spraye i żele, świeczki, lampy i urządzenia elektroniczne… Niestety większość z nich nie jest zbyt efektywna albo chroni tylko przez jakiś czas. Czy jesteśmy więc skazani na towarzystwo brzęczących insektów i bolesne użądlenia? Niekoniecznie.

- Bardzo skuteczną ochronę przed owadami oferują moskitiery, które montuje się w oknach, drzwiach balkonowych i tarasowych. Stanowiąc barierę nie do przekroczenia dla much, os, pszczół i komarów, pozwalają się przed nimi po prostu schować. A dzięki innowacyjnym konstrukcjom są również przyjazne w codziennym użytkowaniu. Bo nowoczesne moskitiery to znacznie więcej niż tylko siatka, którą można przykleić do ramy stolarki… – wyjaśnia Paweł Lange z firmy MS więcej niż OKNA.

Fot. MS więcej niż Okna

Jakie moskitiery mamy do wyboru?

Proponowane np. przez MS więcej niż OKNA rozwiązania podzielić można na kilka grup. Każda z nich ma swoje mocne strony. Pierwszy, najbardziej popularny i ekonomiczny wariant, to moskitiery ramkowe. W tym przypadku wykonane z włókna szklanego siatki osadzone są w wytrzymałych, aluminiowych ramkach dopasowanych do wymiarów konkretnych okien. Montuje się je zazwyczaj wiosną, a jesienią – zdejmuje, choć niektóre modele możemy bez obaw zostawić na zimę. Dobrze przepuszczające światło, łatwe do czyszczenia, mogą służyć latami, ale nie są pozbawione wad. Największą z nich jest to, że zazwyczaj uniemożliwiają wychylenie się przez otwarte okno.

Tego mankamentu pozbawione są moskitiery drzwiowe. Montowane na zawiasie, mogą być otwierane dokładnie tak, jak drzwi balkonowe i tarasowe, przy których zazwyczaj się je stosuje. Niestety rozwiązanie to nie zawsze może być stosowane przy dużych przeszkleniach i drzwiach przesuwnych. Do tych polecany jest trzeci typ moskitier.

Fot. MS więcej niż Okna
Stosowane przy drzwiach typu HST i PSK moskitiery przesuwne działają podobnie jak skrzydła tego typu stolarki – osadzone w prowadnicach przesuwają się na boki. Warto jednak pamiętać, że jeśli wcześniej zdecydowaliśmy się na montaż przesłon zewnętrznych – rolet czy żaluzji, nie zawsze dodanie systemów tego typu będzie możliwe. Montowane między stolarką a przesłonami wymagają bowiem kilkucentymetrowej przestrzeni do poprawnego działania.

Ostatnim, coraz popularniejszym rodzajem osłon są moskitiery plisowane, szczególnie zalecane do drzwi HST, ale sprawdzające się również i przy innej stolarce. Współczesne trendy w budownictwie propagują stosowanie coraz większych przeszkleń dlatego moskitiery plisowane są niezastąpionym rozwiązaniem w tego typu przypadkach. Pozwalają osiągnąć po rozłożeniu szerokość nawet 380 cm.

- Jak wskazuje nazwa, moskitiery plisowane składają się w harmonijkę, dzięki czemu po złożeniu zajmują minimalną ilość miejsca. Można je przesuwać na prawo lub lewo, albo w przypadku większych szerokości również z obu stron. Ich olbrzymią zaletą jest bardzo niska dolna listwa prowadząca z PVC (tylko 3 mm), którą przykleja się do progu i która nie stanowi dodatkowej bariery. Jest też łatwa w czyszczeniu. Moskitiery plisowane montowane są w świetle stolarki, więc nie wchodzą w kolizję z osłonami przeciwsłonecznymi i nie wymagają zachowania dystansu jak moskitiery przesuwne. Do okien typu HST możemy je zamontować w zasadzie zawsze kiedy tylko pojawi się taka potrzeba. – wyjaśnia Paweł Lange.

Wszystkie moskitiery MS więcej niż OKNA można idealne dopasować pod względem kolorystycznym do stolarki. Siatki dostępne są w kolorze szarym lub czarnym, zaś pozostałe widoczne elementy – we wszystkich barwach z palety RAL i wielu wzorach drewnopodobnych.