Od samego początku pandemia COVID-19 postawiła wszystkich w trudnej sytuacji. Musieliśmy się dostosować i przearanżować całkowicie swój tryb pracy, nauczyć łączyć swoje obowiązki w całkowicie odmieniony sposób. Dla wielu z nas praca w formie niestacjonarnej, kiedyś będąca w zupełności nieznajomą, stała się chlebem powszednim. Teraz, po roku, część Polaków spodziewa się, że praca zdalna wejdzie na stałe w ich życie. Jak wpłynie to na korzystanie z mieszkań?
Fot. WPBM Mój Dom S.A.Praca zdalna dla wielu z nas okazała się bardzo korzystną i przystępną formą. Według raportu Deloitte prawie 80% pracowników wręcz z łatwością przestawiło się na niestacjonarny tryb pracy. Niektórzy czują się o wiele bardziej komfortowo, pracując w swoim domowym zaciszu. Natomiast sytuacja zmusiła nas nie tylko do zmiany podstawowych warunków swojej pracy, ale co za tym idzie, do innej organizacji swojego domowego biura.
– Potrzebujemy większych przestrzeni. Jak się okazuje, nasze mieszkania nie zawsze są do tego odpowiednio urządzone. Brakuje nam nadprogramowej powierzchni, którą moglibyśmy przeznaczyć na dodatkowe pomieszczenie do działania, a przecież stół w kuchni nie zawsze odpowiada ergonomii pracy w biurze. Ta sytuacja w dłuższej perspektywie nauczy ludzi myśleć o mieszkaniach perspektywicznie. Nawet jeśli dziś nie potrzebujemy własnego gabinetu, nie jest powiedziane, że nie będziemy go potrzebować za parę lat. Z drugiej zaś strony nie wszyscy będą mogli pozwolić sobie na większy metraż, ale z pewnością uwzględnią to w aranżacji – mówi Tomasz Bednarek z biura sprzedaży WPBM Mój Dom S.A.
Zaufanie podstawą wartościowej współpracy
W całej elastyczności nowego, przychylnego trybu pracy, zostaliśmy poddani kolejnej próbie. Poprzez rozproszenie pracowników z jednego miejsca pracy, niektóre zadania okazały się trudniejsze. Praca zdalna to dla nas wielki egzamin zaufania. Wsparcie liderów i współpracowników okazało się niezwykle pomocne – podkreśla około 40 procent ankietowanych badania Deloitte. Odpowiednio dopasowane warunki do pracy w domu to podstawa. Częste narady online stały się codziennością, a co za tym idzie potrzeba neutralnego miejsca do połączenia to najbardziej pożądana rzecz, na jaką zważamy.REKLAMA:
Organizacja domowego biura
Jak zorganizować biuro w domu? Przede wszystkim musimy zadbać o nasze dobro, aby móc działać bez żadnych ograniczeń. Priorytetowo trzeba przeanalizować swój komfort i wygodę miejsca do pracy. Na uwadze należy też mieć odpowiednią ilość światła dziennego, które jest niezbędne dla naszego dobrego samopoczucia. Odgrywa ono ważną rolę. Światło naturalne pobudza organizm, działa antydepresyjnie i dodaje energii.– Potrzebujemy większych przestrzeni. Jak się okazuje, nasze mieszkania nie zawsze są do tego odpowiednio urządzone. Brakuje nam nadprogramowej powierzchni, którą moglibyśmy przeznaczyć na dodatkowe pomieszczenie do działania, a przecież stół w kuchni nie zawsze odpowiada ergonomii pracy w biurze. Ta sytuacja w dłuższej perspektywie nauczy ludzi myśleć o mieszkaniach perspektywicznie. Nawet jeśli dziś nie potrzebujemy własnego gabinetu, nie jest powiedziane, że nie będziemy go potrzebować za parę lat. Z drugiej zaś strony nie wszyscy będą mogli pozwolić sobie na większy metraż, ale z pewnością uwzględnią to w aranżacji – mówi Tomasz Bednarek z biura sprzedaży WPBM Mój Dom S.A.
Kontynuacja obecnych warunków pracy
Home office to nie tylko niezależność i praca w ciszy. W obecnej sytuacji szybkie przyzwyczajenie się do nowych warunków i autonomicznej pracy to dla nas ogromne doświadczenie i nauka elastyczności jak nigdy wcześniej. To dobre przygotowanie na przyszłość. Chociaż może okazać się tylko chwilową odskocznią od pracy stacjonarnej, to według raportu „Voice of the European workforce”, aż 60% pracowników w Polsce spodziewa się, że po pandemii w dalszym ciągu będzie miała możliwość pracy na odległość.REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: WPBM Mój Dom S.A.