Fot. Polbruk
Kostki i płyty betonowe to odporne i łatwe w utrzymaniu materiały budowlane, które nie wymagają wielu czynności pielęgnacyjnych i konserwacyjnych, aby prezentować się estetycznie. Czynności te należy jednak wykonywać regularnie, aczkolwiek nie trzeba powtarzać ich zbyt często. Na pewno warto zaimpregnować prefabrykaty. Pozwala to na łatwiejsze usuwanie zabrudzeń, przeciwdziała ich wnikaniu w głąb struktury prefabrykatu oraz uniemożliwia porastanie kostki mchem. Gdy mówimy o estetyce nawierzchni, istotne wydaje się również dbanie o spoiny, gdyż rzutują one na wygląd całej nawierzchni. Do ich wypełnienia polecany jest piasek polimerowy. Rozwiązuje on większość najczęściej spotykanych problemów dotyczących estetyki spoin. Poza właściwą konserwacją kostki musimy również pamiętać, że zimą jest ona szczególnie podatna na uszkodzenia. Zwłaszcza, jeśli użyjemy niewłaściwych środków i narzędzi do odśnieżania… Zacznijmy jednak od dobrych praktyk.
Myj i konserwuj!
Podstawową czynnością związaną z utrzymaniem czystości kostek i płyt betonowych jest mycie. Wykonuje się je wodą pod ciśnieniem z węża ogrodowego lub myjką ciśnieniową. Następnie należy poczekać na wyschnięcie nawierzchni i zmieść z niej ewentualny pył lub piasek. Czynność tę zaleca się wykonywać dwa razy w roku. Bardzo ważne jest także impregnowanie. Specjaliści zalecają wykonać je w okresie 1-2 lat od momentu ułożenia kostki. Po tym czasie przestają się na niej pojawiać naturalne wykwity. Impregnowanie jest konieczne, gdyż beton to materiał porowaty, a porowatość zawsze sprzyja wnikaniu zabrudzeń w głąb struktury. Plamy na tarasie najczęściej powstają w wyniku spożywania tam posiłków, natomiast na podjeździe – z płynów eksploatacyjnych i wycieków z samochodu. Szczególnie trudne do usunięcia są zabrudzenia z kawy, wina, smarów czy oleju silnikowego. Impregnacja pozwala również stworzyć „tarczę” zapobiegającą rozwojowi wszelkich rodzajów grzybów, pleśni czy mchów. Zaleca się ją wykonywać co 3-4 lata. Można to zrobić na przykład z użyciem preparatu Polbruk Efekt. Jego atutem, w porównaniu do wielu innych produktów dostępnych na rynku, jest to, że po nałożeniu nie zmienia on wyglądu nawierzchni i wysycha szybko, bo w zaledwie 20 minut. Nie zawiera rozpuszczalnika i wnika głęboko w strukturę prefabrykatów, przy czym ich powierzchnia pozostaje nienaruszona. Nie nabłyszcza i umożliwia oddychanie betonu. Samo impregnowanie nie jest zbyt pracochłonne. Przed użyciem preparatu nawierzchnię należy dokładnie umyć i zamieść. Następnie na czystą powierzchnię nałożyć środek za pomocą opryskiwacza ciśnieniowego lub wałka z długim włosiem. Po zakończeniu prac zaleca się nie korzystać z nawierzchni przez 24 godziny, żeby uzyskać najlepszy efekt.
Fot. Polbruk
Fot. Polbruk
Reaguj niezwłocznie
Oczywiście nawet po nałożeniu impregnatu nie uzyskamy 100% ochrony nawierzchni. Niemniej jednak czynność ta zapobiegnie wnikaniu zabrudzeń w głąb i sprawi, że będą one dłużej utrzymywać się na powierzchni. Dzięki temu można szybko przystąpić do sprzątania i sprawnie usunąć plamy, aby nie zepsuły wyglądu tarasu czy podjazdu. Jeśli jednak plamy, zabrudzenia lub mchy pojawią się na nawierzchni przed jej impregnacją, to również można starać się je usunąć. Na niechciane plamy dostępnych jest kilka rozwiązań. Świeże można posypać piaskiem, który pozwoli je wchłonąć. Można także użyć myjki ciśnieniowej z środkiem czyszczącym. Alternatywą jest zastosowanie specjalnych środków chemicznych usuwających tłuste zabrudzenia. Na chwasty i mchy porastające fugi również jest kilka sposobów. Można je usunąć przy pomocy palnika gazowego, myjki ciśnieniowej lub używając dedykowanych środków chemicznych. Domowym sposobem jest zastosowanie roztworu wody i octu, ale są też tacy, którzy pozostawiają mech między kostkami, traktując go jako zielony element ozdobny. Wymienione metody posiadają różną skuteczność, dlatego kostkę lepiej zaimpregnować i zapomnieć o chwastach czy trudnych do usunięcia plamach. Przy konserwacji nawierzchni warto zadbać również o wygląd spoin.
Doktor, który wyleczy spoiny
Najlepszym rozwiązaniem jest wykonanie spoin przy pomocy piasku polimerowego, takiego jak na przykład DR + NextGel. Dlaczego warto go stosować? Powodów jest kilka. Po pierwsze mamy pewność, że nie posiada on w swoim składzie gliny lub pyłu, które mogą trwale zabrudzić nawierzchnię. Po drugie, ze względu na swoje atrybuty ułatwia utrzymanie alejek, tarasów czy podjazdów w kolejnych latach ich użytkowania. Ma to związek z właściwościami piasku polimerowego. Posiada on zdolność dostosowywania się do warunków atmosferycznych. Po opadach staje się elastyczny, natomiast podczas suszy twardnieje. Sprawia to, że nie jest wypłukiwany przez deszcz ani wywiewany przez wiatr, a ponadto w spoinach nie wyrastają rośliny i nie osiedlają się owady. To ważne, gdyż na dalszych etapach eksploatacji nie musimy martwić się uzupełnianiem piasku, a także walką z niepożądanymi chwastami!
Fot. Polbruk
Fot. Polbruk
Nie rób tego zimą!
Mchy, porosty i chwasty oraz zabrudzenia to niejedyny wróg nawierzchni wykonanej z kostki betonowej. Możemy stać się nim również my sami. Zwłaszcza zimą, kiedy to popełnione przy odśnieżaniu błędy sprawią, że kostka na wiosnę będzie wyglądała po prostu nieestetycznie. Pierwszym z nich jest użycie do odśnieżania niewłaściwych, czyli metalowych i ostrych narzędzi. Grozi to w najlepszym wypadku porysowaniem nawierzchni, a w najgorszym - jej ukruszeniem. Równie niebezpieczne jest używanie do roztapiania śniegu soli, gdyż pozostawia ona na kostce betonowej brzydki, biały nalot i zacieki. Niezbyt dobrym pomysłem jest również pozostawienie pokrywy śnieżnej na kostce posypanej piaskiem aż do wiosennych roztopów. Na styku dolnej warstwy pokrywy śnieżnej i wierzchniej kostki betonowej może bowiem pojawić się lód. Częste zmiany temperatury w okolicy 0°C powodują zamarzanie i odmarzanie wody, co może prowadzić do uszkodzeń struktury kostki, pomimo jej bardzo dobrych parametrów technicznych. Jak zatem zadbać odpowiednio o kostkę zimą? Należy używać narzędzi wykonanych z tworzyw, nie dopuszczać do zalegania śniegu na powierzchni, a do odśnieżania zamiast soli używać chlorku magnesu.
Wszystko to sprawi, że nawierzchnia będzie świetnie prezentować się po okresie zimowym, a jeśli regularnie będziemy ją konserwować i zastosujemy piasek polimerowy, będzie cieszyć oko przez lata.