Pandemia koronawirusa, wojna w Ukrainie i niestabilna sytuacja na rynku mieszkaniowym w Polsce – to główne przyczyny, przez które pojawia się coraz mniej nowych mieszkań, a ceny nieruchomości już wybudowanych gwałtownie rosną. Oferty wynajmu nadal przeżywają boom i popyt na nie w nowym roku prawdopodobnie utrzyma się na podobnym poziomie.
Fot. WPBM „Mój Dom” S.A.
Obecne warunki rynkowe są dogodne dla właścicieli, ale nie najemców. Brakuje mieszkań, a przy tak dużym popycie inwestorzy mogą sobie pozwolić na wybór lokatora. Wysokie ceny za ogrzewanie, prąd czy kredyty zmuszają właścicieli do podwyżek czynszów. To w rezultacie może skłonić najemców do poszukiwania korzystniejszych alternatyw, jak wynajem tańszego mieszkania poza miastem.
Dla zarządców nieruchomości takie informacje oznaczają zmianę rodzajów wynajmowanych lokali i usług, jakie świadczą swoim mieszkańcom. Starsi mieszkańcy lub rodziny z dziećmi będą szukać bezpieczeństwa, wygody oraz bliskości terenów zielonych. Za to single i studenci będą stawiać na dobrze skomunikowaną dzielnicę, niedalekiej odległości od centrów biurowych oraz ośrodków uniwersyteckich.
– Widzimy, jakim zainteresowaniem cieszą się inwestycje Nowa Winnica w Miękini oraz Zielona Lutynia, zlokalizowane w niedalekiej odległości od Wrocławia, położone w zielonej, spokojnej okolicy. Klienci, którzy kupują mieszkania z myślą o wynajmie, w Lutyni najchętniej wybierają te dwupokojowe, a w Miękini w zabudowie szeregowej, których niewątpliwym atutem jest atrakcyjna cena za mkw. Oba projekty oferują atrakcyjne zagospodarowanie części wspólnych, a także funkcjonalne wnętrza – mówi Jakub Orski z biura sprzedaży dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.
Powracają nieruchomości mixed-use i modernizacje obiektów
Obecne warunki rynkowe są dogodne dla właścicieli, ale nie najemców. Brakuje mieszkań, a przy tak dużym popycie inwestorzy mogą sobie pozwolić na wybór lokatora. Wysokie ceny za ogrzewanie, prąd czy kredyty zmuszają właścicieli do podwyżek czynszów. To w rezultacie może skłonić najemców do poszukiwania korzystniejszych alternatyw, jak wynajem tańszego mieszkania poza miastem.
Najemcy pochodzą z różnych grup wiekowych
Według najnowszego raportu Think.co, do głównych grup najemców w Polsce, którzy najczęściej szukają mieszkań z przestronną kuchnią i przemyślanym systemem przechowywania, należą rodziny z dziećmi lub rodzic z dzieckiem – 43%. Na drugim miejscu znajdują się bezdzietne pary (26%), którzy decydują się na najem ze względu na rozwiązanie wolne od zobowiązań finansowych. Kolejna grupę stanowią single (17%), którzy najczęściej korzystają z najtańszych opcji najmu. Na ostatnim miejscu są osoby niespokrewnione – studenci. Dla tej grupy priorytetem jest łatwy dojazd na uczelnie oraz zapewnienie przez wynajmującego podstawowego wyposażenia w mieszkaniu.REKLAMA:
Dla zarządców nieruchomości takie informacje oznaczają zmianę rodzajów wynajmowanych lokali i usług, jakie świadczą swoim mieszkańcom. Starsi mieszkańcy lub rodziny z dziećmi będą szukać bezpieczeństwa, wygody oraz bliskości terenów zielonych. Za to single i studenci będą stawiać na dobrze skomunikowaną dzielnicę, niedalekiej odległości od centrów biurowych oraz ośrodków uniwersyteckich.
Przedmieścia i domy w zabudowie szeregowej pod wynajem wciąż atrakcyjne
Raport migracji ludności przygotowany przez RynekPierwotny.pl pokazuje, że w latach 2021-2030 to nie polskie metropolie będą największymi beneficjentami zmian ludnościowych, a gminy je okalające.– Widzimy, jakim zainteresowaniem cieszą się inwestycje Nowa Winnica w Miękini oraz Zielona Lutynia, zlokalizowane w niedalekiej odległości od Wrocławia, położone w zielonej, spokojnej okolicy. Klienci, którzy kupują mieszkania z myślą o wynajmie, w Lutyni najchętniej wybierają te dwupokojowe, a w Miękini w zabudowie szeregowej, których niewątpliwym atutem jest atrakcyjna cena za mkw. Oba projekty oferują atrakcyjne zagospodarowanie części wspólnych, a także funkcjonalne wnętrza – mówi Jakub Orski z biura sprzedaży dewelopera WPBM „Mój Dom” S.A.
Powracają nieruchomości mixed-use i modernizacje obiektów
Nieruchomości o mieszanym przeznaczeniu – takie, które łączą funkcje mieszkaniowe, handlowo-rozrywkowe, a także biznesowe to trend, który powraca na rynek. Tego typu obiekty oferują wiele atrakcyjnych udogodnień dla mieszkańców i najemców – w tym łatwy dostęp do restauracji, sklepów i lokali rozrywkowych, a także niezbędne udogodnienia, takie jak dostęp do sklepów spożywczych i punktów medycznych. Takie nieruchomości najczęściej będą powstawały w większych miastach, w pobliżu terenów zielonych – parków, rzek, bulwarów.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: WPBM „Mój Dom” S.A.