Rozmowa z inżynierem Janem Mazurkiewiczem z firmy fugidobruku.pl
Red.: Panie Janie, od stuleci kostkę brukową fugowano drobnym kruszywem i ta metoda sprawdzała się przez wieki. Po co więc fugować kostkę lub płyty chodnikowe specjalnymi zaprawami?
inż. Mazurkiewicz: Zgadzam się Panie Redaktorze. Świat idzie jednak naprzód. Przed choćby 100 laty nikt nie stosował w budownictwie materiałów termoizolacyjnych lub choćby właściwych hydroizolacji - stąd tak wiele budynków jest zawilgoconych. Nasze wymagania stale rosną. Pierwsze miejskie kanalizacje zaczęto budować w Polsce dopiero w połowie XIX wieku. Dziś nikt nie wyobraża sobie budynku w obrębie miasta bez kanalizacji.Red.: Nowoczesność. A jakie inne korzyści poza tym otrzymuje inwestor stosujący fugi do bruku?
inż. Mazurkiewicz: Zaprawy fugujące do bruku rozwiązują dwa główne problemy jakie niesie ze sobą rozwiązanie klasyczne:Problem pierwszy - luźne kruszywo. Na początku jest go za dużo:
Później przez lata wnosi się to kruszywo z tarasu lub schodów na butach do pomieszczeń. A później już go brakuje, należy go uzupełnić by kostki się nie obluzowały i historia zaczyna się od nowa. Nawierzchnie zafugowanie można zamiatać mechanicznie lub myć myjką ciśnieniową bez ryzyka wypłukania wypełnienia.
Problem drugi to chwasty, trawa, mech:
Fugi do bruku uniemożliwiają wyrastanie chwastów i trawy. Można oczywiście je wyrywać ale zawsze wyrwiemy przy tej okazji część kruszywa. Można stosować też herbicydy ale one tylko niszczą chwasty ale ich nie usuwają i wygląda to mniej więcej tak:
Red.: No tak , ale w ten sposób "zabetonowujemy" całą powierzchnię. Jak ma się to do wymogów ekologii?
inż. Mazurkiewicz: Wbrew pozorom fugowanie powierzchni zaprawami żywicznymi w pełni spełnia wymóg ekologii, by pozwalać wodzie opadowej wsiąkać w grunt, tak by jak najmniejsza jej część trafiała do instalacji burzowej. Spośród 16 oferowanych przez GftK zapraw tylko dwie specjalne zaprawy są szczelne dla wody. Pozostałe zaprawy tworzą struktury wysoce wodoprzepuszczalne, a przy tym mrozoodporne.REKLAMA:
Red.: Gdzie w takim razie poleca Pan stosowanie fug do bruku?
inż. Mazurkiewicz: Wszędzie tam, gdzie zależy nam na wysokiej estetyce i czystości nawierzchni. Szczególnie polecamy fugowanie tarasów i schodów z kostki lub płyt. W tych miejscach luźny piasek wnoszony na butach do pomieszczeń zanieczyszcza je i rysuje podłogi. Jest to też doskonałe rozwiązanie dla podjazdów o dużym spadku. Często w najniższym punkcie takiego podjazdu znajduje się rynienka odwadniająca, która z reguły nie funkcjonuje, bo jest zatkana piaskiem. Stale zachęcamy też inwestorów budujących galerie handlowe lub obiekty użyteczności publicznej do fugowania przynajmniej części chodnika przed wejściem. Zmniejszenie ilości wnoszonego przez klientów piasku to niższe koszty sprzątania i trwalsze okładziny podłóg.Red.: Zaprawy żywiczne to określony koszt. Nie można ich zastąpić po prostu zaprawami cementowymi?
inż. Mazurkiewicz: Jeśli tak, to warto wybrać zaprawę cementową specjalnie skomponowaną do fugowania bruku. Firma GftK oferuje tu np. zaprawę vdw 400. Jej zakres stosowania, tak jak i innych tego typu zapraw na bazie cementu, jest jednak ograniczony do powierzchni z bruku naturalnego (granit, bazalt) oraz niektórych kostek betonowych. W przypadku porowatych kostek betonowych zachodzi obawa, że zaprawa nie da się usunąć z porów, a w przypadku dekoracyjnych płyt ze szlachetnego betonu może dojść do ich trwałego zabrudzenia. Zaprawy na bazie cementu nie nadają się też do bruku klinkierowego - wykwity gwarantowane. Tak więc zakres stosowania zaprawy do fugowania na bazie cementu jest ograniczony.Red.: A gdyby tak zafugować bruk zwykłą zaprawą murarską, którą każdy potrafi przygotować na budowie? Będzie taniej.
inż. Mazurkiewicz: Można, a efekt w krótkim czasie będzie następujący:Warto więc zrobić to raz a dobrze.
Red.: Dziękuję za rozmowę.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: gftk