Dobrze dobrane okna powinny charakteryzować się między innymi dobrą izolacją cieplną i akustyczną, estetyką odzwierciedlającą naszą osobowość, a przede wszystkim najwyższym możliwym poziomem bezpieczeństwa. O pomyłkę jednak nietrudno. Niemal każdy z producentów zapewnia nas, że posiada w ofercie okna „antywłamaniowe”, wymieniając przy okazji niezrozumiałe symbole certyfikatów mających ową „antywłamaniowość” potwierdzić. Spróbujmy nieco uporządkować te informacje i wyjaśnić, na co tak naprawdę warto zwracać uwagę przy wyborze okien.

Fot. INTERNORM

Okna antywłamaniowe – fakty i mity

Podstawową kwestią z której warto zdać sobie sprawę jest fakt, że coś takiego jak okna antywłamaniowe (w sensie - uniemożliwiające włamanie) de facto nie istnieje, podobnie jak nie istnieją stuprocentowo skuteczne zabezpieczenia rowerowe, czy kremy do twarzy pozwalające całkowicie zniwelować efekty upływu czasu. Jednostką miary bezpieczeństwa danego modelu jest więc czas. Czas potrzebny wyposażonemu w narzędzia włamywaczowi do sforsowania danego okna. Jeszcze do lipca zeszłego roku, klasy odporności okien PCV na włamanie określane były w oparciu o tak zwaną prenormę (tymczasową normę) ENV 1627:2006, która ustalała sześć klas odporności na podstawie kontrolowanych prób sforsowania okna.

Już od ponad roku mamy jednak w katalogu Polskich Norm stałe normy europejskie PN-ENV, co oznacza, że sytuacja została wreszcie uporządkowana i ujednolicona, a my jako konsumenci możemy powiedzieć „sprawdzam” producentom i jednoznacznie zweryfikować składane przez nich deklaracje. Klasy odporności na włamanie okien PCV są obecnie regulowane normą PN-EN 1627:2011 i, tak jak w przypadku prenorm, PN-ENV idą w kolejności od 1 do 6. Na szczęście nowe normy RC (Resistance Class, czyli klasa odporności) odpowiadają starym normom WK, kolejność również pozostaje taka sama.

Na co zwrócić uwagę?

Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że oknom w klasie RC1N i RC2N stawiane są jedynie wymagania dotyczące klasy okuć (odpowiednio RC1 i RC2), natomiast brak jest wytycznych odnośnie klasy odporności oszklenia. Oprócz certyfikatu na daną klasę odporności okucia czy szyby, sprzedawca powinien posiadać certyfikat na klasę odporności całego okna. Jednym zdaniem: klasa odporności danego elementu składowego tj. okucia czy szyby nie odpowiada klasie odporności okna jako całości. Częstą sztuczką sprzedawców jest praktyka polegająca na automatycznym rozciąganiu norm spełnianych przez poszczególne komponenty okna na okno jako całość. Warto również wiedzieć, że różnica pomiędzy oknem w klasie RC2 N i RC 2 polega na zastosowanej szybie oraz sposobie montażu. W oknie klasy RC 2 oszklenie musi spełniać wymagania dla klasy P4A, konieczny jest również montaż na wkręty. Jak zatem rozpoznać, które okna spełniają wymagania stawiane przez obowiązujące normy? Należy domagać się świadectw badań przeprowadzonych dla finalnego produktu jakim jest okno (a nie tylko dla jego poszczególnych elementów). Jednym z niewielu producentów, który takie badania przeprowadza standardowo dla niemal wszystkich swoich zestawów okiennych jest austriacka firma INTERNORM.

Fot. INTERNORM

Bezpieczne okno dla wymagających

Weźmy pod lupę model KF-500 z linii Home Pure. Pierwsze co rzuca się w oczy to zgodny z obowiązującymi trendami, minimalistyczny design. Szlachetnej linii wykonanego z PCV i aluminium okna nie zakłóca żaden wystający element techniczny. Konstrukcja została bowiem tak przemyślana, że ukryte zostały nie tylko zawiasy, ale i cały system okuć. W komorach profilu skrzydła ukryte są klapki ryglujące, połączone w niewidoczny dla oka sposób. Przynosi to dwojakie korzyści – ościeżnica pozbawiona elementów ryglujących jest znacznie łatwiejsza do utrzymania w czystości, a po drugie i najważniejsze, dzięki zastosowanemu systemowi ryglowania, nawet standardowa wersja okuć ma klasę odporności na włamanie RC2. W konfiguracji z przeszkleniem o klasie odporności P4A dostajemy system okienny o klasie odporności RC2. W przypadku KF-500 nie są to tylko teoretyczne założenia oparte na spełnianiu norm przez same szyby lub okucia, ale fakty potwierdzone odpowiednimi badaniami dla całego systemu – w firmie INTERNORM testy takie są standardową procedurą.

Z badań statystycznych wynika, że 2/3 włamywaczy zamiast wybijać szybę, woli dyskretnie podważyć skrzydło okienne. Dzięki montażowi dostępnych opcjonalnie czujników typu kontaktron w ramie i skrzydle okna, potencjalnego złodzieja próbującego w ten sposób obejść zabezpieczenia czeka niemiła niespodzianka w postaci włączonego alarmu. W KF-500 (podobnie jak w innych oknach austriackiego producenta) zastosowano również technologię FIX-O-ROUND, polegającą na mocowaniu szyb na całym ich obwodzie (a nie na klejeniu w kilku miejscach, jak w wielu konkurencyjnych modelach). Jest to kolejny aspekt mający wpływ na ogólną odporność na włamanie, poprawiający jednocześnie stabilność i izolację cieplno-akustyczną szyby. Model KF-500 to dzisiejszy INTERNORM w pigułce – supernowoczesny, bezkompromisowy i certyfikowany produkt dla świadomego swoich potrzeb i wymagającego konsumenta.