Mieszkając w centrum miasta lub przy ruchliwych ulicach, hałas towarzyszy nam nieustannie. Aby móc cieszyć się ciszą we własnym domu, warto rozważyć inwestycję w okna dźwiękoszczelne.

Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych budynek i urządzenia z nim związane powinny być zaprojektowane i wykonane w taki sposób, aby poziom hałasu, na który będą narażeni użytkownicy lub ludzie znajdujący się w ich sąsiedztwie, nie stanowił zagrożenia dla ich zdrowia, a także umożliwiał im pracę, odpoczynek i sen w zadowalających warunkach. Obowiązująca w Polsce norma PN-B-021051.2: 1987 ściśle reguluje dopuszczalny hałas w budownictwie mieszkalnym, w zależności od funkcji poszczególnych pomieszczeń. Przykładowo dla domków jednorodzinnych, maksymalny poziom dźwięku w sypialni nie może przekraczać 20, a w pokoju dziennym 25 decybeli bez względu na porę dnia. Dla budownictwa wielorodzinnego są to odpowiednio: 25 decybeli dla sypialni i 30 dla pokoju dziennego. Tymczasem ruchliwa ulica w godzinach szczytu generuje hałas rzędu 95 dB. Jeśli zależy nam na zapewnieniu komfortowych warunków w mieszkaniu, nawet mieszkając w centrum miasta, dobrą inwestycją będą okna dźwiękoszczelne. Aby spełniały swoją funkcję, należy jednak wybrać produkt o odpowiednich parametrach. Warto też wiedzieć, czym różnią się one od standardowych okien.
Do produkcji stolarki dźwiękoszczelnej wykorzystywane są szyby zespolone. Optymalną izolację akustyczną uzyskuje się, gdy szyby składowe mają zwiększoną, a przy tym zróżnicowaną grubość - masę. Paradoksalnie dwie tafle szklane o grubości 6 mm mają gorsze parametry niż połączenie 6 i 4 milimetrowej. Najlepsze parametry uzyskuje się stosując szyby laminowane specjalną folią akustyczną PVB. Każda nieszczelność niweluje efekt tłumienia hałasu dlatego ważne też jest odpowiednie przyleganie uszczelek oraz dokładność montażu.
REKLAMA:
Izolacyjność akustyczna okna, zwana potocznie dźwiękoszczelnością, określana jest za pomocą tzw. ważonego współczynnika izolacyjności akustycznej właściwej RW, wyrażanego w decybelach. Im wyższa wartość współczynnika, tym mniej hałasu będzie docierać do budynku z zewnątrz. - Warto dopytać sprzedawcę, czy podane RW dotyczy tylko szyby, czy całego okna, bo różnice w takim wypadku, zwłaszcza przy wysokich parametrach RW są znaczne – tłumaczy Artur Głuszcz, z firmy MS więcej niż OKNA - Dodatkowo producenci podają tzw. widmowe wskaźniki adaptacyjne o symbolach C oraz CTR. Pierwszy z nich informuje o zdolności tłumienia hałasu charakterystycznego np. dla ruchu lotniczego, autostrad albo szybko poruszających się pociągów. Drugi z kolei dotyczy niskich częstotliwości, czyli np. miejskiego ruchu ulicznego. Wskaźniki te podawane są w nawiasach np. RW(C;CTR)= 32 dB (-1; -2). Oznacza to, że okno będzie tłumić dźwięki określane przez wskaźnik C do 31 dB a dla CTR do 30 dB. Deklarowane wartości RW (C; Ctr) służą do wyznaczania tzw. wskaźników oceny RA1 i RA2, stosowanych na etapie projektowania lub kontroli jakości akustycznej budynku (ściany zewnętrznej) gdzie RA1=RW + C a RA2=RW + CTR.
Decydując się na zakup stolarki dźwiękoszczelnej, należy dowiedzieć się, jakiego typu hałas dominuje w otoczeniu, by móc dobrać odpowiednie parametry. Po drugie warto poradzić się fachowca, jak dostosować współczynnik izolacyjność akustycznej. Przykładowo na wsi i peryferiach miasta wystarczy nam standardowe okno współczynniku RW na poziomie 30 - 32 dB. Z kolei w centrum przy drodze o dużym natężeniu ulicznego ruchu warto zainwestować w stolarkę, której RW wynosi co najmniej 35 dB.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: MS więcej niż OKNA