Kolektory słoneczne: jak zadbać o izolację

Podziel się:
Miesiące letnie to czas wytężonej pracy dla kolektorów słonecznych. Ważne jest więc aby już w okresie wakacyjnym sprawdzić ich stan, a w szczególności przyjrzeć się izolacji chroniącej rury, tak aby były one gotowe na zimę i kolejny sezon.

Fot. ArmacellFot. ArmacellWiększa wydajność pracy, zmniejszona ucieczka energii oraz obniżone ryzyko awarii to podstawowe zalety dobrze utrzymanej i zabezpieczonej instalacji solarnej. Dlatego należy zadbać o jej regularne przeglądy, przeprowadzane zarówno przez profesjonalistów, jak i we własnym zakresie. Regularna konserwacja izolacji zapewnia bowiem wydajną pracę całego systemu i gwarantuje jego trwałość na lata.

Problemy – gdzie ich szukać

Uszkodzenia otulin w przypadku instalacji solarnych można podzielić na dwie grupy: mechaniczne i środowiskowe. Pierwszy rodzaj związany jest najczęściej z działalnością zwierząt i ludzi. Sprawcami są zwykle gryzonie i ptaki, które upodobawszy sobie materiał izolacyjny, traktują go jako budulec do gniazd lub swoistą ostrzałkę do zębów. W miejscach ogólnodostępnych uszkodzenia powodują również ludzie, którzy najczęściej przez nieuwagę niszczą izolację. Drugi rodzaj uszkodzeń, mający swoje źródło w środowisku, wynika z oddziaływania zjawisk atmosferycznych i fizycznych. Do najgroźniejszych czynników zalicza się promieniowanie UV, które degraduje materiał i może prowadzić do kruszenia się izolacji. Otuliny niskiej jakości podatne są również na topienie się pod wpływem wysokiej temperatury czynnika transportowanego w rurach. Dlatego należy unikać najtańszych materiałów, które pozwalają zaoszczędzić tylko na krótką metę, a w długiej perspektywie generują koszty związane z koniecznością ich wymiany.

Objawem świadczącym o zbliżających się problemach jest obniżona elastyczność izloacji. Na powierzchni otuliny pojawiają się pęknięcia, które świadczą o degradacji materiału, a ponadto obniżają jego parametry termoizolacyjne. W dłuższej perspektywie proces ten może prowadzić do kruszenia izolacji i pojawiania się przerw w warstwie ochronnej, w które może wdzierać się woda i przyspieszać niszczenie. Tam, gdzie z naszych obserwacji pojawiają się ptaki i gryzonie, np. na dachach i piwnicach, należy również dokonać inspekcji pod kątem uszkodzeń mechanicznych.

„Tanie otuliny niskiej jakości szybko degradują się powodując konieczność prowadzenia kosztownych remontów. Należy jednak pamiętać, że obecnie dostępne są wyroby stworzone z myślą o stosowaniu na zewnątrz budynków. Na przykład otulina HT/Armaflex S firmy Armacell odporna jest na działanie złych warunków atmosferycznych, a aplikowana fabrycznie specjalna folia poliolefinowo-kopolymerowa o podwyższonej trwałości zabezpiecza przed je uszkodzeniami mechanicznymi.” – mówi Maria Witkowska, dyrektor obsługi technicznej rynku z firmy Armacell.
REKLAMA:

Rozwiązania – jak je stosować

W przypadku zidentyfikowania na powierzchni otuliny pierwszych objawów zniszczenia bardzo ważna jest natychmiastowa reakcja. Podobnie jak w przypadku samochodu, oraz wszelkich innych urządzeń i instalacji, zaniedbanie niewielkiego problemu może prowadzić do znacznego pogorszenia sytuacji w krótkim czasie. „W przypadku instalacji solarnych dużym błędem jest ignorowanie nawet najdrobniejszych symptomów degradacji materiału izolacyjnego. Podjęte odpowiednio szybko działanie naprawcze pozwoli nam uniknąć mnóstwa problemów w przyszłości” – tłumaczy Maria Witkowska. To szczególnie ważne w przypadku topienia się materiału pod wpływem temperatury oraz degradacji spowodowanej promieniowaniem UV. Niestety, w pierwszej sytuacji jedynym wyjściem jest natychmiastowa wymiana otuliny na nową, jednak w drugiej możemy uciec się do mniej radykalnych metod. Jeśli promienie słoneczne nie wyrządziły zbyt dużego spustoszenia możemy użyć farby ochronnej, takiej jak na przykład Armafinish-99, która zatrzymuje promienie słoneczne i przeciwdziała degradacji materiału. „Farby ochronne są świetnym zabezpieczeniem izolacji kauczukowych. Tworzona przez nie bariera ochronna zatrzymuje promienie słoneczne, uniewrażliwiając otulinę na ich działanie. Najlepsze efekty osiągniemy stosując tego typu ochronę na etapie montażu izolacji, jednak możemy korzystać z niej również podczas eksploatacji instalacji solarnej.” – dodaje ekspert.

Gdy jednak stwierdzimy, że uszkodzenia spowodowane promieniowaniem UV są znaczne, nie musimy natychmiast decydować się na wymianę całości czy nawet fragmentu izolacji. „Jeśli stwierdzimy, że degradacja lub uszkodzenia są spore, zastosowanie farby ochronnej może nie przynieść oczekiwanych skutków. W takim wypadku należy użyć specjalnej taśmy zabezpieczającej, np. z linii Armaflex. Taśma taka to nic innego jak pasek z syntetycznego kauczuku pokryty z jednej strony warstwą samoprzylepną. Dzięki temu możemy łatwo nakleić go na istniejącą otulinę, zabezpieczyć ubytki i zapobiec ucieczce ciepła do otoczenia.” – wyjaśnia Maria Witkowska.

Regularne i rzetelne prowadzenie prac konserwacyjnych to podstawowy warunek trwałości instalacji solarnej. Odpowiednio szybka reakcja na pojawiające się uszkodzenia materiału izolacyjnego na rurach zdecydowanie zwiększa ich żywotność i pozwala się na wieloletnią eksploatację bez konieczności przeprowadzania generalnego remontu.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Armacell
#czytelnia #rura #eko #remont #armacell #izolacja #solar #Kolektory słoneczne

Więcej tematów: