Fot. BAD ARCHITEKCI
Adam Długoszowski - absolwent Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej. Doświadczenie w projektowaniu domów jednorodzinnych, jak również obiektów komercyjnych i użyteczności publicznej, zdobywał w kilku wrocławskich pracowniach oraz na praktykach projektowych w Barcelonie.

Projekt Stodoła, to jak mówi o nim sam architekt – „relacja z realizacji marzenia tworzenia własnego domu”. Z uwagi na postawiony sobie szereg założeń funkcjonalnych oraz ograniczony budżet jakim dysponowali inwestorzy, koncept tytułowej stodoły powstawał niemal rok. Główną ideą przyświecającą projektowi zawsze były jednak: prostota i dobry stosunek ceny do jakości, idące w parze z wygodą i funkcjonalnością. Projekt Stodoła to coś więcej niż tylko dokumentacja - to chęć pokazania procesu powstawania domu, rozwiązywania problemów i dylematów przed jakimi stają właściciele, to także swoista instrukcja jak budować estetycznie, nowocześnie i mieszcząc się w budżecie.

Fot. BAD ARCHITEKCIFot. BAD ARCHITEKCI

Dlaczego zdecydował się Pan na budowę domu w typie „stodoły”?

– Ta nazwa ma często niekorzystny wydźwięk – w szczególności w Polsce, w której mocno zakorzeniony jest schemat domu jako „dworku”. W mojej ocenie budynek jednorodzinny powinien charakteryzować się funkcjonalnością i prostotą, a co za tym idzie być także tanim w konstrukcji i budowie. Główną ideą, przyświecającą mi przy projektowaniu tego obiektu, było pokazanie wygodnego i funkcjonalnego domu, którego powstanie nie rujnuje budżetu.

Co zakłada projekt Pana domu?

– Budynek został usytuowany na działce w orientacji wschód-zachód, dłuższym bokiem skierowany do południa. W dwukondygnacyjnym domu na planie prostokąta, którego powierzchnia wynosi blisko 180m2 znajdą się: 4 pokoje, salon z aneksem kuchennym, 2 łazienki, spiżarnia, pomieszczenie gospodarcze i garaż. Bryła tego ostatniego oddzielać będzie część wejściową działki od prywatnej strefy rekreacyjnej z tarasem i ogrodem.

Fot. BAD ARCHITEKCI

W jakiej konstrukcji powstaje dom?

– Budynek powstaje w technologii tradycyjnej, murowanej ściany dwuwarstwowej. Zastosowaliśmy bloczek gazobetonowy klasy 600 oraz ocieplenie 20 cm warstwą styropianu. Z uwagi na rozpiętości i szybkość montażu strop wykonany jest z prefabrykowanych płyt strunobetonowych. Elewacja domu pokryta zostanie dwoma materiałami: tynkiem silikonowym w kolorze białym oraz drewnianą okładziną. Ta ostatnia pokryje fragment fasady budynku oraz znaczną część ściany ogrodowej.

Czy projekt zakłada wykorzystanie rozwiązań energooszczędnych?

- Budynek został zaprojektowany w standardzie energooszczędnym. Wyposażony zostanie w okna energooszczędne z ciepłym montażem trójszybowym o współczynniku przenikania ciepła U<0,8. W domu zainstalujemy kominek z płaszczem wodnym, którego zadaniem będzie wspomagać główny układ grzewczy. Zamontowane zostanie także ogrzewanie podłogowe, które dostarczy kondensacyjny piec gazowy ze zbiornikiem buforowym.

Fot. BAD ARCHITEKCI

Czy w trakcie budowy lub jeszcze przed jej rozpoczęciem musiał Pan stawić czoła jakimś wyzwaniom?

– Minimalizm nowoczesnych stodół przejawia się w ukryciu wszelkich możliwych elementów. Dlatego też w zasadzie już na etapie projektowania budynku zdecydowałem, że konieczne będzie zastosowanie specjalnego systemu orynnowania, pozwalającego schować rynny i rury spustowe. W trakcie poszukiwań odpowiednich rozwiązań okazało się, że firma Galeco – jako jedyna w Polsce – oferuje produkty w pełni odpowiadające naszym potrzebom. Ich system Galeco BEZOKAPOWY powstał z myślą właśnie o budynkach takich jak nasz.

Jak przedstawiają się plany wobec ogrodu?

– Ogród zaprojektujemy wspólnie z małżonką. Obojgu nam podobają się małe ogrody, w których wydzielonych jest kilka stref. W planach jest m.in. stworzenie zewnętrznej kuchni z miejscem na prawdziwy, ceglany piec. Projekt naszego domu zakłada maksymalne przesunięcie go do północnej granicy działki, tak by jak najwięcej przestrzeni uzyskać od strony tarasu rekreacyjnego. Istotne było dla nas, by stanowił on integralną część domu. Efekt ten planujemy uzyskać za pomocą dużych przeszkleń, które dadzą wrażenie jakoby ogród przenikał do wnętrza domu.