Wyłazy dachowe cieszą się wśród inwestorów coraz większą popularnością. Spora w tym zasługa nowych funkcjonalności oraz estetyki, która sprawdza się nie tylko na poddaszach nieużytkowych, ale też na tych zaadaptowanych na cele mieszkalne. Wraz z ekspertem OKPOL wyjaśniamy, jak dokonać bezbłędnego doboru i montażu wyłazu dachowego.
Fot. Okpol
Zanim przystąpimy do właściwego montażu wyłazu, niezbędne jest wyznaczenie optymalnego miejsca do jego zamocowania. Najlepiej, aby kwestię tę określił architekt już na poziomie projektu domu. W praktyce nie zawsze tak się dzieje, przez co zadanie to często przypada w udziale wykonawcy. Generalnie przyjmuje się, że wyłaz powinien zapewniać łatwe i wygodne wyjście na dach, bez konieczności użycia drabiny. Jeżeli docelowe miejsce montażu znajduje się daleko od komina, to na dachu instaluje się stopnie i ławy kominiarskie.
Montując wyłaz w pomieszczeniu nieużytkowym, należy także pamiętać o zachowaniu odpowiedniej wysokości, na jakiej przebiegać będzie dolna krawędź ramy. Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Infrastruktury Dz. U. nr 75 poz. 690: Dział VII § 301, na kondygnacjach położonych poniżej 25 m nad terenem, odległość między górną krawędzią wewnętrznego podokiennika a podłogą powinna wynosić co najmniej 85 cm. W przypadku kondygnacji powyżej 25 m nad terenem, wysokość ta powinna zaś wynosić co najmniej 110 cm. Ów dystans możemy zmniejszyć, wykonując balustradę do wymaganej wysokości.
Dobre wyłazy poznamy także po wysokich walorach użytkowych, szczególnie przydatnych w pracy dekarza, kominiarza, instalatora czy konserwatora. Znaleźć można zarówno wyłazy klapowe, których oś obrotu znajduje się w górnej krawędzi skrzydła, jak też modele otwierane na bok. Dzięki zastosowaniu zawiasów uniwersalnych, użytkownik może w dowolnej chwili zmienić kierunek otwierania wyłazu – w lewo lub w prawo. W przypadku wyłazów do poddaszy nieużytkowych OKPOL, ruch pomiędzy dachem i poddaszem dodatkowo ułatwiają dodawane w standardzie akcesoria, takie jak listwa kominiarska, wspornik dachówki, ogranicznik otwierania skrzydła czy uchwyt blokujący skrzydło w trzech pozycjach.
Fot. Okpol
W istniejącym deskowaniu wycinamy otwór na szerokość wyłazu z naddatkiem 1 cm na stronę, zgodnie z założeniem x+20mm, y+20mm. Stolarkę mocujemy do łat montażowych, które przykręcamy do więźby dachowej, dbając o zachowanie poziomu. Odstęp od górnej krawędzi dolnej łaty montażowej do linii pokrycia powinien wynosić ok. 8-9 cm. Górną łatę montażową przykręcamy na wysokość wyłazu, zachowując wspomniany 1 cm naddatku. Naddatki w naciętej uprzednio membranie dachowej wywijamy na zewnątrz, a następnie przytwierdzamy do łat za pomocą tackera.
Nad łatą górną wycinamy w kontrłatach fragmenty, w których zamocujemy biegnącą pod lekkim nachyleniem (w lewą lub prawą stronę) rynnę odwadniającą. Element ten umieszczamy tak, aby od wierzchu nachodziła na niego membrana dachowa. W tym celu nacinamy membranę na szerokość rynny. Do tak przygotowanej więźby dachowej przykręcamy wyłaz, a następnie mocujemy kołnierz paroprzepuszczalny. Zwróćmy uwagę na jego dokładne przymocowanie – zwłaszcza w okolicach rynny odwadniającej, pod którą także należy podwinąć od spodu kołnierz.
– Szczelne połączenie wyłazu z membraną jest bardzo istotne z punktu widzenia izolacji przeciwwilgociowej całej konstrukcji, dlatego żeby ułatwić pracę wykonawcom, wyłazy dachowe do poddaszy użytkowych ING+ E2 i INS+ E2 w standardzie wyposażono w zintegrowany kołnierz paroprzepuszczalny – dodaje Marcin Demski.
Od strony okapu na pokrycie dachowe nakładamy fartuch ołowiany. W przypadku wyłazów OKPOL element ten podklejany jest szerokim na 5 cm paskiem z butylu, który zapewnia doskonałą przyczepność elementu do powierzchni o zróżnicowanych fakturach i wymiarach.
Zarówno montaż, jak i sama eksploatacja wyłazu niepozbawione są mniejszych lub większych wyzwań. Na szczęście praktycznie każdy tego typu problem da się rozwiązać, wybierając wyłazy funkcjonalne, zaprojektowane w oparciu o liczne konsultacje z profesjonalistami.
Zanim przystąpimy do właściwego montażu wyłazu, niezbędne jest wyznaczenie optymalnego miejsca do jego zamocowania. Najlepiej, aby kwestię tę określił architekt już na poziomie projektu domu. W praktyce nie zawsze tak się dzieje, przez co zadanie to często przypada w udziale wykonawcy. Generalnie przyjmuje się, że wyłaz powinien zapewniać łatwe i wygodne wyjście na dach, bez konieczności użycia drabiny. Jeżeli docelowe miejsce montażu znajduje się daleko od komina, to na dachu instaluje się stopnie i ławy kominiarskie.
Montując wyłaz w pomieszczeniu nieużytkowym, należy także pamiętać o zachowaniu odpowiedniej wysokości, na jakiej przebiegać będzie dolna krawędź ramy. Zgodnie z rozporządzeniem Ministerstwa Infrastruktury Dz. U. nr 75 poz. 690: Dział VII § 301, na kondygnacjach położonych poniżej 25 m nad terenem, odległość między górną krawędzią wewnętrznego podokiennika a podłogą powinna wynosić co najmniej 85 cm. W przypadku kondygnacji powyżej 25 m nad terenem, wysokość ta powinna zaś wynosić co najmniej 110 cm. Ów dystans możemy zmniejszyć, wykonując balustradę do wymaganej wysokości.
REKLAMA:
Dobieramy wyłaz dachowy – nie tylko na strych
Aby wyłaz spełniał swoje funkcje w sposób właściwy, powinien zostać dobrany odpowiednio do rodzaju pomieszczenia. Na strychu lub poddaszu nieużytkowym możemy zainstalować tzw. wyłazy zimne. Modele te z zasady nie posiadają wysokich parametrów termoizolacyjnych. W ofertach producentów stolarki dachowej coraz częściej pojawiają się jednak wyłazy, które z powodzeniem można stosować w pomieszczeniach ogrzewanych.Dobre wyłazy poznamy także po wysokich walorach użytkowych, szczególnie przydatnych w pracy dekarza, kominiarza, instalatora czy konserwatora. Znaleźć można zarówno wyłazy klapowe, których oś obrotu znajduje się w górnej krawędzi skrzydła, jak też modele otwierane na bok. Dzięki zastosowaniu zawiasów uniwersalnych, użytkownik może w dowolnej chwili zmienić kierunek otwierania wyłazu – w lewo lub w prawo. W przypadku wyłazów do poddaszy nieużytkowych OKPOL, ruch pomiędzy dachem i poddaszem dodatkowo ułatwiają dodawane w standardzie akcesoria, takie jak listwa kominiarska, wspornik dachówki, ogranicznik otwierania skrzydła czy uchwyt blokujący skrzydło w trzech pozycjach.
Fot. Okpol
Prawidłowy montaż – krok po kroku
Wstępny montaż zaczynamy od obrysowania krawędzi montowanego wyłazu na powłoce paroprzepuszczalnej, wykonania w niej nacięć oraz usunięcia stosownego fragmentu pokrycia dachowego. Nacięcia możemy wykonać wzdłuż przekątnych obrysunku lub w inny sposób, który pozwoli na późniejsze wywinięcie fragmentów membrany na zewnątrz. Wyłaz zawsze układamy ponad całym szeregiem dachówek, a w przypadku blachy – nad zakładem poziomym.W istniejącym deskowaniu wycinamy otwór na szerokość wyłazu z naddatkiem 1 cm na stronę, zgodnie z założeniem x+20mm, y+20mm. Stolarkę mocujemy do łat montażowych, które przykręcamy do więźby dachowej, dbając o zachowanie poziomu. Odstęp od górnej krawędzi dolnej łaty montażowej do linii pokrycia powinien wynosić ok. 8-9 cm. Górną łatę montażową przykręcamy na wysokość wyłazu, zachowując wspomniany 1 cm naddatku. Naddatki w naciętej uprzednio membranie dachowej wywijamy na zewnątrz, a następnie przytwierdzamy do łat za pomocą tackera.
Nad łatą górną wycinamy w kontrłatach fragmenty, w których zamocujemy biegnącą pod lekkim nachyleniem (w lewą lub prawą stronę) rynnę odwadniającą. Element ten umieszczamy tak, aby od wierzchu nachodziła na niego membrana dachowa. W tym celu nacinamy membranę na szerokość rynny. Do tak przygotowanej więźby dachowej przykręcamy wyłaz, a następnie mocujemy kołnierz paroprzepuszczalny. Zwróćmy uwagę na jego dokładne przymocowanie – zwłaszcza w okolicach rynny odwadniającej, pod którą także należy podwinąć od spodu kołnierz.
– Szczelne połączenie wyłazu z membraną jest bardzo istotne z punktu widzenia izolacji przeciwwilgociowej całej konstrukcji, dlatego żeby ułatwić pracę wykonawcom, wyłazy dachowe do poddaszy użytkowych ING+ E2 i INS+ E2 w standardzie wyposażono w zintegrowany kołnierz paroprzepuszczalny – dodaje Marcin Demski.
Obróbki wyłazu
Obróbki wyłazów tworzą kołnierze uszczelniające. Części kołnierza, które wychodzą na połać dachową od strony kalenicy i z boków, zakańcza się rąbkami wywiniętymi do góry. Wyłazy OKPOL przeznaczone do pomieszczeń nieużytkowych WVM+ i WVD+ dostępne są w standardzie ze zintegrowanym kołnierzem uszczelniającym U, co dodatkowo ułatwia prawidłowy montaż.Od strony okapu na pokrycie dachowe nakładamy fartuch ołowiany. W przypadku wyłazów OKPOL element ten podklejany jest szerokim na 5 cm paskiem z butylu, który zapewnia doskonałą przyczepność elementu do powierzchni o zróżnicowanych fakturach i wymiarach.
Na każdy problem można znaleźć rozwiązanie
Dobrze dobrany i poprawnie zamontowany wyłaz to gwarancja bezpiecznego, sprawnego i wygodnego wyjścia na dach. Bez szkody dla okien dachowych i ścian we wnętrzach, a przede wszystkim – dla zdrowia dekarza, kominiarza, instalatora czy konserwatora.Zarówno montaż, jak i sama eksploatacja wyłazu niepozbawione są mniejszych lub większych wyzwań. Na szczęście praktycznie każdy tego typu problem da się rozwiązać, wybierając wyłazy funkcjonalne, zaprojektowane w oparciu o liczne konsultacje z profesjonalistami.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Oknopl