Odczyt stawek ofertowych mkw. nowych mieszkań z danych bazy portalu RynekPierwotny.pl na koniec maja wskazuje na wyraźne hamowanie tendencji wzrostowej i przechodzenie rynku do stanu oczekiwanej stabilizacji. Co prawda w czterech z sześciu monitorowanych lokalizacji ceny wciąż rosły, jednak tylko w Gdańsku była to zmiana ponad jednoprocentowa, natomiast w Krakowie, Łodzi i Wrocławiu o ułamek procenta.
Fot. RynekPierwotny.plUwagę zwraca jednak rynek stołeczny, na którym w maju doszło do umiarkowanej, półprocentowej korekty. Jest to jednak o tyle istotne, że główny rynek nieruchomościowy kraju ma dla ogólnej koniunktury w mieszkaniówce co najmniej takie znaczenie, jak wszystkie pozostałe lokalizacje razem wzięte. Innymi słowy, jeśli w Warszawie tendencja wzrostowa zostanie zatrzymana, będzie to niemal pewny zwiastun podobnego rozstrzygnięcia dla reszty rodzimych metropolii. Majowy spadek jest być może zapowiedzią tego typu sytuacji.
Fot. RynekPierwotny.plZ kolei co do perspektyw ewolucji cen na pierwotnym rynku mieszkaniowym, potencjalnym hamulcem dla ewentualnej głębszej przeceny może być niedawna obniżka krajowych stóp procentowych, przyjęta dość euforycznie na giełdzie w odniesieniu do akcji spółek deweloperskich o profilu mieszkaniowym.
REKLAMA:
W maju bez istotnych statystycznie zmian pozostały średnie wartości metraży sprzedawanych przez deweloperów lokali mieszkalnych. Taka też tendencja powinna się utrzymywać jeszcze przez dłuższy okres czasu. Jest to w głównie efekt malejących wolumenów nowych wprowadzeń w czasie pandemii.
Rynekpierwotny.pl
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: RynekPierwotny.pl