Fot. StyropminFot. Styropmin
„Tak jak do każdej stopy należy dobrać buty w odpowiednim rozmiarze, tak do każdego elementu domu powinno się dopasować odpowiedni, dedykowany styropian. Dzięki temu będzie można w pełni skorzystać z potencjału danego materiału.” – mówi Dariusz Pruszkowski, doradca techniczny w firmie Styropmin. Dobrym rozwiązaniem do ocieplenia ścian zewnętrznych, podłóg na legarach, dachu oraz wielu innych części budynku są styropiany pasywne z serii Passive λ Pro, produkowane przez firmę Styropmin. Ich współczynnik przewodzenia ciepła osiąga jedne z najniższych wartości spośród płyt styropianowych dostępnych na rynku, a w tym wypadku im niższa wartość, tym lepiej.

Fot. Styropmin

Zimno, zimniej…

Odpowiednia termoizolacja odgrywa w domach niezwykle ważną rolę zimą. Bez niej ogrzewanie staje się bardzo dużym i rosnącym wydatkiem, ponieważ ciepło szybko wydostaje się na zewnątrz budynku. Dlatego przy ocieplaniu domu szczególną uwagę powinno się zwrócić na tzw. mostki termiczne, czyli miejsca, przez które następuje wzmożona ucieczka ciepła. Kluczem do jak największego ograniczenia ich liczby jest właściwe zaprojektowanie termoizolacji oraz odpowiedni jej montaż. To właśnie błędy popełnianie podczas projektowania i instalacji przyczyniają się najczęściej do przerwania ciągłości termoizolacji, a tym samym – powstawania mostków termicznych. Nie bez znaczenia jest także materiał, którego użyjemy. Wyjątkowo dobre właściwości termoizolacyjne mają tzw. styropiany pasywne – na przykład z serii Passive λ Pro firmy Styropmin. Ich współczynnik przewodzenia ciepła osiąga wartości od (λD) ≤ 0,030 [W/(m•K)] do (λD) ≤ 0,033 [W/(m•K)], czyli jedne z najniższych na rynku. Łatwo poznać je po charakterystycznym szarym kolorze, który zawdzięczają dodatkowi grafitu, poprawiającemu ich właściwości termoizolacyjne.

Po co nam termoizolacja latem?

Mówienie o „ociepleniu” budynku może być mylące, bo po co ocieplać dom na lato, kiedy i tak jest gorąco? W takim przypadku bardziej trafne będzie określenie „termoizolacja”, ponieważ ma ona ogromne znaczenie dla właściwej wymiany ciepła i utrzymania odpowiedniej temperatury we wnętrzu. Podczas upałów, dzięki odpowiedniej izolacji, nasze domy nie nagrzewają się tak bardzo, a my nie zużywamy dużych ilości prądu na nieustannie włączoną klimatyzację czy wiatraki. „Dobrze wiemy, że w przypadku każdej choroby lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Tak samo jest, gdy mówimy o termoizolacji. Zamiast starać się obniżyć wysoką temperaturę spowodowaną źle wykonaną termoizolacją lub ogrzać dom, z którego i tak uciekają duże ilości ciepła, lepiej jest zacząć od podstaw i zadbać o dobrej jakości materiał izolacyjny oraz fachowy montaż. Błędy popełnione na etapie planowania i montażu bardzo trudno jest naprawić, wiąże się to także z niezwykle wysokimi kosztami. Właśnie dlatego warto poświęcić na to odpowiednio dużo uwagi jeszcze przed rozpoczęciem budowy domu.” – podsumowuje Dariusz Pruszkowski.