Jak pokolenie Z zmieni rynek mieszkaniowy?

Podziel się:
Generacja Z, czyli pokolenie post-millenialsów wkracza coraz śmielszym krokiem na rynek pracy, a co się z tym wiąże, również na rynek nieruchomości. Co liczy się dla „Zetek” i czy deweloperzy są gotowi na nowego klienta?

Fot. LI DevelopmentFot. LI Development

Kim są?

Osoby urodzone między 1995 a 2010 rokiem wpisują się w grupę demograficzną określaną mianem pokolenia Z. Są następcami pokolenia Millenialsów. Pokolenie Z w Polsce stanowi około ¼ całkowitej liczby ludności. Obecnie najstarsi przedstawiciele ukończyli właśnie 25 lat, zatem zaczynają intensywnie poszukiwać zatrudnienia oraz eksplorować branżę mieszkaniową.

Jakie potrzeby ma pokolenie Z?

Generacja Z oprócz zanurzenia w świecie social mediów i spędzania mnóstwa czasu w internecie w domowym zaciszu, lubi również ruch i zmiany. Osoby z tego pokolenia chętnie zawierają nowe znajomości, chcą bywać w popularnych miejscach, uczestniczyć w ważnych wydarzeniach czy wspierać wartościowe inicjatywy. Znajdują upodobania w rozwiązaniach proeko. Doceniają komfort i wygodę, bliskość do centrum, które jest sercem miasta i oferuje wszystko, co dla nich istotne i pozwala na rozwój życia towarzyskiego.
REKLAMA:

Pokolenie Z to grupa społeczna „instant”. Nie są zbyt cierpliwi, chcą mieć wszystko „tu i teraz”. Szukają udogodnień, gotowych, komfortowych rozwiązań, które spełnią ich indywidualne oczekiwania. Proces decyzyjny czy zakupowy często przebiega szybciej niż u poprzedników.

Post-millenialsi zwracają uwagę na wygląd nabywanych przedmiotów, a w przypadku mieszkań na estetykę wnętrz. Jako konsumenci doceniają dobry gust, designerskie pomysły wystroju, zastosowanie nowoczesnych technologii. W procesie sprzedaży, aby dotrzeć do potencjalnych nabywców, niewątpliwie pomocne będą popularne komunikatory, kanały social media, ciekawe prezentacje multimedialne, krótkie filmy video czy przyciągające uwagę obrazy. Jednocześnie należy pamiętać o tym, że tak samo, jak „Zetki” lubią interesujące rzeczy, cenią również autentyczność przekazu i rzetelność informacji. Raz zrażone, mogą niechętnie chcieć zmienić swoje nastawienie. Stawiają na szybkość reakcji, dobrą komunikację, spersonalizowane treści oraz profesjonalizm.

Obecnie oferujemy mieszkania, które są różnorodne. Dostępne są kameralne oraz większe przestrzenie, wszystkie zaś posiadają rozwiązania typu „smart home”, klimatyzację. Cechuje je dogodna lokalizacja i bliskość terenów zielonych. Są komfortowe, nowoczesne i przyjazne, umożliwiają interakcję z otoczeniem, wpisują się w gusta nadchodzącego pokolenia Z – komentuje Dawid Sokół, Dyrektor Sprzedaży LI Development.

Sharing-economy

Przyglądając się profilowi tej generacji, zaobserwować można jeszcze jedną cechę, jaką jest idea dzielenia rzeczy. Upodobanie nowych graczy na rynku produktów deweloperskich do ciągłych zmian i filozofii „sharing economy” może się również wiązać ze wzrostem popytu na wynajem mieszkań, co z kolei oznaczałoby wzrost transakcji inwestycyjnych i jego silne ukształtowanie.

Jakie perspektywy czekają rynek?

Rynek mieszkaniowy jest dynamiczny, podlega ciągłym zmianom i dostosowuje się sukcesywnie do panujących trendów i zachodzących w społeczeństwie zjawisk. Analizując sytuację, można postawić optymistyczną diagnozę. Nowi konsumenci generacji Z nie muszą martwić się o spadek liczby ofert mieszkań, a deweloperzy o nabywców. Tendencja niewątpliwie będzie rozwojowa i symbiotyczna.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: LI Development
#wiadomości #prawo #nieruchomości

Więcej tematów: