Tapetowanie to jeden z najbardziej popularnych sposobów na wykończenie ścian wewnętrznych. Tapety bardzo dobrze sprawdzają się w różnego rodzaju pomieszczeniach – w salonie, pokoju dziecięcym, na poddaszu czy też korytarzu. Jeśli urządzamy dom w duchu eko, zwróćmy uwagę na to, z jakiego materiału są wykonane. Dla uzyskania trwałego i estetycznego efektu bardzo ważne jest również ich odpowiednie położenie, w czym pomogą dopasowane narzędzia. Jakie rozwiązania wybrać, żeby odmienić wygląd wnętrza?
Fot. ProlineFot. Proline
Tapety są znów modne. Po okresie niebytu wróciły do łask i to w wielkim stylu! Nic dziwnego, gdyż dają bardzo duże możliwości aranżacji pomieszczeń – można je położyć na wszystkich lub tylko jednej ze ścian i swobodnie wybierać spośród setek różnych wzorów oraz faktur, tworząc niepowtarzalne obrazy. Dzięki tapetowaniu można w prosty i stosunkowo szybki sposób przeprowadzić metamorfozę wnętrz, bez konieczności wykonywania kosztownego, uciążliwego remontu. Bez problemu dopasujemy je też do charakteru i metrażu przestrzeni.
Fot. ProlineFot. Proline
Fot. Proline
Im prostszy, bardziej naturalny skład, tym lepiej – za ekologiczne uznawane są więc te produkty, które wykorzystują włókna papierowe, celulozę i mączkę drzewną, czy też włókna roślinne – m.in. sizal, bambus oraz trawy egzotyczne. Możemy też sięgnąć po okładziny ścienne wykonane z naturalnego korka lub najnowszy trend, czyli tapety wyprodukowane z surowców pochodzących z recyklingu (np. z makulatury). Wybór jest więc szeroki, jednak jakość powinna być potwierdzona certyfikatem. Przy zakupie sprawdźmy zatem, czy interesujące nas produkty posiadają odpowiednie oznaczenia, np. FSC w przypadku celulozy, GREENGUARD Children&Schools® oraz certyfikat CE.
Tapety papierowe są generalnie mniej odporne na wilgoć – nie należy myć ich wodą oraz szorować, zalecane jest delikatnie przecieranie szmatką. Są jednak stosunkowo tanie, więc w razie uszkodzenia można je niskim kosztem wymienić na nowe. W pomieszczeniach szczególnie narażonych na powstawanie zabrudzeń, jak korytarz czy pokój dziecięcy dobre rozwiązanie stanowią tego typu okładziny wytłaczane, które składają się z dwóch lub trzech sklejonych ze sobą warstw papieru, co przekłada się na ich wytrzymałość. Producenci cały czas wprowadzają na rynek nowości, dzięki czemu nawet tapety papierowe w „podstawowej” wersji mogą być odporne na zmywanie i szorowanie. Równie istotny jest wybór kleju do tapetowania – najlepiej, jeśli nie będzie zawierał rozpuszczalników oraz szkodliwych substancji lotnych.
Fot. ProlineFot. Proline
Fot. Proline
Gdy podłoże jest gotowe, z użyciem taśmy i folii malarskiej (lub starych gazet) zabezpieczamy sufit, podłogę, listwy przypodłogowe i boczne krawędzie ścian, aby nie zabrudziły się klejem. Zdemontujmy też gniazdka elektryczne. Następnie musimy dokładnie wymierzyć powierzchnię, oznaczyć ołówkiem miejsce montażu pierwszego fragmentu okładziny, a potem dociąć ją na pożądany wymiar. – Do precyzyjnego i sprawnego przycięcia materiału posłuży nam nóż metalowy z ostrzem trapezowym. W ofercie Proline znajdziemy tego typu narzędzia z ostrzem 62 mm z wysokiej jakości stali japońskiej SK5, stałym lub chowanym w korpusie. Wyposażony są one również we wbudowany magazynek na ostrza, a w przypadku modelu 30310 ich szybka wymiana jest automatyczna, bez konieczności otwierania noża – mówi Łukasz Słowak, prezenter i szkoleniowiec z firmy PROFIX. – Noże Proline to uniwersalne sprzęty, które mają ergonomiczny kształt, co przekłada się na pewność i bezpieczeństwo pracy. Można wykorzystać je też do innych czynności, np. montażu wykładziny. Przy docinaniu tapety najlepiej ułożyć na podłodze kolejne jej fragmenty, żeby dobrze dopasować wzór. Pamiętajmy też o zachowaniu ok. 4-5 cm naddatku – radzi ekspert.
W przypadku tapety papierowej, po jej przycięciu, za pomocą pędzla nanosimy równomiernie klej na pierwszy arkusz, a potem składamy go na części i odkładamy do nasiąknięcia. W ten sposób można przygotować kilka pasków (brytów) materiału, które przykleimy następnie jeden po drugim do ściany. Klejenie zaczynamy od strony okna, dociskamy tapetę i wygładzamy ją gumowym wałkiem (od środka brytu do jego krawędzi), żeby usunąć pęcherzyki powietrza i wyrównać powierzchnię. Z użyciem noża odcinamy naddatki po obu stronach. W zależności od rodzaju tapety i zaleceń producenta, sposób montażu może się różnić, więc każdorazowo powinniśmy zapoznać się z wytycznymi montażowymi wybranego produktu. Analogicznie mocujemy kolejne fragmenty, zwracając szczególną uwagę na spasowanie wzoru. Na koniec jeszcze raz wygładzamy wałkiem okładzinę na łączeniach, zbierając szmatką ewentualne pozostałości kleju. I gotowe! Pozostaje już tylko cieszyć się efektem naszych prac.
Film instruktażowy prezentujący nóż metalowy uniwersalny Proline z ostrzem trapezowym jest dostępny na stronie: https://www.youtube.com/watch?v=cvPEegi83IA
Tapety są znów modne. Po okresie niebytu wróciły do łask i to w wielkim stylu! Nic dziwnego, gdyż dają bardzo duże możliwości aranżacji pomieszczeń – można je położyć na wszystkich lub tylko jednej ze ścian i swobodnie wybierać spośród setek różnych wzorów oraz faktur, tworząc niepowtarzalne obrazy. Dzięki tapetowaniu można w prosty i stosunkowo szybki sposób przeprowadzić metamorfozę wnętrz, bez konieczności wykonywania kosztownego, uciążliwego remontu. Bez problemu dopasujemy je też do charakteru i metrażu przestrzeni.
Fot. ProlineFot. Proline
Wybieramy ekologiczną i modną tapetę
Przy remoncie lub budowie domu coraz częściej stawiamy na energooszczędne i ekologiczne rozwiązania, w trosce o jakość środowiska naturalnego oraz zdrowie wszystkich domowników. Wybierając farbę sprawdzamy więc m.in. zawartość lotnych związków organicznych (LZO), chętnie wykorzystujemy drewno rozbiórkowe lub stare cegły, którym nadajemy „drugie życie”. W przypadku tapet, oprócz atrakcyjnej kolorystyki i wzoru, warto zwrócić uwagę na sposób ich wykonania oraz skład materiału. Nie powinny więc one zawierać PCW, metali ciężkich, formaldehydu, rozpuszczalników oraz włókna szklanego.Fot. Proline
Im prostszy, bardziej naturalny skład, tym lepiej – za ekologiczne uznawane są więc te produkty, które wykorzystują włókna papierowe, celulozę i mączkę drzewną, czy też włókna roślinne – m.in. sizal, bambus oraz trawy egzotyczne. Możemy też sięgnąć po okładziny ścienne wykonane z naturalnego korka lub najnowszy trend, czyli tapety wyprodukowane z surowców pochodzących z recyklingu (np. z makulatury). Wybór jest więc szeroki, jednak jakość powinna być potwierdzona certyfikatem. Przy zakupie sprawdźmy zatem, czy interesujące nas produkty posiadają odpowiednie oznaczenia, np. FSC w przypadku celulozy, GREENGUARD Children&Schools® oraz certyfikat CE.
Tapety papierowe są generalnie mniej odporne na wilgoć – nie należy myć ich wodą oraz szorować, zalecane jest delikatnie przecieranie szmatką. Są jednak stosunkowo tanie, więc w razie uszkodzenia można je niskim kosztem wymienić na nowe. W pomieszczeniach szczególnie narażonych na powstawanie zabrudzeń, jak korytarz czy pokój dziecięcy dobre rozwiązanie stanowią tego typu okładziny wytłaczane, które składają się z dwóch lub trzech sklejonych ze sobą warstw papieru, co przekłada się na ich wytrzymałość. Producenci cały czas wprowadzają na rynek nowości, dzięki czemu nawet tapety papierowe w „podstawowej” wersji mogą być odporne na zmywanie i szorowanie. Równie istotny jest wybór kleju do tapetowania – najlepiej, jeśli nie będzie zawierał rozpuszczalników oraz szkodliwych substancji lotnych.
Fot. ProlineFot. Proline
Jak dobrze położyć tapetę?
Tapeta wybrana – teraz czas na jej montaż. Tapetowanie możemy wykonać bez pomocy fachowca, jednak warto skorzystać ze wsparcia drugiej osoby przy przyklejaniu kolejnych pasów materiału. Trzeba też pamiętać o kilku zasadach i przed rozpoczęciem pracy przygotować niezbędne narzędzia oraz akcesoria. Skompletujmy: klej i nóż do tapet, miarkę, ołówek, pędzel ławkowiec, taśmę i folię malarską oraz gumowy wałek do dociskania. W zależności od rodzaju i chłonności podłoża, przydatny może być też grunt, którym zagruntujemy ścianę – powinna być ona sucha, gładka, czysta oraz równa. Jeśli to konieczne, wyrównajmy wcześniej ubytki z użyciem gładzi lub masy szpachlowej.Fot. Proline
Gdy podłoże jest gotowe, z użyciem taśmy i folii malarskiej (lub starych gazet) zabezpieczamy sufit, podłogę, listwy przypodłogowe i boczne krawędzie ścian, aby nie zabrudziły się klejem. Zdemontujmy też gniazdka elektryczne. Następnie musimy dokładnie wymierzyć powierzchnię, oznaczyć ołówkiem miejsce montażu pierwszego fragmentu okładziny, a potem dociąć ją na pożądany wymiar. – Do precyzyjnego i sprawnego przycięcia materiału posłuży nam nóż metalowy z ostrzem trapezowym. W ofercie Proline znajdziemy tego typu narzędzia z ostrzem 62 mm z wysokiej jakości stali japońskiej SK5, stałym lub chowanym w korpusie. Wyposażony są one również we wbudowany magazynek na ostrza, a w przypadku modelu 30310 ich szybka wymiana jest automatyczna, bez konieczności otwierania noża – mówi Łukasz Słowak, prezenter i szkoleniowiec z firmy PROFIX. – Noże Proline to uniwersalne sprzęty, które mają ergonomiczny kształt, co przekłada się na pewność i bezpieczeństwo pracy. Można wykorzystać je też do innych czynności, np. montażu wykładziny. Przy docinaniu tapety najlepiej ułożyć na podłodze kolejne jej fragmenty, żeby dobrze dopasować wzór. Pamiętajmy też o zachowaniu ok. 4-5 cm naddatku – radzi ekspert.
REKLAMA:
W przypadku tapety papierowej, po jej przycięciu, za pomocą pędzla nanosimy równomiernie klej na pierwszy arkusz, a potem składamy go na części i odkładamy do nasiąknięcia. W ten sposób można przygotować kilka pasków (brytów) materiału, które przykleimy następnie jeden po drugim do ściany. Klejenie zaczynamy od strony okna, dociskamy tapetę i wygładzamy ją gumowym wałkiem (od środka brytu do jego krawędzi), żeby usunąć pęcherzyki powietrza i wyrównać powierzchnię. Z użyciem noża odcinamy naddatki po obu stronach. W zależności od rodzaju tapety i zaleceń producenta, sposób montażu może się różnić, więc każdorazowo powinniśmy zapoznać się z wytycznymi montażowymi wybranego produktu. Analogicznie mocujemy kolejne fragmenty, zwracając szczególną uwagę na spasowanie wzoru. Na koniec jeszcze raz wygładzamy wałkiem okładzinę na łączeniach, zbierając szmatką ewentualne pozostałości kleju. I gotowe! Pozostaje już tylko cieszyć się efektem naszych prac.
Film instruktażowy prezentujący nóż metalowy uniwersalny Proline z ostrzem trapezowym jest dostępny na stronie: https://www.youtube.com/watch?v=cvPEegi83IA
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: POiD