Krócej trwające formalności, większy zakres kontroli – czego potrzeba, żeby instalacje były bezpieczniejsze?

Podziel się:
Ponad połowa elektroinstalatorów uważa, że obowiązujące w Polsce przepisy wymagają poprawy. Według badania firmy Eaton, najczęściej wskazywanym obszarem do zmiany jest brak zapisów o nadzorze i kontroli instalacji elektrycznych oddawanych do użytku. Fachowcy widzą też potrzebę skracania formalności oraz uzupełnienia regulacji dotyczących fotowoltaiki.

Fot. EatonFot. Eaton

Prawo do poprawy

Ponad połowa (50,5%) elektroinstalatorów uważa, że co najmniej część przepisów dotyczących instalacji elektrycznych wymaga dopracowania. Najczęściej są to przedstawiciele firm działających na rynku 3-5 lat. Zdaniem 38% badanych, głównie specjalistów ze stażem zawodowym ponad 21 lat, przepisy nie wymagają poprawy.

Respondenci z długim stażem pracy przyzwyczaili się do aktualnego stanu rzeczy. Nie oznacza to oczywiście, że zmiany nie są przez nich mile widziane. Dobrym przykładem jest branża odnawialnych źródeł energii. Jednak braki w regulacjach widoczne są nawet w nowych przepisach – przykładem jest ostatnia nowelizacja prawa budowlanego. Aby podnieść bezpieczeństwo pożarowe instalacji, wprowadza ona wymóg konsultacji projektów instalacji fotowoltaicznych o mocy powyżej 6,5 kW z rzeczoznawcą ds. ppoż. Problemem jest jednak brak konkretnych wytycznych dotyczących ochrony mikroinstalacji poniżej 6,5 kW. Mogą w nich przecież zajść równie niebezpieczne procesy, jak dla wyższej mocy – komentuje Bartłomiej Jaworski, senior product manager w firmie Eaton.
REKLAMA:

Krótsze formalności i większy nadzór

Największa grupa fachowców (prawie 38%) uważa, że konieczne są zmiany w obszarze kontroli wykonawstwa – to głównie specjaliści działający na rynku co najmniej 11 lat. Ich zdaniem, w przepisach brakuje zapisów o nadzorze i kontroli instalacji elektrycznych, które są oddawane do użytku. Zbyt długi czas oczekiwania na załatwienie spraw i dokumentacji to kolejny obszar, w którym przepisy wymagają poprawy. Na konieczność ograniczenia formalności wskazuje prawie 14% badanych. Dla 12% ważnym elementem do zmiany są przepisy związane z fotowoltaiką. Fachowcy twierdzą, że brak jednoznacznych norm i zasad dotyczących instalacji oraz uprawnień do montażu sprawiają, że każdy operator interpretuje zapisy według swojego uznania. Klient końcowy nie ma też gwarancji, że dobrane dla niego rozwiązanie spełnia normy.

O badaniu

Badanie „Elektroinstalatorzy 2021” zostało przeprowadzone w maju 2021 r. na zlecenie firmy Eaton przez Instytut Keralla Research. Wzięła w nim udział reprezentatywna grupa 200 profesjonalistów z firm elektroinstalacyjnych w Polsce.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Eaton
#czytelnia #fotowoltaika #prad #eko #Panele fotowoltaiczne

Więcej tematów: