Ściany szczytowe to trójkątne fragmenty bocznych ścian zewnętrznych, na poziomie poddasza, pod dachem dwuspadowym. Umiejscowione są w kierunku poprzecznym w stosunku do połaci dachowej. Ich zadaniem jest przejęcie obciążenia zewnętrznego z dachu oraz ciężaru własnego więźby dachowej i przekazanie go na położone niżej elementy konstrukcyjne. Mimo istotnej funkcji, jaką pełnią ściany szczytowe w podtrzymaniu konstrukcji, wiedza na ich temat jest bagatelizowana.
Fot. OBUDSkoro konstrukcja służy do przenoszenia ciężaru, musi być odpowiednio do tego przygotowana. Fakt oczywisty, a jednak, inwestorom zdarza się mnóstwo wpadek na tym polu. Głównym źródłem kłopotów jest lekceważenie faktu, iż konstrukcja mająca w przyszłości przenosić obciążenia pochodzące z dachu, musi być wzmocniona oraz usztywniona za pomocą dodatkowych elementów konstrukcyjnych.
Inny problem to niewłaściwa termoizolacja, która skutkuje powstawaniem mostków termicznych, a także pleśni.
Fot. OBUD
W przypadku ścian szczytowych wyższych niż 3 metry (stosowanych najczęściej przy poddaszach użytkowych), mamy do wyboru kilka możliwości. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest wzmocnienie ściany szczytowej ramą żelbetową (wieńcem). Skuteczność jej działania zależy od dobrania jej wymiarów i przekroju do parametrów domu (szerokość, wysokość ściany szczytowej, kąt nachylenia połaci). W przypadku, gdy projekt domu zakłada sporą ilość okien lub okno wielkopowierzchniowe, można zastosować dodatkową ramę żelbetonową w okolicy tego elementu.
Inną metodą wzmocnienia ściany jest wzniesienie wewnętrznej ściany usztywniającej (ustawionej prostopadle do szczytu).
Fot. OBUDMożna też zastosować pilastry (lokalne pogrubienia ścian) oraz żelbetowe słupy. W drugim przypadku pręty zbrojenia muszą wnikać na znaczną głębokość w wieniec ściany znajdującej się poniżej lub też w strop. Ich rozmiary i lokalizacja zależne są od ściany szczytowej oraz materiałów użytych do jej wzniesienia. Decyzję o sposobie zastosowania tego rodzaju wzmocnień warto pozostawić projektantowi. Możemy też zwiększyć grubość muru (rozwiązanie najprostsze). Jednak z przyczyn konstrukcyjnych i ekonomicznych taki krok nie zawsze jest uzasadniony.
Ściany dwu- i trójwarstwowe (grubość około 25cm) są znacznie bardziej narażone na różnego rodzaju uszkodzenia niż jednowarstwowe. W przypadku ścian dwuwarstwowych część nośną wykonuje się najczęściej z betonu komórkowego lub ceramiki poryzowanej. Są to materiały stosunkowo lekkie, wymagają więc wzmocnienia. Odpowiednią jest konstrukcja żelbetowa powiązaną z konstrukcją niższych części budynku (słupy, wieńce poziome bądź ukośne).
W przypadku ścian trójwarstwowych ich wytrzymałość zależy od odpowiedniego połączenia warstwy nośnej i osłonowej. Jeżeli ściana trójwarstwowa jest wznoszona zgodnie z zaleceniami, to jest stabilna i na ogół nie wymaga dodatkowego wzmocnienia. Łączna grubość muru jest bowiem dosyć duża (nawet około 50 cm).
Fot. OBUD
Inny problem to niewłaściwa termoizolacja, która skutkuje powstawaniem mostków termicznych, a także pleśni.
REKLAMA:
Lekcja historii
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu problem niestabilności ścian szczytowych w nowo wznoszonych budynkach nie był tak popularny, jak dziś. W czasach popularności cegły (stosowanej jako materiał budowlany), wznoszone ściany były ciężkie, a więc nie poddawały się tak łatwo działaniom wiatru. Warto uświadomić sobie fakt, że obciążenia działające na ścianę szczytową, pochodzące właśnie od wiatru, są naprawdę duże. W ówczesnym budownictwie stosowano wzmocnienia w postaci gzymsów, pilastrów, ścian poprzecznych. Obecnie w budownictwie stawia się na właściwości termoizolacyjne - materiały są lekkie i mają stosunkowo duże wymiary. Konsekwencją tego jest cieńsza warstwa konstrukcyjna oraz jej niewielka masywność. Wzmacnianie i usztywnianie takich konstrukcji wydaje się być niezbędne.Fot. OBUD
Jak wzmocnić ścianę szczytową?
Wiele zależy od rozmiarów ścian. Jeśli ich wysokość nie przekracza trzech metrów (mierzone od poziomu stropu do kalenicy), waga nie jest niższa niż 600 kg/m3,, a grubość nie przekracza 24 cm, konstrukcja nie powinna być kłopotliwa. Grunt, by przy takiej konstrukcji użyć mocnej zaprawy. Oczywiście, to tylko teoria, decyzji o niestosowaniu wzmocnień lepiej nie podejmować bez konsultacji z osobą kompetentną.W przypadku ścian szczytowych wyższych niż 3 metry (stosowanych najczęściej przy poddaszach użytkowych), mamy do wyboru kilka możliwości. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest wzmocnienie ściany szczytowej ramą żelbetową (wieńcem). Skuteczność jej działania zależy od dobrania jej wymiarów i przekroju do parametrów domu (szerokość, wysokość ściany szczytowej, kąt nachylenia połaci). W przypadku, gdy projekt domu zakłada sporą ilość okien lub okno wielkopowierzchniowe, można zastosować dodatkową ramę żelbetonową w okolicy tego elementu.
Inną metodą wzmocnienia ściany jest wzniesienie wewnętrznej ściany usztywniającej (ustawionej prostopadle do szczytu).
Fot. OBUDMożna też zastosować pilastry (lokalne pogrubienia ścian) oraz żelbetowe słupy. W drugim przypadku pręty zbrojenia muszą wnikać na znaczną głębokość w wieniec ściany znajdującej się poniżej lub też w strop. Ich rozmiary i lokalizacja zależne są od ściany szczytowej oraz materiałów użytych do jej wzniesienia. Decyzję o sposobie zastosowania tego rodzaju wzmocnień warto pozostawić projektantowi. Możemy też zwiększyć grubość muru (rozwiązanie najprostsze). Jednak z przyczyn konstrukcyjnych i ekonomicznych taki krok nie zawsze jest uzasadniony.
Co oferuje rynek? Rodzaje ścian
Do wyboru mamy ściany szczytowe jednowarstwowe, dwu- i trójwarstwowe. Pierwsze charakteryzują się małą podatnością na uszkodzenia. Do ich wzmocnienia stosuje się: pilastry, przewiązanie ze ścianami wewnętrznymi, a zdarza się, że również konstrukcje kominów oraz przewodów wentylacyjnych.Ściany dwu- i trójwarstwowe (grubość około 25cm) są znacznie bardziej narażone na różnego rodzaju uszkodzenia niż jednowarstwowe. W przypadku ścian dwuwarstwowych część nośną wykonuje się najczęściej z betonu komórkowego lub ceramiki poryzowanej. Są to materiały stosunkowo lekkie, wymagają więc wzmocnienia. Odpowiednią jest konstrukcja żelbetowa powiązaną z konstrukcją niższych części budynku (słupy, wieńce poziome bądź ukośne).
W przypadku ścian trójwarstwowych ich wytrzymałość zależy od odpowiedniego połączenia warstwy nośnej i osłonowej. Jeżeli ściana trójwarstwowa jest wznoszona zgodnie z zaleceniami, to jest stabilna i na ogół nie wymaga dodatkowego wzmocnienia. Łączna grubość muru jest bowiem dosyć duża (nawet około 50 cm).
Pułapki konstrukcyjne:
Fot. OBUD
- Uciekające ciepło
Wzmocnienie ścian szczytowych, to nie jedyna rzecz, o jaką musimy zadbać. Bardzo ważnym jest właściwe położenie izolacji termicznej. Często zostaje przerwana na styku ścian szczytowych i dachu. Najczęstszy błąd - układanie więźby bezpośrednio na murze. Konsekwencją są mostki termiczne, przez które ucieka ciepło z wnętrza domu. Innym następstwem niewłaściwej izolacji jest pojawienie się pleśni na wychłodzonej ścianie. Wykrapla się na niej para wodna, która powoduje zawilgocenie.- Pojawiające się rysy
Pękające ściany, to nie tylko niedostatecznie mocne fundamenty. Przyczyny mogą być całkiem inne. Zdarza się, że po roku czy dwóch, mieszkańcy domu zauważają na powierzchni ściany szczytowej pęknięcia. Może to być spowodowane działaniem komina, gdyż podczas ogrzewania domu w czasie mrozu silnie się nagrzewa. Pęknięcia są naturalnym następstwem odkształceń komina (na przemian ogrzewa i stygnie), który rozpycha ściany niepowiązane wieńcem stropowym.- Latające dachówki
Ważnym jest również zadbanie o krawędzie połaci dachowych. Nieważne czy są wysunięte, czy kończą się równo z płaszczyzną ścian szczytowych. Zagrożeniem jest wiatr, którego siła może zerwać dachówki, lub arkusze blachy. By temu zapobiec, zaleca się mocować pokrycie dachowe na sztywno (w części okapowej). Należy również zabezpieczyć krawędzie konstrukcji dachu. Osłania się je, przybijając do murłat, płatwi lub łat tzw. wiatrownicę (odpowiednio zaimpregnowaną deskę czołową o szerokości nie większej niż 16 cm).REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: oBud.pl