Czy zbliżające się Targi WinDoor-tech odzwierciedlają wyjątkowo dobrą kondycję polskiej stolarki?
Mateusz Szymczak, dyrektor targów WinDoor-tech. Fot. WinDoor-techWinDoor-tech jest lustrzanym odbiciem sytuacji w branży i bardzo nas –grupę MTP –jako organizatorów to cieszy. Jako targi jesteśmy częścią tego sukcesu. Kolejny rok z rzędu, polska stolarka jest liderem eksportu w Europie z ogromnym potencjałem rozwoju również na rynkach pozaunijnych. Kiedy już w czerwcu odnotowaliśmy praktycznie brak wolnych powierzchni wystawienniczych, wiedzieliśmy, że jest dobrze i że pomysł wyłonienia niezależnego wydarzenia stricte technologicznego dla sektora branży otworowej był jak najbardziej trafiony. Organizacja targów wspólnie z Budmą daje efekt synergii. W jednym miejscu i czasie swoją ofertę prezentują firmy zajmujące się produkcją stolarki budowlanej oraz dostawcy najnowszych technologii i systemów będący światowymi liderami w tym segmencie. W efekcie, wraz ze wzrostem skali działalności producentów okien, drzwi i bram, rośnie też znaczenie działających na ich rzecz dostawców. Na WinDoor-tech obie strony tego biznesu mają szansę się spotkać lub dopiero nawiązać kontakty, wymienić się opiniami i spostrzeżeniami, ponegocjować, ale też podpatrzyć co dzieje się u konkurencji. Nasi wystawcy potwierdzają, że targi to element tego biznesu i dobre miejsce na wymianę myśli, poznanie wzajemnych potrzeb i oczekiwań. Firmy oferujące technologię do produkcji okien i drzwi, dziś są w stanie spełnić nawet najbardziej niekonwencjonalne wymagania. Tak naprawdę, to oni wyznaczają trendy i kierunki rozwoju a także design, który w najbliższych latach zagości w naszej przestrzeni.
Poza tym gonią nas inne kraje. Widzimy duże zainteresowanie targami wśród przedsiębiorców z Europy Środkowo-Wschodniej. W tej chwili można powiedzieć, że się zbroją w nowoczesny sprzęt do produkcji okien, głównie używany, ale ich potencjał technologiczny rośnie i będą coraz częściej poszukiwać nowych maszyn oraz urządzeń. Bardzo często inwestując w rozwiązania z najwyższej półki. Nie mogą i nie chcą przespać czasu automatyzacji. Konkurencja więc jest blisko…
Trzeba też dodać, że dziś polscy producenci stolarki szukają nowych obszarów zbytu swoich produktów. Muszą jednak dostosować swoją ofertę do specyfiki danego rynku. Na targach znajdzie się spora ekspozycja w tym zakresie. Zaproszenie na targi kierujemy nie tylko do właścicieli i kadry menedżerskiej, ale także do pracowników odpowiedzialnych za produkcję– wiemy jak ważna jest dla nich okazja do poznania najnowszych technologii i wymiany doświadczeń. To ludzie, którzy często nie mają możliwości uczestniczenia w targach a przecież to oni są niejednokrotnie inspiracją i godnym i wymagającym partnerem dla dostawców technologii. Wierzymy, że często pomysł rodzi się właśnie u źródła. Fachowiec w branży to nie tylko specjalista od wykonawstwa określonych prac, ale również – jeśli nie przede wszystkim – ekspert i recenzent produktów, z którymi pracuje. Dlatego dla wystawców to także bardzo ważny gość na ich stoisku.
Dla kogo WinDoor-tech jest łakomym kąskiem?
Flagowa oferta WinDoor-tech to ekspozycja najnowszych osiągnięć z zakresu automatyzacji produkcji, w tym maszyn i urządzeń do obróbki drewna, tworzyw sztucznych i aluminium. Będą okucia, oprogramowanie do optymalizacji produkcji, technika pomiarowa, urządzenia do transportu a także roboty. Na targach pojawią się liderzy branży, prezentując najnowsze produkty i rozwiązania. Ta edycja będzie kluczowym punktem Międzynarodowej Misji Gospodarczej w ramach Branżowego Programu Promocji „Budowa i wykańczanie budowli” organizowanej przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu. Grupa przedsiębiorców i dziennikarzy z Kazachstanu, Rosji, Iranu, Ukrainy, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Turcji i Azerbejdżanu odwiedzi również wybranych polskich producentów branży stolarki otworowej w ich siedzibach, gdzie będzie miała okazję poznać nowoczesne fabryki, innowacyjne linie produkcyjne oraz centra dystrybucyjne, z których polskie produkty wysyłane są na cały świat. WinDoor-tech 2019 to również ekspozycja w pawilonie 8, gdzie do rozmów zapraszają m.in. członkowie GIMAV, włoskiego stowarzyszenia producentów i dostawców maszyn, urządzeń i specjalnych produktów do obróbki szkła.Polska stolarka budowlana zajmuje ważne miejsce w rankingach – to cieszy. Czy w Pan opinii utrzymamy ten trend?
Od czterech lat nasz kraj jest największym europejskim eksporterem w tej branży. Od 2017 r. jesteśmy także najważniejszym producentem okien. Zostawiliśmy w tyle dotychczasowego lidera, czyli Niemcy. W całej Europie wyprodukowano w 2017 roku ponad 95 mln okien - aż 14,4 mln pochodziło z Polski. To daje nam 15-proc. udział w produkcji. Podsumowanie roku 2018 zapowiada się równie obiecująco a nawet lepiej. Obecnie polskie okna i drzwi montowane są w domach, biurach i budynkach użyteczności publicznej w ponad 120 krajach. Stolarka budowlana jest polskim hitem eksportowym. To właśnie eksport wpływa na tak dużą dynamikę wzrostu tej branży. Zdobywamy zagranicznych klientów nie tylko ceną ale przede wszystkim najwyższą jakością i designem. Polski sektor stolarki budowlanej jest bez wątpienia gałęzią innowacyjną –czerpiącą wiedzę zza granicy, ale przede wszystkim kreującą własne rozwiązania techniczne. Bez wątpienia utrzymanie wysokiego tempa wzrostu eksportu wymusza na producentach kolejne inwestycje aby zwiększać konkurencyjność swoich przedsiębiorstw na rynku.Poza tym gonią nas inne kraje. Widzimy duże zainteresowanie targami wśród przedsiębiorców z Europy Środkowo-Wschodniej. W tej chwili można powiedzieć, że się zbroją w nowoczesny sprzęt do produkcji okien, głównie używany, ale ich potencjał technologiczny rośnie i będą coraz częściej poszukiwać nowych maszyn oraz urządzeń. Bardzo często inwestując w rozwiązania z najwyższej półki. Nie mogą i nie chcą przespać czasu automatyzacji. Konkurencja więc jest blisko…
W Polsce choć inwestycje w automatyzację są widoczne to nadal nie każdy może się sobie na nie pozwolić…
W automatyzację i optymalizację procesów produkcyjnych inwestują głównie wielcy gracze, którzy są już oswojeni z wymaganiami z tym związanymi, angażują bardzo dobre zaplecze inżynierów. Tutaj nie liczba tych inwestycji robi wrażenie, ale wysoki poziom skomplikowania i zaawansowania. To jest ogólny problem polskiego przemysłu i w kwestii automatyzacji i robotyzacji mamy sporo do nadgonienia. Nie myślę tutaj o rynku np. niemieckim czy włoskim. Zostaliśmy w tyle za Czechami, Słowacją czy Węgrami. Z drugiej strony wśród producentów wciąż brakuje wiedzy na temat korzyści płynących z inwestycji w innowacje technologiczne i organizacyjne. Ogromny wpływ na zmianę myślenia ma jednak brak dostatecznej liczby wykwalifikowanych pracowników. To problem, z którymi boryka się większość producentów. Koszty produkcji rosną błyskawicznie, niewspółmiernie do ceny okien. Stąd konieczność inwestycji w poprawę konkurencyjności przedsiębiorstwa. Znaczenie łatwiej robić to teraz w czasach świetnej koniunktury na rynku i ogromnego popytu na stolarkę „Made in Poland”.Przepisy budowlane i moda na energooszczędność to także koło napędowe branży….
Ważnym wyzwaniem jest termomodernizacja istniejących budynków. Rządowy projekt „Czyste powietrze” pozwala osobom fizycznym, po spełnieniu odpowiednich kryteriów, na wymianę z dopłatą m.in. okien i drzwi. Spodziewany efekt wprowadzenia dotacji, kredytów i ulg wspierających termomodernizację budownictwa to nie tylko poprawa jakości powietrza, lecz również pozytywny impuls dla funkcjonowania branży. Biorąc pod uwagę fakt, że program będzie realizowany aż do 2029 roku, można zakładać wzrost popytu na okna - wiele osób będzie chciało a część zostanie zmuszonych by docieplić swoje domy i zainwestować, z pomocą państwa, w energooszczędność. Warto dodać, że partner naszych targów Związek Polskie Okna i Drzwi POID był mocno zaangażowany w kształt ostatecznej wersji programu. Dedykowane systemy wsparcia stanowić będą dla inwestorów istotne narzędzia, umożliwiające im korzystanie z energooszczędnych wyrobów stolarki budowlanej. Jest to ważne szczególnie w świetle rosnących wymogów odnoście energooszczędności budownictwa (tzw. perspektywa 2021).Warto wspomnieć, że ponad 70 proc. mieszkań zostało wybudowanych przed 1988 r., można spodziewać się boomu remontów. To duża szansa, że nie cena będzie tutaj odgrywała decydującą rolę ale parametry. Polscy producenci będą mogli wykorzystać wreszcie dobrą koniunkturę na polskim rynku budowlanym.REKLAMA:
WinDoor-tech to odpowiednie miejsce na pokazanie nowości i medalowych produktów?
Prezentacja nowych produktów jest wpisana w ideę targów. Dowodem rozwoju branży i innowacyjnych rozwiązań jest przyznana rekordowa liczba Złotych Medali MTP. W tej edycji nagrodzono aż sześć produktów. Na najwyższym targowym podium staną firmy: CDA, Elumatec, FIMTEC, R&D Tech. Do konkursu o Złoty Medal MTP rocznie startuje niemal 500 produktów. Jednak tylko te z nich, które spełnią regulaminowe kryteria i zyskają pozytywne rekomendacje profesjonalnego sądu konkursowego, otrzymują to prestiżowe wyróżnienie i doskonałe narzędzie w budowaniu strategii marketingowej marki i produktu.Trzeba też dodać, że dziś polscy producenci stolarki szukają nowych obszarów zbytu swoich produktów. Muszą jednak dostosować swoją ofertę do specyfiki danego rynku. Na targach znajdzie się spora ekspozycja w tym zakresie. Zaproszenie na targi kierujemy nie tylko do właścicieli i kadry menedżerskiej, ale także do pracowników odpowiedzialnych za produkcję– wiemy jak ważna jest dla nich okazja do poznania najnowszych technologii i wymiany doświadczeń. To ludzie, którzy często nie mają możliwości uczestniczenia w targach a przecież to oni są niejednokrotnie inspiracją i godnym i wymagającym partnerem dla dostawców technologii. Wierzymy, że często pomysł rodzi się właśnie u źródła. Fachowiec w branży to nie tylko specjalista od wykonawstwa określonych prac, ale również – jeśli nie przede wszystkim – ekspert i recenzent produktów, z którymi pracuje. Dlatego dla wystawców to także bardzo ważny gość na ich stoisku.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: WinDoor-tech