Kiedy kilka lat temu Rada Numizmatyczna NBP przygotowywała monetę okolicznościową
z okazji 85-lecia Gdyni, nikt nie miał wątpliwości co powinno się na niej znaleźć. Port i Sea Towers. Dwie inwestycje określające miasto. Port, od którego Gdynia się zaczęła i apartamentowiec otwierający nowy rozdział jej urbanistyki.
Fot. Krzysztof OlszewskiFot. Maciej Soral
Dwa połączone budynki o 29 i 38 kondygnacjach szybko stały się symbolem gdyńskiej nowoczesności i odwagi myślenia o przyszłości miasta. Tymczasem, kilkanaście lat temu, kiedy na zaniedbanych, poprzemysłowych terenach ruszyła budowa jednego z najwyższych budynków mieszkalnych w Polsce, nie brakowało sceptyków, którzy nie wróżyli pomyślności projektu.
- To była śmiała decyzja – wspomina Krzysztof Piotrowski, Kierownik Marketingu Invest Komfort, dewelopera, który zrealizował inwestycję. - Projekt wiedeńskiej pracowni architektonicznej Andrzeja Kapuścika proponował coś zupełnie innego niż to, co dotychczas budowano w mieście. Ten budynek był w całości dedykowany wizji i przyszłości.
Fot. Małgorzata GregorekFot. Mariola Mnich
Inwestycja powstała zaledwie 12 metrów od linii brzegowej. Jeszcze przed 80 laty miejsce to należało do morza. Obecne ukształtowanie jest wynikiem prac przy budowie portu w Gdyni w latach 20 i 30 XX wieku. Bliskość wody sprawia, że był to teren wyjątkowo wymagający, który musiał być odpowiednio przygotowany, by utrzymać budynek ważący ponad 140 tys. ton. Skalę projektu obrazują kolejne liczby – do wybudowania 56 tys. m2 powierzchni, deweloper użył 42,4 tys. m2 betonu i aż 4,3 tys. ton stali!
Przez cały okres trwania budowy Sea Towers, projektanci i inwestor robili wszystko, by nadać bryle budynku wyjątkowy charakter. Doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że będzie to projekt przełomowy, który wpłynie na wizerunek miasta. W efekcie tych poszukiwań, budynek zmienił kolor elewacji z jasnej na ciemną. Po przeprowadzonych analizach, twórcy zrezygnowali z tynku mineralnego, na rzecz droższej, bardziej szlachetnej, eleganckiej i trwałej okładziny z granitu oraz aluminium. Dzięki temu, mimo upływu lat i wilgotnego, gdyńskiego powietrza, inwestycja wciąż prezentuje się jak nowa.
Fot. Mariusz Sorn
Prawie każdego dnia na portalach społecznościowych pojawiają się kolejne zdjęcia inwestycji, która na zawsze zmieniła wizerunek gdyńskiego wybrzeża i stała się symbolem dynamicznego rozwoju miasta. Odbywają się tu sesje ślubne i biznesowe. Budynek pojawia się w albumach rodzinnych, relacjach na Instagramie, rysunkach dzieci. Sea Towers to symbol Gdyni.
Sukces tego śmiałego projektu rozpoczął nowy rozdział miasta, zachęcając kolejnych inwestorów do zbudowania tam hotelu, banku, nowoczesnych budynków biurowych, mieszkalnych i usługowych. Tu będzie Gdynia przyszłości.
Fot. Sea Towers
- Cieszymy się, że po raz kolejny udało nam się otworzyć nowy rozdział Trójmiasta – mówi Krzysztof Piotrowski – Przykłady z miast takich jak Amsterdam, Berlin pokazują, że dawne tereny przemysłowe, zagospodarowane w przemyślany sposób, mogą znów stać się dumą miasta i jego mieszkańców. Brabank Apartamenty stworzyły takie miejsce na mapie Gdańska. Położone na Starym Mieście, przy ulicy Stara Stocznia, przy Muzeum II Wojny Światowej, u zbiegu Motławy i kanału Raduni, przedłużyły najatrakcyjniejszy bulwar spacerowy Gdańska, szybko przyciągnęły modne restauracje i kawiarnie oraz stały się miejscem spotkań Gdańszczan i turystów.
Sea Towers, poza powierzchniami usługowymi posiada przede wszystkim apartamenty, które od lat budzą ogromne emocje i zainteresowanie. Roztacza się z nich pocztówkowy widok na morze, wybrzeże Gdyni i Półwysep Helski. Trudno znaleźć piękniejszą panoramę w Trójmieście. To właśnie one milion dolar view sprawia, że inwestycja ta ma dużo więcej do zaoferowania niż zwykłe mieszkania.
- Sea Towers to jak dotąd nasze największe wyzwanie w sferze realizowania inwestycji w centrum miasta. – mówi Krzysztof Piotrowski - Dało nam mnóstwo doświadczeń, które pożytkujemy dziś budując chociażby pobliską inwestycję Portova. Mamy nadzieję, że stanie się ona równie popularna dla klientów Invest Komfort i równie znacząca w pejzażu nowej Gdyni.
Portova, nawiązująca charakterem do modernistycznych tradycji Gdyni, powstanie u zbiegu ulic Węglowej, Wendy i Portowej, co oznacza, że przyszli mieszkańcy mają zagwarantowany swobodny dostęp do wszystkich udogodnień miasta. Z Sea Towers łączy ją nowoczesna architektura, eleganckie, reprezentatywne wnętrza i niesamowite widoki. Pierwszy etap budowy zostanie zrealizowany już pod koniec tego roku.
- Prace projektowe poprzedziliśmy wnikliwą analizą urbanistyczną i fizjograficzną całego obszaru inwestycji. Pozwoliło nam to podjąć właściwe decyzje projektowe, nadając całemu kwartałowi zabudowy bardzo charakterystyczną formę przestrzenną, jednocześnie dobrze wpisaną w charakter miejskiej zabudowy – tłumaczy architekt Jacek Droszcz. - Wyjątkowa lokalizacja Portovej, łącząca historyczne centrum Gdyni z poszerzającym się, nowoczesnym Śródmieściem była bardzo ważną inspiracją dla twórców osiedla - Nowym elementem, zaznaczającym się wyraźnie w tej przestrzeni jest zaprojektowana dominanta widoczna nawet z dalekiej perspektywy ulicy Świętojańskiej. Jest to działanie świadome, miastotwórcze, ułatwiające orientację w strukturze miasta. – dodaje architekt.
Wspomniana dominanta osiągnie wysokość 17 pięter. Z okien mieszkań na wyższych kondygnacjach rozpościerać się będą malownicze widoki na morze i gdyńskie wybrzeże. Łącznie powstanie 271 mieszkań oraz zlokalizowane na parterze lokale usługowe.
Dwa połączone budynki o 29 i 38 kondygnacjach szybko stały się symbolem gdyńskiej nowoczesności i odwagi myślenia o przyszłości miasta. Tymczasem, kilkanaście lat temu, kiedy na zaniedbanych, poprzemysłowych terenach ruszyła budowa jednego z najwyższych budynków mieszkalnych w Polsce, nie brakowało sceptyków, którzy nie wróżyli pomyślności projektu.
- To była śmiała decyzja – wspomina Krzysztof Piotrowski, Kierownik Marketingu Invest Komfort, dewelopera, który zrealizował inwestycję. - Projekt wiedeńskiej pracowni architektonicznej Andrzeja Kapuścika proponował coś zupełnie innego niż to, co dotychczas budowano w mieście. Ten budynek był w całości dedykowany wizji i przyszłości.
Fot. Małgorzata GregorekFot. Mariola Mnich
Inwestycja powstała zaledwie 12 metrów od linii brzegowej. Jeszcze przed 80 laty miejsce to należało do morza. Obecne ukształtowanie jest wynikiem prac przy budowie portu w Gdyni w latach 20 i 30 XX wieku. Bliskość wody sprawia, że był to teren wyjątkowo wymagający, który musiał być odpowiednio przygotowany, by utrzymać budynek ważący ponad 140 tys. ton. Skalę projektu obrazują kolejne liczby – do wybudowania 56 tys. m2 powierzchni, deweloper użył 42,4 tys. m2 betonu i aż 4,3 tys. ton stali!
Przez cały okres trwania budowy Sea Towers, projektanci i inwestor robili wszystko, by nadać bryle budynku wyjątkowy charakter. Doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że będzie to projekt przełomowy, który wpłynie na wizerunek miasta. W efekcie tych poszukiwań, budynek zmienił kolor elewacji z jasnej na ciemną. Po przeprowadzonych analizach, twórcy zrezygnowali z tynku mineralnego, na rzecz droższej, bardziej szlachetnej, eleganckiej i trwałej okładziny z granitu oraz aluminium. Dzięki temu, mimo upływu lat i wilgotnego, gdyńskiego powietrza, inwestycja wciąż prezentuje się jak nowa.
Fot. Mariusz Sorn
Prawie każdego dnia na portalach społecznościowych pojawiają się kolejne zdjęcia inwestycji, która na zawsze zmieniła wizerunek gdyńskiego wybrzeża i stała się symbolem dynamicznego rozwoju miasta. Odbywają się tu sesje ślubne i biznesowe. Budynek pojawia się w albumach rodzinnych, relacjach na Instagramie, rysunkach dzieci. Sea Towers to symbol Gdyni.
Sukces tego śmiałego projektu rozpoczął nowy rozdział miasta, zachęcając kolejnych inwestorów do zbudowania tam hotelu, banku, nowoczesnych budynków biurowych, mieszkalnych i usługowych. Tu będzie Gdynia przyszłości.
Fot. Sea Towers
- Cieszymy się, że po raz kolejny udało nam się otworzyć nowy rozdział Trójmiasta – mówi Krzysztof Piotrowski – Przykłady z miast takich jak Amsterdam, Berlin pokazują, że dawne tereny przemysłowe, zagospodarowane w przemyślany sposób, mogą znów stać się dumą miasta i jego mieszkańców. Brabank Apartamenty stworzyły takie miejsce na mapie Gdańska. Położone na Starym Mieście, przy ulicy Stara Stocznia, przy Muzeum II Wojny Światowej, u zbiegu Motławy i kanału Raduni, przedłużyły najatrakcyjniejszy bulwar spacerowy Gdańska, szybko przyciągnęły modne restauracje i kawiarnie oraz stały się miejscem spotkań Gdańszczan i turystów.
Sea Towers, poza powierzchniami usługowymi posiada przede wszystkim apartamenty, które od lat budzą ogromne emocje i zainteresowanie. Roztacza się z nich pocztówkowy widok na morze, wybrzeże Gdyni i Półwysep Helski. Trudno znaleźć piękniejszą panoramę w Trójmieście. To właśnie one milion dolar view sprawia, że inwestycja ta ma dużo więcej do zaoferowania niż zwykłe mieszkania.
- Sea Towers to jak dotąd nasze największe wyzwanie w sferze realizowania inwestycji w centrum miasta. – mówi Krzysztof Piotrowski - Dało nam mnóstwo doświadczeń, które pożytkujemy dziś budując chociażby pobliską inwestycję Portova. Mamy nadzieję, że stanie się ona równie popularna dla klientów Invest Komfort i równie znacząca w pejzażu nowej Gdyni.
Portova, nawiązująca charakterem do modernistycznych tradycji Gdyni, powstanie u zbiegu ulic Węglowej, Wendy i Portowej, co oznacza, że przyszli mieszkańcy mają zagwarantowany swobodny dostęp do wszystkich udogodnień miasta. Z Sea Towers łączy ją nowoczesna architektura, eleganckie, reprezentatywne wnętrza i niesamowite widoki. Pierwszy etap budowy zostanie zrealizowany już pod koniec tego roku.
REKLAMA:
- Prace projektowe poprzedziliśmy wnikliwą analizą urbanistyczną i fizjograficzną całego obszaru inwestycji. Pozwoliło nam to podjąć właściwe decyzje projektowe, nadając całemu kwartałowi zabudowy bardzo charakterystyczną formę przestrzenną, jednocześnie dobrze wpisaną w charakter miejskiej zabudowy – tłumaczy architekt Jacek Droszcz. - Wyjątkowa lokalizacja Portovej, łącząca historyczne centrum Gdyni z poszerzającym się, nowoczesnym Śródmieściem była bardzo ważną inspiracją dla twórców osiedla - Nowym elementem, zaznaczającym się wyraźnie w tej przestrzeni jest zaprojektowana dominanta widoczna nawet z dalekiej perspektywy ulicy Świętojańskiej. Jest to działanie świadome, miastotwórcze, ułatwiające orientację w strukturze miasta. – dodaje architekt.
Wspomniana dominanta osiągnie wysokość 17 pięter. Z okien mieszkań na wyższych kondygnacjach rozpościerać się będą malownicze widoki na morze i gdyńskie wybrzeże. Łącznie powstanie 271 mieszkań oraz zlokalizowane na parterze lokale usługowe.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Media Support Group