Branża fotowoltaiczna to dynamicznie rozwijający się sektor odnawialnych źródeł energii w Polsce. W ubiegłym roku Instytut Energetyki Odnawialnej prognozował, że obroty na rynku fotowoltaiki wzrosną w stosunku do poprzedniego roku nawet o 25 proc. i przekroczą 5 miliardów zł. Rozwiązaniami fotowoltaicznymi są zainteresowane zarówno instytucje publiczne, firmy, jak i klienci indywidualni.
Fot. OLX
Branża fotowoltaiczna to dynamicznie rozwijający się sektor odnawialnych źródeł energii w Polsce. W ubiegłym roku Instytut Energetyki Odnawialnej prognozował, że obroty na rynku fotowoltaiki wzrosną w stosunku do poprzedniego roku nawet o 25 proc. i przekroczą 5 miliardów zł. Rozwiązaniami fotowoltaicznymi są zainteresowane zarówno instytucje publiczne, firmy, jak i klienci indywidualni.
Zainteresowanie rozwiązaniami fotowoltaicznymi systematycznie rośnie. Według aktualnych danych Agencji Rynku Energii moc zainstalowana fotowoltaiki w Polsce wyniosła pod koniec marca blisko 4,5 GW, z kolei liczba nowych instalacji paneli w samym marcu przekroczyła 24 tysiące. Rekord produkcji energii elektrycznej w instalacjach fotowoltaicznych padł w maju tego roku.
Jak wynika z publikacji „Przyszłość zaczyna się dziś. Raport o rynku fotowoltaiki”, który powstał we współpracy OLX z agencją strategiczno-badawczą Very Human Services oraz Michałem Siembabem – ekspertem branży fotowoltaicznej z 15-letnim doświadczeniem, w czasie pandemii przyłączono w Polsce ok. 2 GW nowych mocy ze źródeł fotowoltaicznych.
Z kolei zgodnie z projektem Ministerstwa Energii „Polityka energetyczna Polski do 2040 r.” przewiduje się, że nastąpi istotny wzrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice: o ok. 5–7 GW w 2030 r. i o ok. 10–16 GW w 2040 r. Znaczna część tego potencjału dotyczy małych instalacji dachowych. Liczba prosumentów w 2030 r. ma wzrosnąć do miliona.
W przypadku nieruchomości dzięki wykorzystaniu relatywnie prostej technologii można zbudować dom zeroenergetyczny lub nawet taki, który będzie produkował nadmiar energii. Wszystko to dużo niższym kosztem przy wykorzystaniu instalacji fotowoltaicznej, pompy ciepła i akumulatorów samochodu elektrycznego.
– Największe zainteresowanie fotowoltaiką obserwujemy w niedziele w godzinach wieczornych, między 19 a 20. A dzięki rozwiązaniom promocyjnym na OLX przedstawiciele branży fotowoltaicznej mogą precyzyjnie kierować swoją ofertę i docierać do większej grupy zainteresowanych odbiorców, co realnie może się przełożyć na zyski firm – tłumaczy Marcin Kowalczyk, business development manager w OLX.
Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie biznes.olx.pl/wsparcie/fotowoltaika.
Jednak ze względu na lockdown wynikający z pandemii koronawirusa zmniejszyła się liczba realizowanych projektów. Niektórzy producenci paneli byli zmuszeni zamknąć zakłady na kwartał lub dłużej. Nagromadzona liczba komponentów na rynku w drugim kwartale spowodowała znaczny spadek cen.
Sytuacja odwróciła się w 2021 r. Utrzymuje się wysoki poziom cen ze względu na:
rosnący popyt na instalacje globalne,
braki surowców do produkcji paneli,
coraz wyższe koszty transportu kontenerów z Chin.
Szacuje się, że cena paneli w 2021 r. może wzrosnąć o 20–25 proc. względem średnich cen z 2020 r.
Branża fotowoltaiczna to dynamicznie rozwijający się sektor odnawialnych źródeł energii w Polsce. W ubiegłym roku Instytut Energetyki Odnawialnej prognozował, że obroty na rynku fotowoltaiki wzrosną w stosunku do poprzedniego roku nawet o 25 proc. i przekroczą 5 miliardów zł. Rozwiązaniami fotowoltaicznymi są zainteresowane zarówno instytucje publiczne, firmy, jak i klienci indywidualni.
Zainteresowanie rozwiązaniami fotowoltaicznymi systematycznie rośnie. Według aktualnych danych Agencji Rynku Energii moc zainstalowana fotowoltaiki w Polsce wyniosła pod koniec marca blisko 4,5 GW, z kolei liczba nowych instalacji paneli w samym marcu przekroczyła 24 tysiące. Rekord produkcji energii elektrycznej w instalacjach fotowoltaicznych padł w maju tego roku.
REKLAMA:
Sytuacja na rynku fotowoltaiki
Pandemia koronawirusa uwidoczniła wyzwania stojące przed rynkiem fotowoltaiki i mocno wpłynęła na tempo rozwoju branży. Jednym z najważniejszych problemów są zakłócenia łańcuchów dostaw. Większość montowanych obecnie w Europie instalacji składa się z paneli, które powstają w Chinach. Wraz z początkiem pandemii wiele surowców było niedostępnych. W drugiej połowie 2020 r. wiele projektów zostało wstrzymanych, co skutkowało większą liczbą dostępnych materiałów przewyższającą zapotrzebowanie. Ceny paneli zaczęły spadać, a to z kolei spowodowało przyspieszenie realizacji w Polsce.Jak wynika z publikacji „Przyszłość zaczyna się dziś. Raport o rynku fotowoltaiki”, który powstał we współpracy OLX z agencją strategiczno-badawczą Very Human Services oraz Michałem Siembabem – ekspertem branży fotowoltaicznej z 15-letnim doświadczeniem, w czasie pandemii przyłączono w Polsce ok. 2 GW nowych mocy ze źródeł fotowoltaicznych.
Z kolei zgodnie z projektem Ministerstwa Energii „Polityka energetyczna Polski do 2040 r.” przewiduje się, że nastąpi istotny wzrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice: o ok. 5–7 GW w 2030 r. i o ok. 10–16 GW w 2040 r. Znaczna część tego potencjału dotyczy małych instalacji dachowych. Liczba prosumentów w 2030 r. ma wzrosnąć do miliona.
Rozwój nowych technologii
Wprowadzane rozwiązania wpływają na tempo rozwoju projektów fotowoltaicznych. Zmiany w budowie paneli, jak np. half cut, które polegają na cięciu pojedynczego ogniwa na pół lub nawet na trzy równe prostokąty, powodują wzrost mocy pojedynczych paneli. Poprawia to efektywność modułu i obniża koszty produkcji. Obecnie coraz więcej producentów zmienia również standardową wielkość ogniwa z 166 mm czy 182 mm na 210 mm. Moc pojedynczego panelu przekracza już 600 Wp. Zmieniają się rozmiary urządzeń, wprowadza się nowe systemy montażowe, które są dostosowane do nowych gabarytów paneli fotowoltaicznych i wyższych obciążeń mechanicznych.Magazynowanie energii
Jeszcze parę lat temu nikt nie przypuszczał, że magazynowanie energii będzie tak powszechne. Przykład Norwegii pokazuje, że obecnie co drugie nowo kupowane auto jest samochodem elektrycznym. Do wielu miast europejskich już za chwilę nie wjedziemy pojazdem z silnikiem spalinowym. Norweska Federacja Drogowa podała, że w 2013 r. samochody elektryczne stanowiły zaledwie 5,5 proc. wszystkich sprzedanych w Norwegii pojazdów. W 2017 r. było to już 20,8 proc., dwa lata później 31,2 proc., a w ubiegłym roku padł rekord – aż 54 proc. sprzedanych aut stanowiły pojazdy elektryczne. A to właśnie samochody elektryczne stają się doskonałymi „magazynami energii”.W przypadku nieruchomości dzięki wykorzystaniu relatywnie prostej technologii można zbudować dom zeroenergetyczny lub nawet taki, który będzie produkował nadmiar energii. Wszystko to dużo niższym kosztem przy wykorzystaniu instalacji fotowoltaicznej, pompy ciepła i akumulatorów samochodu elektrycznego.
Kto i kiedy szuka informacji o fotowoltaice
Z danych OLX wynika, że najwięcej osób zainteresowanych rozwiązaniami fotowoltaicznymi jest w marcu. Dziennie średnio 3 tysiące osób szuka w serwisie ogłoszeń związanych z fotowoltaiką. Zainteresowanie tematem systematycznie rośnie – według danych OLX porównywanych miesiąc do miesiąca występuje 34 proc. więcej wyszukiwań produktów i usług fotowoltaicznych.– Największe zainteresowanie fotowoltaiką obserwujemy w niedziele w godzinach wieczornych, między 19 a 20. A dzięki rozwiązaniom promocyjnym na OLX przedstawiciele branży fotowoltaicznej mogą precyzyjnie kierować swoją ofertę i docierać do większej grupy zainteresowanych odbiorców, co realnie może się przełożyć na zyski firm – tłumaczy Marcin Kowalczyk, business development manager w OLX.
Więcej informacji na ten temat można znaleźć na stronie biznes.olx.pl/wsparcie/fotowoltaika.
Szacowane ceny komponentów
Jak wynika z raportu OLX, poziom cen komponentów w 2020 r. ulegał wielu zmianom. W drugiej połowie ubiegłego roku firmy montujące instalacje fotowoltaiczne realizowały dużą liczbę projektów. W konsekwencji doprowadziło to do systematycznego wyczerpywania się komponentów, a co za tym idzie – wzrostu ich cen. Gdy tylko nowe dostawy z Chin docierały na europejski rynek, sytuacja się odwracała, a ceny automatycznie spadały.Jednak ze względu na lockdown wynikający z pandemii koronawirusa zmniejszyła się liczba realizowanych projektów. Niektórzy producenci paneli byli zmuszeni zamknąć zakłady na kwartał lub dłużej. Nagromadzona liczba komponentów na rynku w drugim kwartale spowodowała znaczny spadek cen.
Sytuacja odwróciła się w 2021 r. Utrzymuje się wysoki poziom cen ze względu na:
rosnący popyt na instalacje globalne,
braki surowców do produkcji paneli,
coraz wyższe koszty transportu kontenerów z Chin.
Szacuje się, że cena paneli w 2021 r. może wzrosnąć o 20–25 proc. względem średnich cen z 2020 r.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: OLX