Fot. KESSEL

Przyczyny podtopień i zalań

Z powodu zmian klimatu częściej mamy do czynienia z nawałnicami i burzami, w trakcie których spada jednorazowo nawet kilku miesięczna ilość deszczu. Prowadzi to w wielu miejscach do lokalnych podtopień – istniejące systemy kanalizacyjne nie mają wystarczającej przepustowości i pojemności, ponieważ nie były projektowane na wypadek takich sytuacji. W wypadku domów jednorodzinnych jest to dodatkowe zagrożenie dla podwórza i tarasu. Dużo zależy tu od przepuszczalności gruntu, ale szybkie i gwałtowne opady skutkują powstawaniem długo utrzymujących się kałuż i zastoisk.

Ulewne deszcze mogą też wpływać na poziom wód gruntowych – im mocniej będzie padać, tym bardziej on wzrośnie. Należy pamiętać, że opady o dużej intensywności nie wsączają się w glebę, a spływają do najniżej położonego punktu. W obliczu zmiany warunków opadowych w Polsce niezbędne jest nie tylko odpowiednie zabezpieczenie przed wodami gruntowymi, ale również przed powierzchniowymi – mówi Daniel Bogutyn, Specjalista ds. Marketingu w firmie Kessel.
Jak zabezpieczyć dom przed wodą

Jeśli budujemy dom, powinniśmy zbadać warunki wodno-gruntowe podłoża. Należy zlecić to geotechnikom, którzy wykonają odwierty na działce (ich koszt to około 100-150 zł/m, z reguły wierci się na głębokość 3-6 m), ocenią przepuszczalność gleby i przygotują dokumentację geotechniczną. Będzie ona zawierać zalecania co do zabezpieczenia przed wodą i fundamentowania.

Następnie możemy przejść do wykonania drenażu. Składa się on z perforowanych rur, które wkopuje się dookoła domu ze spadkiem w stronę głównego kanału wynoszącym 0,2-0,3 %. Rury wykonane są z PVC, które cechuje się małą wagą i dużą odpornością na warunki zewnętrzne. Drenaż wykonuje się, gdy wody gruntowe okresowo podnoszą się powyżej ław fundamentowych, a nie stosuje się go w gruntach przepuszczalnych.

Drenaż chroni fundamenty domu przed wpływem wody gruntowej, ale nie radzi sobie z wodą powierzchniową. Jest ona szczególnie problematyczna – oprócz wzrastającej intensywności opadów problemem jest także niewielka przepuszczalność gruntów. Podwórza wielu polskich domów pokryte są kostką brukową lub betonowymi płytkami, które utrudniają wsączenie wody w grunt oraz mogą prowadzić do powstawania zastoisk. Żeby skutecznie ją odprowadzić, konieczne jest zastosowanie odwodnienia punktowego lub liniowego.

Ochrona podwórza przed zalaniem

Odwodnienie powierzchni podwórza należy odpowiednio rozplanować. Konieczne jest zapewnienie odpływu nie tylko na samym podwórku, ale również w miejscach położonych wyżej – część wody będzie spływać z dachu lub rynną.

Należy również zastanowić się, co zrobić z wodą deszczową. Ponieważ zasoby wodne w Polsce z roku na rok maleją, warto rozważyć montaż zbiornika, do którego będzie ona spływać. Jego forma (otwarty staw lub wkopany w ziemię zamknięty zbiornik) zależy od indywidualnych upodobań oraz warunków wodnych działki. Wody deszczowej można używać np. do podlewania roślin, ale można ją również oczyścić i wykorzystać do celów gospodarczych. Jeśli nie posiadamy możliwości zagospodarowania wody opadowej, należy ją odprowadzić do kanalizacji deszczowej lub ogólnospławnej po uzgodnieniu z gminą albo do rowu melioracyjnego (tez po wcześniejszym uzgodnieniu z odpowiednim organem).

Wpust podwórzowy – jaki wybrać

Najprostszym sposobem odwodnienia powierzchni podwórza będzie wpust podwórzowy. Powinien on cechować się odpowiednią wytrzymałością na obciążenia – w przydomowych warunkach zupełnie wystarczający będzie wpust o klasie obciążenia B 125, co oznacza, że może on zostać zastosowany na drogi dla samochodów osobowych, parkingi, czy strefy ruchu pieszego.

Jednym z dostępnych na rynku produktów jest wpust podwórzowy Ecoguss 200 firmy Kessel. Wykonano go z innowacyjnego tworzywa Ecoguss, które łączy w sobie zalety tworzyw sztucznych (waga) oraz żeliwa (odporność). Wyposażony jest on w osadnik, w którym zbierają się większe zanieczyszczenia, oraz ruszt szczelinowy zapewniajacy dobry odpływ wody. Charakteryzuje się on przepustowością na poziomi 4,5 l/s, dzięki czemu świetnie sprawdzi się w odprowadzaniu wody opadowej.

Wpust podwórzowy Ecoguss fot. KESSEL
Jeśli istnieje taka potrzeba, warto zastosować wpust podwórzowy typu Hannover do wyższych klas obciążeń. W jego wypadku konieczna jest jedna większa głębokość zabudowy – wynosi ona między 515 a 720 mm. Wpust wykonano z odpornego na działanie wody tworzywa sztucznego, zaś nasada z rusztem szczelinowym może być wykonana z tego samego materiały lub z żeliwa szarego.


Wpust podwórzowy Hannover fot. KESSEL

Odwodnienie dachu – o czym pamiętać

Aby nie odprowadzać wody z dachu bezpośrednio na powierzchnię podwórza czy tarasu, warto zastosować montaż zintegrowanego z przewodem odpływowym wpustu deszczowego. Taki zestaw składa się z przewodu dopływowego, pokrywy, osadnika, przedłużenia i syfonu. Przykładem takiego wpustu jest wpust deszczowy systemu 200 firmy Kessel. Wyróżnia się on przepustowością na poziomie 2,8 l/s, a wyjmowany osadnik pozwala na łatwe utrzymanie go w czystości.


Wpust deszczowy z odpływem bocznym fot. KESSEL


Zatem planując odwodnienie podwórza, warto również pomyśleć o dachu, gdyż to z niego będzie spływać część wody. W tej sytuacji wystąpienia dachu płaskiego, niezwykle skuteczny jest montaż wpustu dachowego, który bezpiecznie i skutecznie odprowadzi wodę. Świetnie nadadzą się do tego celu modułowe wpusty dachowe wykonane z tworzywa Ecoguss. Dostępne są w wersjach z pojedynczym i podwójnym uszczelnieniem.

Wpust dachowy z podwójnym uszczelnieniem fot. KESSEL


W skutecznym odwadnianiu podwórza ważne jest nie tylko zabezpieczenie fundamentów domu przed wpływem wody gruntowej, ale również właściwa ochrona powierzchni otoczenia budynku oraz jego dachu. Wpusty podwórzowe należy dobrze rozplanować i zapewnić im odpowiednie spadki, żeby woda nie tworzyła zastoisk. Właściwe odwodnienie podwórza pozwoli uniknąć kosztów remontu z powodu zalania i umożliwi też zagospodarowanie deszczówki, co wpłynie na obniżenie wydatków na wodę.