Finisz Rodziny na Swoim - kto zyskał

Podziel się:
Ogłoszenie kwartalnych limitów dla Rodziny na Swoim (RnS) zawsze wywoływało spore emocje. Tym razem są one jeszcze większe, ponieważ rządowy program preferencyjnych kredytów dobiega końca. Można przypuszczać, że wielu potencjalnych uczestników RnS w oczekiwaniu na podwyżkę limitów wstrzymywało się z podjęciem ostatecznej decyzji.

Mieszkańcy dziewięciu województw już teraz mogą skonfrontować swoje oczekiwania z rzeczywistością. Pozostali zainteresowani wciąż oczekują na obwieszczenia wojewodów, które powinny się ukazać przed końcem miesiąca – pisze Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Nieliczne podwyżki

Bank Gospodarstwa Krajowego opublikuje oficjalne zestawienia limitów cenowych wraz z początkiem października. Mimo tego już teraz można wyznaczyć wartość obowiązujące dla dwudziestu lokalizacji (miast wojewódzkich oraz obszarów pozamiejskich). Bazują one na zmieniających się co pół roku wskaźnikach odtworzeniowych 1 mkw. lokalu mieszkalnego. W przypadku rynku pierwotnego limit cenowy Rodziny na Swoim jest obliczany jako średnia arytmetyczna bieżącej oraz poprzedniej stawki wskaźnika odtworzeniowego. Wartości stosowane dla rynku pierwotnego są dodatkowo pomniejszane o 20%.
REKLAMA:

Poniższe wartości limitów cenowych opierają się na obwieszczeniach tych wojewodów, którzy do tej pory opublikowali zaktualizowane wartości wskaźników odtworzeniowych.

Finisz Rodziny na Swoim - kto zyskał
Nietrudno zauważyć, że podwyżki limitów cenowych dotyczą tylko nielicznych lokalizacji. Powody do zadowolenia mogą mieć mieszkańcy:
województwa Podkarpackiego – zmiana o 2,16%
województwa Podlaskiego – zmiana o 4,45%
województwa Dolnośląskiego – zmiana o 1,41%
Bydgoszczy i Torunia – zmiana o 1,95%
Białegostoku – zmiana o 2,48%
Rzeszowa – zmiana o 2,16%

Najbardziej znacząca podwyżka limitu dotyczy województwa Podlaskiego (poza Białymstokiem). W przypadku pozostałych lokalizacji dodatnie korekty limitów okazały się znacznie mniejsze – mówi Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Skala obniżek jest bardzo zróżnicowana. Negatywne zmiany w największym stopniu dotkną mieszkańców województwa opolskiego oraz Opola (redukcja limitów wyniesie odpowiednio 10,21% i 8,31%). Z poważnym ograniczeniem dostępności lokali musza się liczyć również osoby zamieszkujące:
Poznań – zmiana o 4,94%
Olsztyn – zmiana o 7,15%
województwo świętokrzyskie – zmiana o 5,15%

W szczególnej sytuacji znaleźli się mieszkańcy województwa Pomorskiego. Ze względu na odrębny harmonogram ustalania wskaźników odtworzeniowych znali oni ostateczne wartości limitów RnS już na początku lipca bieżącego roku.

Najważniejszy rynek traci

Zmiany dotyczące najważniejszych lokalizacji mogą mieć spore znaczenie dla rozmiarów rządowej pomocy. Do grupy najbardziej istotnych obszarów z cała pewnością można zaliczyć województwo Mazowieckie. W trakcie ubiegłego kwartału niemal co piata złotówka z funduszy BGK została przeznaczona na finansowanie mieszkań i domów, które są zlokalizowane w tym regionie (patrz ostatnia kolumna tabeli). Dlatego dwuprocentowy spadek limitu obowiązującego mieszkańców stolicy może mieć większy wpływ na koszty ostatniego kwartału Rodziny na Swoim niż czterokrotnie wyższa zmiana, która dotknie mieszkańców niewielkiego Opola.
Warto dodać, że podwyższone limity będą obowiązywać w regionach, które nie mają dużego znaczenie jeżeli chodzi o wartość dotacji. Wyjątek stanowi województwo Dolnośląskie (z wyłączeniem Wrocławia) – zauważa Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.

Wiele niewiadomych …

W trakcie najbliższych dni ukażą się informacje na temat limitów obowiązujących w pozostałych sześciu województwach. W tej grupie znajdują się dwa istotne rynki mieszkaniowe – łódzki i krakowski. W przypadku pierwszej lokalizacji dostępność lokali kwalifikujących się do programu RnS nie stanowi większego problemu. Zupełnie inna sytuacja panuje w Stolicy Małopolski. Nieadekwatne limity cenowe dla Krakowa sprawiły, że udział tamtejszego rynku w ogólnopolskiej puli preferencyjnych kredytów zmniejszył się ponad trzykrotnie (z 3,14% na końcu 2011 roku do 0,91% na początku lipca 2012 roku). Jeżeli nie dojdzie do znaczącej podwyżki krakowskich limitów to największy rynek mieszkaniowy południowej Polski nadal będzie wykluczony z programu RnS – podsumowuje Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Rynek Pierwotny
#wiadomości #prawo #nieruchomości #raport #rynek_pierwotny

Więcej tematów: