Fot. FAAC

Zbyt wczesny montaż

Nie należy montować bramy przed zakończeniem robót wykończeniowych. Czynność tę powinno się wykonać dopiero, gdy ściany boczne będą otynkowane, posadzka ułożona, a elewacja zewnętrzna wykonana. Dzięki temu ułatwiamy sobie realizację robót wykończeniowych, a także nie narażamy mechanizmu na zanieczyszczenia materiałami sypkimi, które mogą zakłócić ich płynną i bezawaryjną pracę.

Niedopasowanie bramy do otworu

Przewymiarowanie bramy oznacza, że otwór będzie dla niej zbyt mały (za wąski, za niski lub po prostu nierówny). Konsekwencją tego są pojawiające się z czasem problemy z zacinaniem się mechanizmu, nieprawidłową pracą siłowników. Niedowymiarowanie natomiast prowadzi do tego, że przez szczeliny napływa chłodne powietrze, ucieka ciepło, obniżając ogólną efektywność energetyczną budynku. Zmniejsza się też poziom bezpieczeństwa – takie drzwi zdecydowanie łatwiej podważyć.

Niedopasowanie napędu do bramy

Duża liczba dostępnych modeli napędów automatycznych do bram sprawia, że łatwo można popełnić pomyłkę. Mechanizmy różnią się m.in. mocą silnika, poziomem zastosowanego napięcia elektrycznego czy rodzajem samego mechanizmu. Wskazana jest konsultacja ze specjalistą. – Najważniejsze dane to wymiary i waga drzwi garażowych oraz przewidziana częstotliwość użytkowania. Błędem jest kupowanie napędu obsługującego bramę o masie zbliżonej do naszej – siłowniki pracują wówczas na maksymalnym obciążeniu, co prowadzi do nadmiernej eksploatacji zarówno automatyki, jak i naszych nerwów – podkreśla Sławomir Baran z firmy FAAC.

Napęd musi być odpowiednio zainstalowany. Jeśli mamy bramę segmentową, automatyka jest montowana pod sufitem i łączy się ze skrzydłem ruchomym ramieniem. W wariancie bocznym automatyka montowana jest tuż nad nadprożem albo na bocznej ścianie; ponadto ten rodzaj napędu powinien mieć większą niż w wariancie górnym siłę ciągnięcia i pchania. Z już zainstalowanym napędem elektrycznym oferowane są bramy rolowane; w pozostałych przypadkach dobór odpowiedniego lepiej zlecić specjaliście.

Fot. FAAC

Źle wypoziomowane prowadnice

To błąd, który może przyczynić się nawet do zagrożenia zdrowia i życia domowników. Należy zadbać o ich idealne wypoziomowanie i stabilny montaż. Odpowiednio zamocowane pod sufitem szyny są szczególnie ważne w przypadku bram segmentowych, gdyż zabezpieczają przed wysunięciem się drzwi z konstrukcji, co mogłoby narazić na kalectwo czy nawet śmierć osoby, które akurat byłyby w garażu.

Na wypadek awarii

Aby uniknąć sytuacji, że w razie braku zasilania utkniemy w garażu, warto zamontować cięgło obok szyny prowadzącej. W garażu bez oddzielnego wejścia można też założyć stalową linkę i przymocować do klamki bramy zabezpieczonej zamkiem z wkładką patentową. Można też kupić zestaw zasilania awaryjnego, np. na baterie.

Zaniedbana konserwacja

To błąd, który może drogo kosztować. Bardzo ważna jest systematyczna kontrola zwłaszcza mechanizmu przeciążeniowego oraz fotokomórki, na których pracę zakłócający wpływ mają np. śnieg, mróz, kurz czy inne zanieczyszczenia. W konsekwencji drzwi mogą nie cofnąć się w razie napotkania przeszkody, zarysować czy wgnieść maskę auta. Co jakiś czas należy też zrobić przegląd rozblokowanej bramy. W tym celu pociągamy za linkę wystającą z wózka napędu, po czym przesuwamy drzwi ręcznie. Lekka i płynna praca oznacza, że mechanizm jest w dobrym stanie.