Polacy są coraz bardziej zawiedzeni jakością zagranicznych producentów, szczególnie tych którzy ulokowali swoje fabryki na Dalekim Wschodzie. Korzystają na tym krajowi producenci. Ich oferta może nie jest tańsza, ale ma inne zalety. Rodzime produkty są lepiej wykonane i łatwiej je serwisować.

Dokładnie 52 lata temu w zakładzie produkcyjnym w Goleszowie, małej miejscowości niedaleko Cieszyna, pierwsza wiertarka z logo CELMY zjechała z taśmy. Tradycja produkcji profesjonalnych elektronarzędzi jest tutaj kontynuowana do tej pory. Po latach zastoju oraz produkcji dla zagranicznych podmiotów (np. marki Bosch) spółka, już jako członek Grupy Kapitałowej COMPLEX, odzyskuje dawną renomę.
REKLAMA:
Uwzględniając potrzeby partnerów biznesowych i rynku postanowiliśmy rozszerzyć naszą ofertę asortymentową o nowe elektronarzędzia, zachowując ich wysoką jakość. Sami użytkownicy marki CELMA docenili ją szczególnie za oferowany serwis. Przez dziesięć lat od zakupu sprzętu, gwarantujemy dostępność wszystkich części zamiennych. Ten element posprzedażowy wyróżnia nas na tle konkurencji, a przede wszystkim jest szczególnie istotny dla osób, którym zależy na niezawodnych narzędziach przez długi okres eksploatacji - powiedział Jacek Książkiewicz Prezes Zarządu Spółki.

Otworzyliśmy się na segment sklepów wielkopowierzchniowych. Od roku współpracujemy z Leroy Merlin, co przynosi nam znaczące korzyści ekonomiczne – wskazuje Jacek Książkiewicz z ZEM-EN Celma S.A.

Warto zaznaczyć, że CELMA całą swoją produkcję nadal realizuje w kraju. W najbliższej przyszłości spółka planuje dalszy rozwój alternatywnych kanałów sprzedaży oraz utrzymanie dynamiki wzrostu. W planach są też kolejne unowocześnienia – modernizacja zakładu produkcyjnego oraz ciągłe wdrażanie nowych produktów. Jak zapewnia Prezes Zarządu Jacek Książkiewicz, oferta polskiego producenta będzie stale się poszerzać, niemniej jednak dbałość o jakość produktów będzie tradycyjnie nadal kwestią nadrzędną.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Celma