Kolorowe obrazy w oknach, kiedyś stosowane w obiektach sakralnych dziś załamują światło w prywatnych mieszkaniach.
Witraż - coraz chętniej stosowany jako element architektury, przestrzeni i wyposażenia różnych wnętrz (mieszkań, biur, gabinetów, sal konferencyjnych itp.) - kojarzy się przede wszystkim z architekturą sakralną, ze strzelistymi, lekkimi gotyckimi katedrami, których liczne wąskie, wysmukłe okna oraz rozety wypełnione są witrażowym przeszkleniem. Załamujące się na kawałkach kolorowego szkła światło nadawało wnętrzom niepowtarzalnego wyrazu i tajemniczego charakteru, a samo postrzeganie scen ulegało zmianie w zależności od intensywności i kąta padania promieni słonecznych.
Twórcy sakralnych witraży, które właśnie w okresie gotyku zdobyły ogromną popularność, mieli świadomość znaczenia i umiejętność operowania światłem i kolorem. W ich dziełach - nawiązujących zarówno do dzieł świętych, Biblii, legend i przypowieści o świętych, jak i będących alegoriami natury, personifikacjami czy przedstawiających codzienne życie ówczesnych ludzi wysokich i niskich stanów - tak naprawdę ważne były nie tyle obrazy, co przenikające przez nie światło - symbol Boga Stwórcy.
Według definicji, witraż jest ozdobnym wypełnieniem okna albo rozety, skomponowanym z kawałków kolorowego szkła oprawionych w ołowiane ramki, które tworzą kontur rysunku. Na widza oddziałuje on nie tyle doskonałością obrazu, ile grą świateł, cieni i kolorów. Dzisiaj mianem tym określa się dekoracje wykonane z kolorowego szkła (dmuchanego lub lanego, barwionego w masie albo powlekanego na gorąco) w konturze z ołowianych lub miedzianych ramek. Są one wykonywane różnymi technikami, mają rozmaitą wielkość i znajdują różne zastosowania. Witrażownictwo jako sztuka rozpowszechniło się w okresie średniowiecza, jednak ozdobne zastosowanie kolorowych kamieni było znane już w starożytności.
Mimo iż przez wieki szkło było stosowane do dekorowania budynków, w formie ozdobnego witrażu pojawiło się właściwie znienacka - niemożliwe jest dzisiaj stwierdzenie, jak ta sztuka ewoluowała, skąd wziął się pomysł, by w taki a nie inny sposób łączyć poszczególne kawałki szkła, jakie były etapy jej rozwoju pod względem artystycznym i technologicznym. W katedrach, bazylikach, kościołach kolorowe oszklenia okien zaczęły pojawiać się już w IV w. W pierwszym okresie średniowiecza sztuka ta nie była jeszcze zbyt popularna.
Z czasem jednak zwiększała się liczba tzw. vitrearii, czyli rzemieślników specjalizujących się w szklarstwie-witrażownictwie, a wraz z nią zainteresowanie witrażami. Mistrzowie ci, często genialni w swym zawodzie, chętnie byli przyjmowani przez biskupów, możnowładców - osoby wpływowe i bogate. A że średniowiecze to okres budowy licznych katedr, trudno się dziwić, iż magiczna, tajemnicza i w jakimś sensie nieziemska uroda witraży spowodowała, iż zaczęły wypełniać one ogromne okna sakralnych budowli.Urok i czar pierwszych witraży to efekt nie tyle kunsztu rysunku, ile świetlistości i monumentalności. Witraż oddziaływał na wiernych kolorem i przenikającym przez tworzące go elementy światłem. Jego tematem były przede wszystkim treści religijne, biblijne. Witraże figuralne, szczególnie popularne w okresie średniowiecza, zdobiły wnętrza, ale miały również zadanie edukacyjne: jako że większość wiernych nie posiadała umiejętności czytania, właśnie poprzez tego rodzaju - proste w przekazie, lecz jednocześnie sugestywne - obrazy kształtowano wyobraźnię, przekazywano religijne treści.
Do dzisiaj możemy podziwiać najstarsze zachowane witraże, które znajdują się we Francji, w Anglii i w Niemczech. Przy ich tworzeniu używano głównie nasyconych barw: błękitu, purpury, czerwieni, żółci, fioletu i bieli i ich odcieni, a w celu uzyskania pożądanego efektu przenikania światła szklane obrazy o zimnej kolorystyce lokalizowano w oknach znajdujących się od strony północnej i zachodniej, zaś te w ciepłej tonacji - po stronie wschodniej i południowej. Obok witraży figuralnych, w gotyku bardzo popularne były też rozety, czyli okrągłe okna wypełnione witrażem i ornamentem maswerkowym, ażurowym, które umieszczano nad głównym portalem świątyni.
Z czasem artyści zaczęli nieco odchodzić od przedstawień figuratywnych, preferując motywy dekoracyjne i ornamenty. Sztuka witrażownictwa rozwinęła się jeszcze bardziej z chwilą, gdy - obok duchownych - wykonywaniem szklanych obrazów zajęli się świeccy artyści. Zmieniły się sposoby prezentowania postaci, wzbogaciły środki wyrazu, zdecydowanemu poszerzeniu oraz rozjaśnieniu ulegała paleta używanych barw. Artyści pragnęli nadać jak najbardziej indywidualny styl swym dziełom, wyróżniający je na tle innych. W Polsce ważnym ośrodkiem sztuki witrażownictwa był Kraków; jednak fragmenty średniowiecznych witraży przetrwały w wielu innych miejscowościach, m.in. w Poznaniu, Toruniu, Włocławku.
W okresie odrodzenia zmieniło się spojrzenie na witraż - duchowość, mistycyzm, tajemniczość przekazu ustąpiły miejsca racjonalizmowi, odwzorowaniu rzeczywistości, dokładności rysunku. Witraże zaczęły przypominać obrazy - dzięki umiejętności uzyskiwania w jednym kawałku szkła różnych barw tworząca wcześniej kanwę dzieła ołowiana linia straciła na znaczeniu. Również przenikające przez nie światło stopniowo przestawało pełnić swą wcześniejszą funkcję - już nie przykuwało uwagi mistycyzmem. Symbolizm i wizjonerstwo ustąpiły pola racjonalizmowi, a sztuka stała się rzemiosłem.
Zainteresowanie witrażownictwem stopniowo słabło - w kolejnych wiekach okna świątyń coraz częściej wypełniano przejrzystym szkłem, co pozwalało lepiej doświetlić wnętrze. Renesans sztuki nastąpił w XIX wieku i trwa do dzisiaj. Tworzyli je m.in. Chagal, Matisse, Clark, czy Teresa Reklewska, J. Mehoffer, St. Wyspiański. Witraż stał się elementem dekoracyjnym nie tylko obiektów sakralnych, ale też domów mieszkalnych i użyteczności publicznej. Zaczęto wstawiać je w oknach nie tylko kościołów, lecz także rezydencji, mieszkań, hoteli, sklepów. Z czasem trafił "pod strzechy", a dzisiaj jest jednym z chętnie wybieranych motywów dekoracyjnych.
Niewątpliwie sztuka witrażownictwa wiele zawdzięcza amerykańskiemu artyście L.C. Tiffany’emu. Jako pierwszy zrezygnował z ciężkich ołowianych profili, które zastąpił cienką miedzianą folią. Odszedł też od tradycji malowania tlenkami; eksperymentował również z techniką odlewania szkła. Stworzył i wykorzystał w swych projektach szkło opalizujące. Jego eksperymenty skierowały sztukę witrażownictwa na nową drogę - możliwe stało się wykonywanie wzorów delikatnych, skomplikowanych, wyróżniających się kunsztowną linią. A przede wszystkim dzięki niemu okazało się, że witraż znakomicie prezentuje się nie tylko jako szklany obraz wypełniający otwór okienny, ale też jako abażur lampy.
Do najczęściej wybieranych metod wykonywania witraży należą techniki: tradycyjna (z zastosowaniem ołowiu), Tiffany’ego, angielska i tzw. techniki mieszane.
Metoda tradycyjna zalecana jest m.in. dla kompozycji geometrycznych, a także - dzięki dużej elastyczności - sprawdza się we wszystkich miejscach, w których elementy podlegają ciągłym naprężeniom. Witraże tradycyjne świetnie więc nadają się do montażu w oknach, wszelkich wnękach, otworach drzwiowych, ścianach działowych itp. Do ich wykonania wykorzystywane są ołowiane (srebrzyste lub spatynowane), płaskie albo wypukłe szprosy. Połączone poprzez lutowanie styki listew tworzą szkielet obrazu, który wypełnia się szkłem - np. bezbarwnym i przezroczystym, ornamentowym z wyraźną fakturą, opalowym (kolorowym, nieprzezroczystym, często z widocznymi smugami), katedralnym - barwionym, częściowo przejrzystym itp. Zdarza się też malowanie niewielkich elementów. Aby konstrukcja była stabilna, w przypadku witraży, których powierzchnia przekracza pół metra, konieczne jest stosowanie wzmocnień (tzw. wiatrownicy).
Metoda Tiffany’ego jest idealna dla wykonywania skomplikowanych w kształcie witraży, które składają się z dużej liczby drobnych elementów. Ze względu jednak na mniejszą elastyczność połączeń, witraże wykonane w tej technice nie powinny być montowane w miejscach, gdzie byłyby narażone na ryzyko dużych i częstych drgań oraz naprężeń. Świetnie natomiast nadają się do aranżacji wnętrz, m.in. z uwagi na fakt, że wykonane są w technice dwustronnej. Niewątpliwie zaletą tej techniki jest też to, że połączenia są precyzyjne i cieniutkie, dlatego idealnie sprawdza się przy wykonywaniu przedmiotów, które następnie ogląda się z niewielkiej odległości. Najpopularniejszym zastosowaniem metody Tiffany’ego są abażury lamp, ale przy jej wykorzystaniu wykonuje się również biżuterię, drobne przedmioty ozdobne, obrazy witrażowe, przeszklenia wewnątrz pomieszczeń itp.
W przeciwieństwie do metody tradycyjnej, gdzie poszczególne elementy witrażu łączone były przy użyciu cynowych szprosów, w tej metodzie wykorzystuje się miedzianą taśmę (w kolorze złotawym lub czarnym). Owija się nią poszczególne elementy witraża, a następnie łączy się je z sobą lutując. W efekcie można uzyskać dzieło charakteryzujące się precyzyjną cienką kreską i znacznie lżejsze niż wykonane metodą tradycyjną.
Poza wspomnianymi, witraże wykonuje się także innymi metodami. Wykorzystuje się np. bevele, czyli fazowane elementy szkła, które po połączeniu naklejane są na taflę szkła i łączone ołowianą taśmą. Tego typu dzieła znakomicie eksponują grę światła i pozwalają osiągnąć efekt trójwymiarowości. Stosowane są także różnego rodzaju kolorowe folie witrażowe, które nakleja się na płaszczyznę szklaną oddzielając taśmą ołowianą. Wielu artystów chętnie miesza różne techniki, np. część elementów malując, inne naklejając. Do malowania wykorzystuje się tlenki metali lub emalie, a proces ten umożliwia wyeksponowanie określonych detali oraz nadaje im efekt trójwymiarowości.
Dużą popularnością cieszą się także przeszklenia witrażowe - geometryczne, ornamentowe, kombinowane, wykonywane metodą klasyczną lub Tiffany’ego. Powstają one w oparciu o różne rodzaje szkła: witrażowe, reliefowe, stapiane, piaskowane, fasetowane lub łączone. Inną techniką artystycznej obróbki szkła jest piaskowanie, dzięki któremu uzyskuje się obraz na powierzchni tafli. W zależności od tego, jaki typ szkła zostanie użyty, można stworzyć obraz jedno- lub wielobarwny. Ciekawym elementem zdobniczym jest też relief szklany - płaskorzeźba z bezbarwnego lub kolorowego szkła taflowego - oraz mozaika szklana, czyli ułożony na podłożu i na stałe do niego przymocowany wzór z małych kolorowych elementów. Jedną z najnowszych technik obróbki szkła jest fusing, czyli metoda polegająca na stapianiu szkła. Dzięki odpowiedniej temperaturze, szkło można wyginać, formować i dekorować w dowolny sposób.
***
Witraże - niezależnie od tego, czy wykonane są metodą tradycyjną, czy jakąkolwiek inną - stanowią niezwykle dekoracyjny element. Przenikające przez nie światło sprawia, że za każdym razem obraz może być zinterpretowany w inny sposób. Witraż zaskakuje bogactwem i siłą wyrazu, przyciąga wzrok, wzbudza podziw.
Oprac. Edward Konieczny
Fot. K.B. i W.M.
Twórcy sakralnych witraży, które właśnie w okresie gotyku zdobyły ogromną popularność, mieli świadomość znaczenia i umiejętność operowania światłem i kolorem. W ich dziełach - nawiązujących zarówno do dzieł świętych, Biblii, legend i przypowieści o świętych, jak i będących alegoriami natury, personifikacjami czy przedstawiających codzienne życie ówczesnych ludzi wysokich i niskich stanów - tak naprawdę ważne były nie tyle obrazy, co przenikające przez nie światło - symbol Boga Stwórcy.
Według definicji, witraż jest ozdobnym wypełnieniem okna albo rozety, skomponowanym z kawałków kolorowego szkła oprawionych w ołowiane ramki, które tworzą kontur rysunku. Na widza oddziałuje on nie tyle doskonałością obrazu, ile grą świateł, cieni i kolorów. Dzisiaj mianem tym określa się dekoracje wykonane z kolorowego szkła (dmuchanego lub lanego, barwionego w masie albo powlekanego na gorąco) w konturze z ołowianych lub miedzianych ramek. Są one wykonywane różnymi technikami, mają rozmaitą wielkość i znajdują różne zastosowania. Witrażownictwo jako sztuka rozpowszechniło się w okresie średniowiecza, jednak ozdobne zastosowanie kolorowych kamieni było znane już w starożytności.
Światło i kolor
Umiejętność produkcji szkła i wytwarzania różnych przedmiotów z niego znana jest ludziom od tysiącleci. Już w starożytności - w Egipcie, Bizancjum, Gracji, Rzymie - posługiwano się szklanymi naczyniami, popularne były szklane ozdoby; rzemieślnikom nieobca była sztuka glazurowania szkliwem glinianych naczyń. Także w architekturze tych cywilizacji wykorzystywano kolorowe lub bezbarwne szkło, wstawiając je niekiedy w celach zdobniczych w otwory okienne. Przepuszczająca światło kolorowa szklana mozaika pojawiała się w oknach budowli arabskich, rzymskich. Trudno jednak te ozdoby uznać za znane nam dzisiaj witraże.Mimo iż przez wieki szkło było stosowane do dekorowania budynków, w formie ozdobnego witrażu pojawiło się właściwie znienacka - niemożliwe jest dzisiaj stwierdzenie, jak ta sztuka ewoluowała, skąd wziął się pomysł, by w taki a nie inny sposób łączyć poszczególne kawałki szkła, jakie były etapy jej rozwoju pod względem artystycznym i technologicznym. W katedrach, bazylikach, kościołach kolorowe oszklenia okien zaczęły pojawiać się już w IV w. W pierwszym okresie średniowiecza sztuka ta nie była jeszcze zbyt popularna.
Z czasem jednak zwiększała się liczba tzw. vitrearii, czyli rzemieślników specjalizujących się w szklarstwie-witrażownictwie, a wraz z nią zainteresowanie witrażami. Mistrzowie ci, często genialni w swym zawodzie, chętnie byli przyjmowani przez biskupów, możnowładców - osoby wpływowe i bogate. A że średniowiecze to okres budowy licznych katedr, trudno się dziwić, iż magiczna, tajemnicza i w jakimś sensie nieziemska uroda witraży spowodowała, iż zaczęły wypełniać one ogromne okna sakralnych budowli.Urok i czar pierwszych witraży to efekt nie tyle kunsztu rysunku, ile świetlistości i monumentalności. Witraż oddziaływał na wiernych kolorem i przenikającym przez tworzące go elementy światłem. Jego tematem były przede wszystkim treści religijne, biblijne. Witraże figuralne, szczególnie popularne w okresie średniowiecza, zdobiły wnętrza, ale miały również zadanie edukacyjne: jako że większość wiernych nie posiadała umiejętności czytania, właśnie poprzez tego rodzaju - proste w przekazie, lecz jednocześnie sugestywne - obrazy kształtowano wyobraźnię, przekazywano religijne treści.
Do dzisiaj możemy podziwiać najstarsze zachowane witraże, które znajdują się we Francji, w Anglii i w Niemczech. Przy ich tworzeniu używano głównie nasyconych barw: błękitu, purpury, czerwieni, żółci, fioletu i bieli i ich odcieni, a w celu uzyskania pożądanego efektu przenikania światła szklane obrazy o zimnej kolorystyce lokalizowano w oknach znajdujących się od strony północnej i zachodniej, zaś te w ciepłej tonacji - po stronie wschodniej i południowej. Obok witraży figuralnych, w gotyku bardzo popularne były też rozety, czyli okrągłe okna wypełnione witrażem i ornamentem maswerkowym, ażurowym, które umieszczano nad głównym portalem świątyni.
REKLAMA:
Z czasem artyści zaczęli nieco odchodzić od przedstawień figuratywnych, preferując motywy dekoracyjne i ornamenty. Sztuka witrażownictwa rozwinęła się jeszcze bardziej z chwilą, gdy - obok duchownych - wykonywaniem szklanych obrazów zajęli się świeccy artyści. Zmieniły się sposoby prezentowania postaci, wzbogaciły środki wyrazu, zdecydowanemu poszerzeniu oraz rozjaśnieniu ulegała paleta używanych barw. Artyści pragnęli nadać jak najbardziej indywidualny styl swym dziełom, wyróżniający je na tle innych. W Polsce ważnym ośrodkiem sztuki witrażownictwa był Kraków; jednak fragmenty średniowiecznych witraży przetrwały w wielu innych miejscowościach, m.in. w Poznaniu, Toruniu, Włocławku.
W okresie odrodzenia zmieniło się spojrzenie na witraż - duchowość, mistycyzm, tajemniczość przekazu ustąpiły miejsca racjonalizmowi, odwzorowaniu rzeczywistości, dokładności rysunku. Witraże zaczęły przypominać obrazy - dzięki umiejętności uzyskiwania w jednym kawałku szkła różnych barw tworząca wcześniej kanwę dzieła ołowiana linia straciła na znaczeniu. Również przenikające przez nie światło stopniowo przestawało pełnić swą wcześniejszą funkcję - już nie przykuwało uwagi mistycyzmem. Symbolizm i wizjonerstwo ustąpiły pola racjonalizmowi, a sztuka stała się rzemiosłem.
Zainteresowanie witrażownictwem stopniowo słabło - w kolejnych wiekach okna świątyń coraz częściej wypełniano przejrzystym szkłem, co pozwalało lepiej doświetlić wnętrze. Renesans sztuki nastąpił w XIX wieku i trwa do dzisiaj. Tworzyli je m.in. Chagal, Matisse, Clark, czy Teresa Reklewska, J. Mehoffer, St. Wyspiański. Witraż stał się elementem dekoracyjnym nie tylko obiektów sakralnych, ale też domów mieszkalnych i użyteczności publicznej. Zaczęto wstawiać je w oknach nie tylko kościołów, lecz także rezydencji, mieszkań, hoteli, sklepów. Z czasem trafił "pod strzechy", a dzisiaj jest jednym z chętnie wybieranych motywów dekoracyjnych.
Niewątpliwie sztuka witrażownictwa wiele zawdzięcza amerykańskiemu artyście L.C. Tiffany’emu. Jako pierwszy zrezygnował z ciężkich ołowianych profili, które zastąpił cienką miedzianą folią. Odszedł też od tradycji malowania tlenkami; eksperymentował również z techniką odlewania szkła. Stworzył i wykorzystał w swych projektach szkło opalizujące. Jego eksperymenty skierowały sztukę witrażownictwa na nową drogę - możliwe stało się wykonywanie wzorów delikatnych, skomplikowanych, wyróżniających się kunsztowną linią. A przede wszystkim dzięki niemu okazało się, że witraż znakomicie prezentuje się nie tylko jako szklany obraz wypełniający otwór okienny, ale też jako abażur lampy.
Szkiełko do szkiełka
Witraż to kawałki różnej wielkości kolorowego szkła, połączone z sobą i tworzące dekoracyjny element: obraz, wypełnienie okienne, abażur lampy itp. Wykonany może być on w jednej z kilku stosowanych technik, a ogromna różnorodność kolorystyki i faktury dostępnego szkła pozwala artyście na swobodę twórczą.Do najczęściej wybieranych metod wykonywania witraży należą techniki: tradycyjna (z zastosowaniem ołowiu), Tiffany’ego, angielska i tzw. techniki mieszane.
Metoda tradycyjna zalecana jest m.in. dla kompozycji geometrycznych, a także - dzięki dużej elastyczności - sprawdza się we wszystkich miejscach, w których elementy podlegają ciągłym naprężeniom. Witraże tradycyjne świetnie więc nadają się do montażu w oknach, wszelkich wnękach, otworach drzwiowych, ścianach działowych itp. Do ich wykonania wykorzystywane są ołowiane (srebrzyste lub spatynowane), płaskie albo wypukłe szprosy. Połączone poprzez lutowanie styki listew tworzą szkielet obrazu, który wypełnia się szkłem - np. bezbarwnym i przezroczystym, ornamentowym z wyraźną fakturą, opalowym (kolorowym, nieprzezroczystym, często z widocznymi smugami), katedralnym - barwionym, częściowo przejrzystym itp. Zdarza się też malowanie niewielkich elementów. Aby konstrukcja była stabilna, w przypadku witraży, których powierzchnia przekracza pół metra, konieczne jest stosowanie wzmocnień (tzw. wiatrownicy).
Metoda Tiffany’ego jest idealna dla wykonywania skomplikowanych w kształcie witraży, które składają się z dużej liczby drobnych elementów. Ze względu jednak na mniejszą elastyczność połączeń, witraże wykonane w tej technice nie powinny być montowane w miejscach, gdzie byłyby narażone na ryzyko dużych i częstych drgań oraz naprężeń. Świetnie natomiast nadają się do aranżacji wnętrz, m.in. z uwagi na fakt, że wykonane są w technice dwustronnej. Niewątpliwie zaletą tej techniki jest też to, że połączenia są precyzyjne i cieniutkie, dlatego idealnie sprawdza się przy wykonywaniu przedmiotów, które następnie ogląda się z niewielkiej odległości. Najpopularniejszym zastosowaniem metody Tiffany’ego są abażury lamp, ale przy jej wykorzystaniu wykonuje się również biżuterię, drobne przedmioty ozdobne, obrazy witrażowe, przeszklenia wewnątrz pomieszczeń itp.
W przeciwieństwie do metody tradycyjnej, gdzie poszczególne elementy witrażu łączone były przy użyciu cynowych szprosów, w tej metodzie wykorzystuje się miedzianą taśmę (w kolorze złotawym lub czarnym). Owija się nią poszczególne elementy witraża, a następnie łączy się je z sobą lutując. W efekcie można uzyskać dzieło charakteryzujące się precyzyjną cienką kreską i znacznie lżejsze niż wykonane metodą tradycyjną.
Poza wspomnianymi, witraże wykonuje się także innymi metodami. Wykorzystuje się np. bevele, czyli fazowane elementy szkła, które po połączeniu naklejane są na taflę szkła i łączone ołowianą taśmą. Tego typu dzieła znakomicie eksponują grę światła i pozwalają osiągnąć efekt trójwymiarowości. Stosowane są także różnego rodzaju kolorowe folie witrażowe, które nakleja się na płaszczyznę szklaną oddzielając taśmą ołowianą. Wielu artystów chętnie miesza różne techniki, np. część elementów malując, inne naklejając. Do malowania wykorzystuje się tlenki metali lub emalie, a proces ten umożliwia wyeksponowanie określonych detali oraz nadaje im efekt trójwymiarowości.
Dużą popularnością cieszą się także przeszklenia witrażowe - geometryczne, ornamentowe, kombinowane, wykonywane metodą klasyczną lub Tiffany’ego. Powstają one w oparciu o różne rodzaje szkła: witrażowe, reliefowe, stapiane, piaskowane, fasetowane lub łączone. Inną techniką artystycznej obróbki szkła jest piaskowanie, dzięki któremu uzyskuje się obraz na powierzchni tafli. W zależności od tego, jaki typ szkła zostanie użyty, można stworzyć obraz jedno- lub wielobarwny. Ciekawym elementem zdobniczym jest też relief szklany - płaskorzeźba z bezbarwnego lub kolorowego szkła taflowego - oraz mozaika szklana, czyli ułożony na podłożu i na stałe do niego przymocowany wzór z małych kolorowych elementów. Jedną z najnowszych technik obróbki szkła jest fusing, czyli metoda polegająca na stapianiu szkła. Dzięki odpowiedniej temperaturze, szkło można wyginać, formować i dekorować w dowolny sposób.
***
Witraże - niezależnie od tego, czy wykonane są metodą tradycyjną, czy jakąkolwiek inną - stanowią niezwykle dekoracyjny element. Przenikające przez nie światło sprawia, że za każdym razem obraz może być zinterpretowany w inny sposób. Witraż zaskakuje bogactwem i siłą wyrazu, przyciąga wzrok, wzbudza podziw.
Oprac. Edward Konieczny
Fot. K.B. i W.M.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Obud.pl