W rezultacie trwającego już ponad pięć lat ożywienia na rynku mieszkaniowym w Polsce na koniec września 2018 r. w realizacji było ponad 800 tys. mieszkań i domów. Rekordowa liczba mieszkań w budowie to jednak nie tylko powód do zadowolenia, lecz również przyczyna wielu problemów, zwłaszcza dla deweloperów.
Jak wynika z raportu miesięcznego firmy badawczej Spectis zatytułowanego „Rynek budowlany w Polsce”, według najnowszych danych GUS na koniec września br. w Polsce w fazie budowy znajdowało się ponad 803 tys. mieszkań, co jest najwyższym wynikiem odnotowanym w historii III Rzeczypospolitej.
Rekord jest efektem notowanego w ostatnich kilku latach ożywienia, zarówno w budownictwie indywidualnym, jak i deweloperskim. Wciąż niewielki wkład w ten wynik ma natomiast rządowy program Mieszkanie Plus. Według stanu na październik 2018 r., w budowie znajduje się niecałe 10 tys. mieszkań realizowanych w jego ramach. Oznacza to, że aktualny udział programu w rynku budownictwa mieszkaniowego w Polsce to zaledwie 1,2%.
Okazuje się jednak, że wyjątkowo duża aktywność w budownictwie mieszkaniowym to jednak coraz częściej także powód do zmartwień. Pomimo kolejnych bardzo dobrych wyników segmentu mieszkaniowego, ze strony deweloperów mieszkaniowych już od jakiegoś czasu płyną sygnały o pogarszającej się sytuacji. W związku z brakiem rąk do pracy, rosnącymi kosztami wykonawstwa i cen materiałów budowlanych oraz gruntów, ryzyko, że część z obecnie realizowanych inwestycji może mieć opóźnienia, z miesiąca na miesiąc wzrasta. Trudności w znalezieniu firm wykonawczych oraz dłuższe negocjacje z oferentami powodują wydłużanie się fazy przetargowej. Ponadto, niektórzy zakontraktowani wykonawcy decydują się na zrywanie podpisanych kilka lat temu, na gorszych niż obecne warunkach, umów. Pociąga to za sobą opóźnienia i na ogół większe koszty, z uwagi na to, iż deweloper jest w takiej sytuacji często zmuszony szukać naprędce nowej firmy wykonawczej.
Fot. Spectis
Przykładów projektów mieszkaniowych, które są realizowane z opóźnieniami jest coraz więcej. Niedawno firma deweloperska Henniger Investment, realizująca w Krakowie osiedle Mieszkaj w Mieście, zdecydowała się zrezygnować z usług generalnych wykonawców. Pierwszy etap osiedla budowała firma Spec Bau, drugi – Mostostal Warszawa, dalsze etapy inwestor będzie realizował na własną rękę. Z dotrzymywaniem terminów oddania inwestycji do użytku problemy mają nie tylko lokalni deweloperzy, ale także wiodące firmy w tym segmencie. Do opóźnień doszło w przypadku kilku gdańskich inwestycji Robyga – na Lawendowym Wzgórzu, Na Słonecznej Morenie oraz Morenovej. Wydłużeniu uległy także prognozowane pierwotnie przez Murapol terminy oddania kluczy nabywcom lokali mieszkalnych powstających w ramach projektu Nowy Toruń. Znacząco opóźnia się także termin odbioru mieszkań na osiedlu Zielona Dolina II (etap 2) na warszawskiej Białołęce realizowanym przez firmę J.W. Construction.
Można oczekiwać, że niektóre rozpoczęte inwestycje mieszkaniowe, których realizacja napotka trudności, jak również borykające się z problemami mniejsze firmy deweloperskie będą przejmowane przez większych, lepiej radzących sobie na coraz trudniejszym rynku graczy, dysponujących swoimi zasobami wykonawczymi lub większymi możliwościami finansowania inwestycji.
Rekord jest efektem notowanego w ostatnich kilku latach ożywienia, zarówno w budownictwie indywidualnym, jak i deweloperskim. Wciąż niewielki wkład w ten wynik ma natomiast rządowy program Mieszkanie Plus. Według stanu na październik 2018 r., w budowie znajduje się niecałe 10 tys. mieszkań realizowanych w jego ramach. Oznacza to, że aktualny udział programu w rynku budownictwa mieszkaniowego w Polsce to zaledwie 1,2%.
REKLAMA:
Okazuje się jednak, że wyjątkowo duża aktywność w budownictwie mieszkaniowym to jednak coraz częściej także powód do zmartwień. Pomimo kolejnych bardzo dobrych wyników segmentu mieszkaniowego, ze strony deweloperów mieszkaniowych już od jakiegoś czasu płyną sygnały o pogarszającej się sytuacji. W związku z brakiem rąk do pracy, rosnącymi kosztami wykonawstwa i cen materiałów budowlanych oraz gruntów, ryzyko, że część z obecnie realizowanych inwestycji może mieć opóźnienia, z miesiąca na miesiąc wzrasta. Trudności w znalezieniu firm wykonawczych oraz dłuższe negocjacje z oferentami powodują wydłużanie się fazy przetargowej. Ponadto, niektórzy zakontraktowani wykonawcy decydują się na zrywanie podpisanych kilka lat temu, na gorszych niż obecne warunkach, umów. Pociąga to za sobą opóźnienia i na ogół większe koszty, z uwagi na to, iż deweloper jest w takiej sytuacji często zmuszony szukać naprędce nowej firmy wykonawczej.
Fot. Spectis
Przykładów projektów mieszkaniowych, które są realizowane z opóźnieniami jest coraz więcej. Niedawno firma deweloperska Henniger Investment, realizująca w Krakowie osiedle Mieszkaj w Mieście, zdecydowała się zrezygnować z usług generalnych wykonawców. Pierwszy etap osiedla budowała firma Spec Bau, drugi – Mostostal Warszawa, dalsze etapy inwestor będzie realizował na własną rękę. Z dotrzymywaniem terminów oddania inwestycji do użytku problemy mają nie tylko lokalni deweloperzy, ale także wiodące firmy w tym segmencie. Do opóźnień doszło w przypadku kilku gdańskich inwestycji Robyga – na Lawendowym Wzgórzu, Na Słonecznej Morenie oraz Morenovej. Wydłużeniu uległy także prognozowane pierwotnie przez Murapol terminy oddania kluczy nabywcom lokali mieszkalnych powstających w ramach projektu Nowy Toruń. Znacząco opóźnia się także termin odbioru mieszkań na osiedlu Zielona Dolina II (etap 2) na warszawskiej Białołęce realizowanym przez firmę J.W. Construction.
Można oczekiwać, że niektóre rozpoczęte inwestycje mieszkaniowe, których realizacja napotka trudności, jak również borykające się z problemami mniejsze firmy deweloperskie będą przejmowane przez większych, lepiej radzących sobie na coraz trudniejszym rynku graczy, dysponujących swoimi zasobami wykonawczymi lub większymi możliwościami finansowania inwestycji.
REKLAMA:
REKLAMA:
Źródło: Spectis