Fot. Ceramika Paradyż

Złote i miedziane akcenty

W najnowszych trendach wzorniczych coraz wyraźniej widać powrót złotych akcentów, które dodają blasku i wyrazu we wnętrzach. Ten naturalny kruszec przybiera różne formy, od delikatnego złotego piasku w nurcie rzeki, po szczerozłote żyły mieniące się wśród skał. Kolekcja Golden Hills, inspirowana regionami Ameryki Północnej oddaje różnorodność złota w prostokątnych płytkach oraz szklanych insertach. Dzięki nowoczesnej technologii produkcji w czarnych dekoracjach ze szkła zatopiono złote żyłki i połączono najmodniejszą barwę z niezwykłą strukturą. To kolekcja dla osób poszukujących żywych, wyszukanych rozwiązań.

Rosnącą popularność złotych ornamentów oddaje także kolekcja Shiny Lines, inspirowana przepychem gorących krain Orientu. Wyrafinowane, migocące na prostokątnych płytkach heksagony w kolorach miedzi i grafitu są zestawione z szarymi i białymi kafelkami. Zwieńczeniem kolekcji są nieoczywiste dodatki – sześciokątne ornamenty ze złotymi wzorami, które wprowadzą do aranżowanych przestrzeni niepowtarzalnego charakteru.

W modzie łazienkowej widać również wielki powrót miedzi. Potwierdzeniem tego trendu jest kolekcja Fire Rocks. Inspirowana rozgrzanymi przestrzeniami kamiennej pustyni Atakama oferuje intrygujące kafelki o rdzawej barwie i różnej strukturze. Ciepło skalnego beżu koresponduje z brunatną barwą skorodowanej blachy, przez co kolekcja wpisuje się w trend wabi-sabi. Dodatkiem do niej są pasujące białe i beżowe prostokąty oraz uniwersalne listwy wykończeniowe.

Fot. Ceramika Paradyż

Powrót do natury

Czerń i biel to barwy, które nigdy nie wyjdą z mody – ich ponadczasowa, klasyczna elegancja pasuje zarazem do wnętrz klasycznych, jak i nowoczesnych. Najnowsze technologie pozwalają zarazem na kreatywną zabawę fakturą płytki, która nie musi być już tylko płaska. Na powierzchni kafelków z kolekcji Elegant Surface można dostrzec lśniące płaszczyzny, łagodne fale i rytmiczne bruzdy pozostałe po zamieci śnieżnej. Białe, perłowe i szare odcienie prostokątnych płytek można dla kontrastu zestawić z kafelkami utrzymanymi w głębokiej czerni.

W Celebration Edition nie zabrakło również oferty dla fanów nadal popularnego stylu skandynawskiego. W prostokątnych kafelkach kolekcji Woodskin ciepło naturalnego drewna łączy się z elegancją bieli. Nowością jest duża różnorodność struktur stworzonych z geometrycznych żłobień. Szczególnym uzupełnieniem kolekcji są heksagony strukturalne, w których elementy drewnopodobne przenikają się z klasyczną bielą i spokojną szarością.

Wynurzające się z toni Oceanu Indyjskiego wyspy o wysokim, skalistym brzegu od wieków przyciągają artystów zafascynowanych ciemnym powulkanicznym kamieniem. Te egzotyczne lądy stały się inspiracją do stworzenia kolekcji Minimal Stone, która łączy odcienie skał – od szarości, przez grafit po czerń. Niemal majestatyczna potęga kamienia uspokaja i pozwala zebrać siły do dalszych podróży.

Fot. Ceramika Paradyż

Miejski szum

Jubileuszowe kolekcje Ceramiki Paradyż to także wyraz fascynacji dynamiką wielkich miast. Na prostokątnych płytkach kolekcji Pure City oddano mozaikowy urok metropolii, w których łączą się różne estetyki. Obok spokojnych monochromatycznych płytek w kolorze bieli czy grafitu pojawiają się kafelki strukturalne o liniowych żłobieniach, heksagonalna mozaika dekoracyjna i dekor o misternym wzorze. Poszczególne elementy składają się na spójną energetyczną mieszankę.

Trend ten widoczny jest również w kolekcji Urban Colours, oddającej wielobarwność miejskiego tygla. Zielone, niebieskie, szare i białe płytki 30 x 90 cm łączą się w niej z wielobarwnymi kwadratami o wymiarach 20 x 20 cm oraz finezyjnymi szklanymi insertami 20 x 17 cm. Płytki strukturalne zapewniają dodatkowe efekty w połączeniu z grą światła w pomieszczeniu, w którym zostaną ułożone. Kolekcja pozwala na pełne wyrażenie własnej niezależności i energii.

Kolekcja Industrial Chic to z kolei ukłon do dziedzictwa poprzemysłowych miast, jak Londyn czy Łódź. W płytkach utrzymanych w różnych odcieniach szarości oddany jest surowy urok betonu. Nawiązanie to widać także w zróżnicowanej strukturze kafelków, na których światło załamywać się będzie inaczej w zależności od pory dnia. Estetyka kojarzona z architekturą brutalizmu pasuje do wnętrz utrzymanych w loftowym klimacie, minimalistycznych mieszkań oraz nowoczesnych przestrzeni biurowych.